Tajemnicza gwiazda ze sferą Dysona znów traci na jasności

Image

Źródło: NASA/JPL-Caltech

Tajemnicza gwiazda KIC 8462852 stała się właśnie jeszcze bardziej tajemnicza. Już od 2011 roku mówi się o nietypowych spadkach jasności, które sięgały nawet 20%. Naukowcy wyrywają sobie włosy z głowy, ponieważ nie są w stanie zrozumieć i wyjaśnić pochodzenia tego zaskakującego zjawiska.

 

KIC 8462852 to gwiazda znajdująca się w konstelacji Łabędzia, odległa o około 1480 lat świetlnych. Już sama odległość praktycznie wyklucza teorię, która głosi, że za drastyczne spadki jasności gwiazdy może odpowiadać egzoplaneta - jej rozmiar musiałby być niewyobrażalnie wielki.

 

Istnieją bardziej i mniej racjonalne wyjaśnienia dla tego fenomenu. Te drugie zakładają, że wokół KIC 8462852 znajdują się zaawansowane urządzenia tworzące tzw. sferę Dysona. Niektórzy naukowcy twierdzą, że obca cywilizacja typu II w skali Kardaszewa stworzyła megastrukturę celem pozyskiwania energii z gwiazdy.

Image

Spadki jasności KIC 8462852 mogą wynosić nawet 20% i trwać od kilku dni do kilku tygodni. Jak dotąd każda próba wyjaśnienia tego zjawiska kończy się niepowodzeniem. Naukowcy oficjalnie przyznają, że nie wiedzą z czym właściwie mają do czynienia. Żeby było jeszcze ciekawiej - w ostatnich dniach znów zrobiło się głośno o tym obiekcie. Astronomowie donoszą, że jasność gwiazdy najwyraźniej znów zaczyna spadać.

Image

Obserwatorium Fairborn w Arizonie potwierdziło, że od 18 maja zaobserwowano spadek jasności o 3%. Jest to stosunkowo mało, ale liczne obserwatoria, astronomowie oraz amatorzy z całego świata bacznie przyglądają się tej gwieździe. Naukowcy będą próbowali ustalić co jest przyczyną obecnego spadku jasności i mają nadzieję, że uda im się wreszcie rozwiązać tę łamigłówkę. Na pierwsze informacje oraz na rozwiązanie tej zagadki będziemy musieli cierpliwie poczekać.

 

Ocena:
Brak ocen

pomiędzy  ziemią a planetą odległą o 1480 lat świetlnych mogą przechodzić obłoki gazowe czy większe skupiska gruzu i tym samym powodować spadki jasności

0
0

Dodane przez b@ron w odpowiedzi na

hahaha no to żeś przypomidorzył, dobrze qrwa ze powiedziałeś, pewnie instytucja zajmująca się badaniem kosmosu tego nie przewidziała, a tak bardziej na poważnie to myślisz że pstrykają fotki jak ty jakimś aparatem fotograficznym przed obiektywem którego może coś się znaleźć  haha, qrna tam wkorzystuje się min. spektografy czy kamery na podczerwień i inne duperele dopiero po obróbce widzisz co widzisz...Zdjęcia, które oglądamy, to zlepek wielu różnych widm.

0
0

Dodane przez marczaj w odpowiedzi na

no to żeś Amerykę odkrył ... i tam jest jeszcze 1480 lat świetlnych odległości i sama ta odległość sprawia, że ... dali by se spokój w ten sposób ... bo z takich "zlepków" można zlepić róźne cuda

0
0

Dodane przez marczaj w odpowiedzi na

tylko jedno widmo mają w nasa - widmo nadziei że ktoś głupszy od nich uwierzy w ufoludki z innej planety budujące pierscienie wokół... gwiazdy zamiast najbardziej logicznego wytłumaczenia:

wiekszośc gwiazd w kosmosie to są uklady podwójne - jesli sie obracają wokół siebie to co jakiś czas regularnie jedna zasłania drugą... to takie proste

0
0

Dodane przez b@ron w odpowiedzi na

Masz racje, ale... na 100% porownuja jasnosc tej gwiazdy z innymi gwaizdami w jej 'relatywnym' poblizu. Jezeli akurat bylaby jakas chmura malo widocznego gazu, czy inne kosmiczne smieci to ze wzgledu na odleglosc jasnosc innych gwiazd znajdujacych sie 'w kadrze' tez ulegala by zmianie. A tutaj klops, bo tylko ta jedna gwiazda.

Dodatkowo, taka chmura gazu, gruzu czy czego tam jeszcze musialaby byc naprawde gesta, albo w niewielkiej odleglosci od Ziemi, a wtedy raczej by ja wykryli.

Wiec najprawdopodobniej jest to cos relatywnie blisko tej gwiazdy.

Kiedys zaproponowali pas komet, ale to jest albo bardzo blisko koronosfery albo jest naprawde duze (jesli na obrzezach tamtego systemu), skoro jestesmy w stanie dostrzec to z odleglosci prawie poltora tysiaca lat swietlnych.

Do tego czestotliwosc tych zmian...

 

Tak czy inaczej, pewnie szybko sie nie dowiemy. ale jak na razie to jedna z tych rzeczy ktore naprawde wygladaja jak cos stworzone przez inna cywilizacje.

 

 

0
0

Ta gwiazda nie znajduje się około 1480 lat świetlnych od Ziemi. Tylko kilka tysięcy km od powierzchni Ziemi. Układ soczewek w teleskopach powoduje iluzję, że coś jest bardzo daleko. To tak, jak odwrócić lornetkę i patrzeć przez nią w dal.

0
0

gdybanie o czyms dalekim a ciemnogród ksiezyca nie widzi sa setki dowodow na to ze to nie planeta.... podpowiem wam ze glebokosc kraterow roznych średnic ma ta sama glebokosc a morza bo tak sa nazywane sa plaskie az lśnią.... zapylona gladka kula....  i tam juz nie lataja bo dostali bana na odwiedzanie...i tak sobie patrz macieju z wioski do miasta a sasiad Ci babe termosem grzeje

0
0