Kisz, starożytne miasto sumeryjskich bogów. Kto je zbudował?

Kategorie: 

Źródło:

Pierwsze opowieści o Wielkiej Powodzi, która miała za cel zresetowanie ludzkości pochodzą z sumeryjskich tekstów. Najstarszym przykładem takiego tekstu jest starożytna księga nazywana Genesis z Eridu, która opowiada historię niejakiego Utnapishtima, któremu to bogowie, rozkazali zbudowanie ogromnego statku i zebranie w środku „ziarna życia”. Brzmi znajomo? Otóż nie do końca, ponieważ zgodnie z sumeryjskim mitem, tuż po zakończeniu Potopu ich bóstwa ponownie zstąpiły na Ziemię aby objąć władzę nad ludźmi. Ich siedzibą, stało się zniszczone dziś miasto o nazwie Kisz.

Mityczne miasto, znajdowało się w pobliżu współczesnego Tell al-Uhaymir w Iraku, na wschód od Babilonu i 80 km na południe od Bagdadu. Jego twórcą miał być jeden z bogów, którzy zstąpili z nieba aby objąć władzę nad ludźmi, już po zakończeniu Wielkiego Potopu.

Zgodnie ze starożytnym dokumentem nazywanym dziś Sumeryjską Listą królów, pierwszym władcą miasta Kisz po Potopie był bóg Juszur, który rządził w nim przez 1200 lat. Wbrew pozorom nie jest to aż tak imponujący wynik, jak czas rządów pozostałych bogów. Najwcześniejsze zapisy w Liście pozwalają określić istnienie co najmniej 8 królów, którzy rządzili Ziemią przez blisko 241 200 lat od powstania rasy ludzkiej aż do „Wielkiej Powodzi, która utopiła cały ląd”.

Według współczesnych uczonych, wszyscy władcy wymienieni na Sumeryjskiej Liście Królów przed Etaną są jedynie niepotwierdzonymi naukowo legendami lub wogóle nie istnieli. Jest to wygodne, ale zarazem absurdalne wyjaśnienie. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że podczas gdy połowa z tego dokumentu oficjalnie daje nam dobry wgląd w historię starożytnego Sumeru i jego władców o tyle jego początek opisujący władców żyjących setki albo i tysiące lat jest powszechnie uznawany za fałsz.

Tym samym, dla archeologów, twórcą wspomnianego na początku miasta Kisz nie mógł być sumeryjski Bóg postrzegany przez nich jako fałsz, ale ktoś opisywany w wielu źródłach historycznych. Pierwszym uznanym władcą tego miasta został więc Etana, który w niektórych tekstach jest opisywany jako "pasterz, który zszedł z nieba aby połączyć wszystkie narody". Nie da się ukryć, że podobniej jak w przypadku Utnapishtima ten opis również brzmi niezwykle znajomo. Najistotniejsze jest jednak to, że zgodnie z oficjalnie przyjętą wersją historii, to właśnie on odpowiadał za budowę miasta Kisz, oraz był jego pierwszym królem. Problem polega jednak na tym, że zgodnie z Sumeryjską Listą Królów, jego rządy miały trwać aż 400 lat.


Dzisiejsze ruiny miasta Kisz

Fakt ten został jednak zignorowany, a samo mitologiczne miasto, jest dzisiaj stanowiskiem archeologicznym mierzącym około 24 kilometry kwadratowe. Waga tego miejsca wydaje się chyba oczywista biorąc pod uwagę, że przez wiele lat, stanowiło ono centrum władzy w tym regionie. Jeden z władców miasta Kisz En-me-barage-si oraz jego syn Aga odgrywali zresztą istotną rolę w słynnym eposie o Gilgameszu. Historia tego miejsca jest więc bardzo ważna, dla wszystkich którzy usiłują poznać prawdę o historii cywilizacji znad Eufratu i Tygrysa. Czy Kisz rzeczywiście było zamieszkiwane przez bogów lub jak twierdzą niektórzy kosmitów? A jeśli nie, to kim tak naprawdę byli tajemniczy Annunaki?

