Wolna wola może być iluzją - mózg sam siebie oszukuje stwarzając wrażenie wyboru

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Naukowcy dochodzą do wniosku, że to co uważamy za wolną wolę nie istnieje. Gdy wydaje nam się, że o czymś decydujemy i tak jesteśmy w jakiś sposób kierowani podświadomością i wrażenie wyboru jest tylko swego rodzaju kompensacją mózgu.

 

Gdyby rzeczywiście tak było to implikacje tego faktu mogłyby być znaczące. Co zrbić z moralnością czy etyką, która przecież opiera się na założeniu, że możemy coś zrobić lub nie. Skoro wszystko jest i tak zdefiniowane, to okazuje się, że nie ma to zbytniego sensu.

 

Amerykański fizjolog Benjamin Libet wykazał już w 1980, że nie mamy wolnej wolnej. Aktywność elektryczna gromadzi się w mózgu człowieka, zanim na przykład poruszy dłonią. Libet pokazał, że nagromadzenie występuje zanim dana osoba świadomie podejmuje decyzję, aby tą rękę podnieść. Świadome doświadczenie decydowania się na działania, które zwykle kojarzy się z wolną wolą, wydaje się być dodatkiem, rekonstrukcją zdarzeń, które występują w mózgu już zanim dojdzie do chęci jakiegoś ruchu.

 

Złudzenie wolnej woli potwierdzili potem eksperymentalnie liczni naukowcy. Stosowano przy tym różne metody. Okazało się, że istotne jest przekonanie danej osoby do wiary w przeznaczenie lub wolność wyboru. Wyniki badań behawioralnych przeprowadzonych przez Roya Baumeistera z Florida State University, sprowokowały go do stwierdzenia, że wolna wola jest tylko iluzją. Na dodatek uświadomienie tego ludziom powoduje, że spada w nich kreatywność czy chęć uczenia się na własnych błędach. Zauważono też spadek empatii i wdzięczności do innych ludzi. Można powiedzieć, że świadomość zdefiniowanej przyszłości powoduje, że człowiek przechodzi na "ciemną stronę".

 

Wnioskiem po tych doświadczeniach badawczych jest też przekonanie naukowców, że wiedza na temat determinacji przyszłości powinna raczej pozostawać nieznana dla ogółu społeczeństwa. Trudno się nie zgodzić, że negatywne skutki ujawnienia takiej prawdy mogły by być opłakane dla całej ludzkości.

 

 

 

Ocena: 

3
Średnio: 2.5 (2 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Faktycha

Wolna wola rozumiana w zły

Wolna wola rozumiana w zły sposób rzeczywiście nie może istnieć i nie potrzeba tutaj żadnych eksperymentów. Wystarczy czysto logiczna analiza żeby dojść do wniosku, że wszystko musi być deterministyczne, losowe lub zmieszane z determinizmu i losowości. Decyzja nie podlega "ja", bo ono nie istnieje. Jest tylko ego, które ulega takiemu złudzeniu, a rozwój duchowy polega m.in. na wychodzeniu poza ego, tak żeby nie sterowało uczuciami i w konsekwencji decyzjami. Każdy wybór jest osadzony w ciągu przyczynowo-skutkowym, więc jakiej decyzji byśmy nie podjęli, musi ona z czegoś wynikać. To, że jedni ulegają instynktom, drudzy rozumem, trzeci wpojonymi wartościami (każdy po części kieruje się każdą z tych kategorii, tylko z przewagą którejś) nie świadczy o wolnej woli, tylko o zróżnicowaniu w mechanizmach rządzących poszczególnymi ludźmi.

Nie jest prawdą, że ta wiedza jest negatywna dla ludzi. Wręcz przeciwnie - bez zrozumienia, że nie istnieje tak pojmowana wolna wola, nie da się wyjść poza ego i jest się jego marionetką i właśnie wtedy gromadzi się negatywna karma. Wiara w tak pojmowaną wolną wolę (jak każdy rodzaj ślepej wiary, ale ta jest szczególnie szkodliwa) jest rakiem ludzkości i główną przyczyną nienawiści oraz źle rozumianej pogardy. Chęć zemsty, ukarania kogoś, poniżenia za to jakiego wyboru dokonał - to wszystko traci rację bytu, kiedy rozumiemy, że nikt nie odpowiada za to kim jest. Świadomość, że nie istnieje wolna wola powoduje, że czynione wtedy dobro jest faktyczne, a nie interesowne, a zło jest tylko pewnym rodzajem głupoty czyli niekompletności.

Jest jeszcze inne pojmowanie wolnej woli. Oznacza ono robienie tego co naprawdę się chce, zamiast tego czego oczekują od nas inni, różne idee oraz własne ego. Pragnienia ego są zwodnicze i polegają na porównywaniu się z innymi, posiadaniu więcej niż oni, byciu lepszym, szlachetniejszym itd, a cierpienie ego polega na czuciu się gorszym, niekompletnym, niegodnym itd. Kiedy umiemy wyjść poza ego, możemy zrobić to czego naprawdę chcemy i to też można nazwać wolną wolą i w tym sensie ona istnieje. Prawidłowo rozumiana wolność nie polega na uczeniu się czegoś, tylko oduczeniu się błędnych wzorców.

Portret użytkownika TheInternational

Ten artykuł jest pełen

Ten artykuł jest pełen złudnej manipulacji K***A zauważyłem to dopiero po czasie.