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika b@ron

potop musiał być przypadkową

potop musiał być przypadkową anomalią a nie karą boską, bzdurmie brzmią teorie o bogu/bogach zsyłających potop by zgładzić ludzkość, a potem po potopie zstepujących by ... przejąć władzę nad ... ludzkością, jakby ktoś nie zauważył, to ziemia nie należy do ludzi i nie dla niej została stworzona... samo jej ustawienie względem słońca jest jakby przypadkowe, gdyby bozia chciała nam tutaj zrobić terrarium... bardziej by się postarała, bez watpienia nasz stwórca nie jest wszechmocny ewentualnie zostawił nas samym sobie, ludzkość nie musi pochodzić od stwórcy wszechświata a jedynie może być eksperymentem genetycznym jakiejś bardziej zaawansowanej rasy

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika wrzosowisko

.. jak na moj gust, to

.. jak na moj gust, to istnieje tez spora szansa, ze ci ’bogowie’ zeslali potop na siebie nawzajem. swietnym przykladem relacji jakie mogly panowac pomiedzy ‘bogami’ w starozytnosci jest Mohendzo-Daro i Harappa Wink ..takze owi ‘bogowie’ niczym szczegolnym sie nie roznili od ludzi - moze za wyjatkiem tego, ze posiadali dostep do wiedzy. pospinali sie o wladze, konkurencja zostala plynnie zneutralizowana Wink , gawiedzi wmowiono, ze to wszystko ich wina, bo byli niewystarczajaco doskonali w swoim jestestwie i przejecie wladzy poszlo jak po masle I-m so happy

ps: ciekawostka jest rowniez to, ze w kazdej legendzie o potopie jest mowa o osobie, ktora wiedziala juz wczesniej, ze on nastapi i szykowala sie na te okolicznosci. 

' a fructibus eorum cognoscetis eos '

Portret użytkownika b@ron

i właśnie ci co dla nas byli

i właśnie ci co dla nas byli bogami, mogli być tylko i wyłącznie wcześniejszą cywilizacją a nie mają nic wspólnego ze "stworzycielem wszechświata"

wersja z przypadkową anomalią, jest o tyle ciekawa, że w chwili gdy ziemia "złapała" księżyc ... tak właśnie by to wszystko wyglądało...

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika wrzosowisko

zgadzam sie, przede wszystkim

zgadzam sie, przede wszystkim z pierwszym akapitem Smile ..poniewaz jednak mialam okazje poznac w pewnym stopniu Twoje poglady, wiec dla jasnosci sprecyzuje ta swoja ‘zgode’ - uwazam, ze dopiero Jezus przedstawil nam najblizszy obraz Stworzyciela Wszechswiata. Dlaczego tak uwazam [miedzy innymi oczywiscie] - Jezus twierdzil, ze w tym ciele, w tym zestawieniu mamy tylko jedno zycie, potem sad.. sposob rozsadniejszy znacznie od [przykladowo] buddyjskiego podejscia. Buddysci uwazaja, ze zycie nalezy przezyc w ‘otrzymanym z gory' zestawieniu, wiec nie ma po co starac sie o poprawe jego jakosci [pisali o tym podroznicy i ludzie z zachodu, mieszkajacy w tamtych terenach, ze to ich draznilo]. Ostatnio slyszalam wyklad buddyjskiego mnicha, ktory mowil - nie zaliczyles studiow w tym zyciu, to nie jest wielki problem, zaliczysz w kolejnym - jest czas (idac tym tropem, w mcdonalds bedziesz pracowal tylko dlatego, ze karma tak chciala Blum 3 ). Nawiazuje w tym miejscu do buddyzmu, bo jezeli ktos wierzy w ‘energie stworcza’ i ma ’New Age’ podejscie do zycia, to przewaznie rowniez wierzy w reinkarnacje, a z tego na ile sie orientuje, chrzescijanizmowi do reinkarnacji nie jest daleko, wiec uwazam to za powod warty przytoczenia na tym portalu. Reinkarnacja zostala wymazana z Biblii okolo V wieku - na soborze zwolanym bez zgody papieza. ’Księga Hioba 1:20-21, Biblia Tysiąclecia: (20) Hiob wstał, rozdarł swe szaty, ogolił głowę, upadł na ziemię, oddał pokłon (21) i rzekł: Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę’. ’Ewangelia św. Jana 8:33-35, Biblia Tysiąclecia : (33) Odpowiedzieli Mu: Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakżeż Ty możesz mówić: Wolni będziecie? (34) Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. (35) A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze’. - to pozostalosci Smile Takze Jezusa i Budde laczy to, ze pokazali ludziom rozne drogi na wyjscie z kola reinkarnacji. Budda proponowal szereg rozwiazan wlacznie z medytacja itd, a Jezus zdecydowanie nam to ulatwil -  ‘Jam jest skroceniem drogi’. Jego slowa i osoba staly sie dla ludzi ‘narzedziem’ sluzacym do przerwania meczacego cyklu ponownych narodzin. Jak wiadomo, zadne ‘narzedzie’ nie jest niebezpieczne. To ludzie sprawiaja, ze same w sobie niegrozne ‘narzedzia’, moga czynic zlo. Narzedzie jest ‘przedluzeniem naszej dloni’, od tej dloni zalezy jak ‘narzedzie’ zostanie wykorzystane.. idac tym tropem.. warto nauczyc sie patrzec poprzez rozpowszechniany i stereotypowy ‘mit’ [dany ‘obraz’, ktoremu przypisuje sie dane znaczenie] i nie przypisywac chrzescijanstwu winy za wszystkie zle rzeczy, ktorych dokonal Kosciol. To czlowiek jest winny wszelkiemu zlu na swiecie. Co mnie tylko zastanawia, to stopien w jakim udzie rzucili sie akurat na slowa Jezusa [bez wzgledu na ich intencje] - interpretujac, decydujac o tym slowie, ukrywajac niepasujace czesci..  nie spotkalo to przykladowo slow Buddy badz Mahometa, a przynajmniej nie w takim stopniu jak chrzescijanstwo.. ale to juz w ogole spore odbiegniecie od tematu starozytnego miasta sumeryjskich bogow XD 

 

' a fructibus eorum cognoscetis eos '

Portret użytkownika Dragon_Reborn

W podanych przez Ciebie

W podanych przez Ciebie cytatach nie ma niczego o reinkarnacji. A jeżeli piszesz, że "reinkarnacja została wymazana z Biblii okolo V wieku - na soborze, zwołanym bez zgody papieża", to IMHO warto wskazać, który to był sobór, w którym roku miał miejsce, które wersety zmieniono - bo wg mojej wiedzy, znajdowane starsze biblie, spisane w "językach oryginalnych", w praktyce niczym się nie różnią od późniejszych kopii (99,xx % zgodności). No więc, też przykład jakiegoś starszego przekładu (kopii) biblii, który wspierałby tą tezę. Względnie - nie chodzi o biblię, tylko o naukę - to kto przed tym soborem nauczał o reinkarnacji, jakiś przykład - z NT, z nauczania "ojców kościoła" itp.