Nie wierzcie w te głupstwa. Wszystko to to złudzenia próbujące was naprowadzić na złą stronę.

PS. Wolna wola isntnieje i jesteśmy za głupi aby ją zrozumieć Biggrin

Portret użytkownika AKmati

Wszystko jest po prostu

Wszystko jest po prostu reakcją łańcuchową. Myślenie też. To co pomyślimy można przewidzieć. Każda myśl jest złudzeniem, że to my decydujemy o czymś. NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK DECYZJA.

Portret użytkownika kolardia

Uważam że wolna wola dotyczy

Uważam że wolna wola dotyczy obszaru naszej inteligencji - analizy naszej przyszłości i świadomość jej kreowania (większość ludzi niestety nie myśli np. co będą robić za 5lat). Nie zawsze zgadza się to z naszymi drobnymi zachowaniami instynktownymi (nawykowymi). Kiedy jest mi zimno -zakrywam się. To raczej jest zrozumiałe. To co dzieje się teraz jest wyborem albo reakcją.

Mogę się zgodzić że nie ma wolności wyboru w rozumieniu reakcji indywidualnej.

Nie mogę się nie zgodzić że nie ma wolności wyboru w procesie analizy naszych potrzeb i marzeń. Dotyczących konkretnych postanowień i dyscypliny. Choć nasze potrzeby są związane z uwarunkowaniem genetycznym bo np. ktoś może bardziej lubić, ale takie uwarunkowanie dotyczy predyspozycji. Lubie muzykę bardziej bo mam dobry słuch czerpie z tego więcej niż inny, intensywniej odczuwam wartość tych bodźców.

To jest prawo ewolucji zmierzamy do tego, by się rozwijać i czerpiąc przyjemność z życia. To zwiększa nasze szanse na przeżycie i dostosowane do otaczającego nas świata.

Portret użytkownika Rodak

Na temat wolnej woli dyskusja

Na temat wolnej woli dyskusja trwa już dosyc długo i przeważnie przez zainteresowanych jest kwestionowana, bo im to przeszkadza w głoszeniu swoich poglądów. Chcielby oni ją w ogóle zakwestionować, bo kwestionowanie jej, to robienie z ludzi nieświadomych maszyn, które  można zlikwidować w każdej ilości bez ponoszenia konsekwencji prawnych, a potrzebne jest to Ilumuinatom w ich planach redukcji ludności.

Portret użytkownika kasiab4

Wolna wola pojawia się bardzo

Wolna wola pojawia się bardzo rzadko podczas naszej wedrówki przez ten świat.Zwykle jest to zachowanie programowane przez naszych przodków,najlepsze z możliwych ,aby przeżyć. Przodkowie doświadczyli zdarzeń ,które wywarły taki wpływ na rodzie, że zapisał sie w naszej rodowej pamięci jako optymalny do zachowania genów i on i tylko on determinuje nasze zachowania.Jeżeli zdamy sobie sprawę,że kieruje nami determinizm rodzinny to już jest krok do sukcesu. By podjąć świadomą własną decyzję w życiu, musimy uświadomić sobie wszystkie programy rodzinne, historię rodów z ktorych pochodzimy i skonfrontować to z naszą dzisiejszą sytuacją. Zadać sobie pytanie: Czy to jest obre dla mnie czy dla jakiegoś przodka,czy dzialam we własnym imieniu czy rodu dzieki któremu istnieję i dlatego płacę dług w postaci determinizmu rodu..Zyczę wszystkim czytającym ,żeby choć raz podjęli suwerenną decyzję nie obciążoną wyborami przodków

 

 

 

Portret użytkownika golo

Wnioskiem po tych

Wnioskiem po tych doświadczeniach badawczych jest też przekonanie naukowców, że wiedza na temat determinacji przyszłości powinna raczej pozostawać nieznana dla ogółu społeczeństwa. Trudno się nie zgodzić, że negatywne skutki ujawnienia takiej prawdy mogły by być opłakane dla całej ludzkości.

Błąd logiczny: skoro wszystko jest zdeterminowane, wiedza o tym nie przyniesie żadnej zmiany, bo również wynika z determinizmu. Zatem obawa jest nieuzasadniona, ponieważ ew. zmiana ludzkiego zachowania nie będzie miała miejsca - bo przecież wolna wola nie istnieje Smile

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex2

Oczywiście naukowcy celowo,

Oczywiście naukowcy celowo, lub nie, mylą się.

Pomiędzy wewnętrznym głosem Prawdy a umysłem jest korelacja, zagłuszana niestety tradycjonalizmem,religią, telewizją oficjalną nauką  itp...

 Aby dokonać Wolnego Wyboru trzeba umieć wsłuchać się w swoje wnętrze zwane duszą...

 Rzeczywistość zwykle nie pozwala nam na dokonanie wyboru pomiędzy dobrem a złem.

Zawsze i to jest regułą, stajemy przed wyborem mniejszego zła, lub wiekszego dobra!

Należy za wszelką cenę unikać takiej konfrontacji i wybierać tertium datur, niezależnie od konsekwencji, w tym utratę własnego życia...

Na to stać niestety tylko "wybranych", czyli tych dla których Bóg jest oczywistością a nie wiarą....

 A dla tych ludzka istota nie jest zawarta w fizycznym ciele, lecz w istocie duszy. I oni to wiedzą.

...Angelus Maximus Rex

Strony

Skomentuj