 

Bo ja, nie czekając na Twoje argumenty podam inny kontrargument: "postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd" (Hbr 9, 27). I tak, o tym, że po sądzie może być kolejne wcielenie - czytałem. O Łazarzu czytałem... Wink

Portret użytkownika Maciek77

A slyszales o Biblii

A slyszales o Biblii Synajskiej? najstarszej znanej nam biblii? w ktorej nie ma ani slowa o "niepokalanym poczeciu" ani o zadnym "zmartwychwstaniu". Zadnego "nauczania" i innych wymyslonych pozniej historyjek. Aktualna wersja rozni sie kilkunastu tysiacami slow od tamtej. To ktora jest blizsza prawdy? ta 300 lat po Jezusie czy 2000? jak juz sie na cos powolujesz to niech ma to podstawy do takiego powolywania sie. Uprzedzajac bzdury o "falszywych bibliach" - Watykan oficjalnie potwierdzil jej autentycznosc i przyznal ze jest prawdziwa. Mierzi mnie wrzucanie cytatow z czegos co przerabiano tysiace razy. 

Portret użytkownika Terenia z Torunia

"reinkarnacja została

"reinkarnacja została wymazana z Biblii ok. V wieku - na soborze, zwołanym bez zgody Papieża". Oczywiście, że nie wskaże żadnych źródeł poza lakonicznym "została wymazana", "na jakmś soborze" i "bez zgody papieża" ponieważ to stanowi jedynie tzw. legendę miejską.

W V wieku było parę soborów, które jak najbardziej nie zostały uznane później za legalne ale na żadym z nich nie dyskutowano o reinkarnacji.

We wczesnym kościele zachodnim koncepcja tzw. reinkarnacji była znana choćby z wpływów gnostyków ale od samego początku została odrzucona. Z kolei w kościołach wschodnich np. gminie jerozolimskiej w ogóle nie znano czegoś takiego jak reinkarnacja.

Portret użytkownika wrzosowisko

nie odpisalam, bo nie

nie odpisalam, bo nie wiedzialam, ze cos zostalo napisane pod moim komentarzem.. powiadomien tu nie ma.
faktycznie popelnilam blad, napisalam 5 wiek, a to byl wiek 6, bo 543 rok. cesarz bizantynski Justynianin odrzuca teorie preegzystencji dusz Orygenesa.. ‘if anyone says or holds that people’s souls were preexistent, i.e, that long ago they were minds and holy powers, but reached a satiety of divine contemplation and made turn for the worse and for this reason cooled from the love of God and therefore were called souls and were sent down into bodies for punishment - let that one be anathema.’ - cytat Justynianina  z Dogma and Mysticism in Early Christianity. Vigilius nie zgodzila sie na podpisanie decyzji podjetych na tym soborze, ale zostal potepiony i pozbawiony stanowiska, wiec szybko zmienil zdanie i podpisal papiery.. w drugiej wersji umiera w nielasce i samotnosci.. ktora wersja jest prawdziwa nie wiem, nie wnikalam,
De Principiis Orygenesa, jedne z jego wczesniejszych pism, mowia o reinkarnacji [a przynajmniej tak twierdzi MacGregor czy Liberatos, bo oryginalu nie czytalam ]. z tego powodu niektorzy badacze podejrzewaja, ze reszta pism o reinkarnacji mogla zostac zniszczona badz sie nie zachowac. Preegzystencja dusz to nie do konca to samo co reinkarnacja, ale jest istotnym fundamentem wiary w reinkarnacje, a z tego wiadomo, ze byla mu ta idea znana. Orygenes wyroznial sie tez ciekawym jak na tamte czasy spojrzeniem na zmartwychwstanie  Smile ‘Zostala wymazana z Biblii’ nie doslownie mazakiem wymazana, a w przenosni - podjeto decyzje, jak ma sie rozumiec poszczegolne fragmenty Pisma, tzn okreslono dlaczego nie mowia o preegzystencji i dlaczego jest to od teraz obowiazkowa interpretacja ;P
Tak jest, ludziom postanowione raz umrzec. Twoje cialo ma jedno zycie, umiera, a potem sad.. i moze za kare z powrotem Wink kto wie ?

' a fructibus eorum cognoscetis eos '

Strony

Skomentuj