Tajemnica manuskryptu z Sibiu. Czy człowiek mógł odwiedzić Księżyc już w XVI wieku?

Image

Źródło: esoreiter.ru

Czy człowiek mógł wylądować na Księżycu więcej niż cztery i pół wieku temu? Oficjalna nauka zaprzeczy takiej teorii, a zwykli ludzie raczej nie uwierzą, że w szesnastym wieku nasi przodkowie mieli dostęp do bardzo postępowych technologii. Jednak większość mieszkańców nawet nie podejrzewa, że na planecie jest wiele bezcennych starożytnych manuskryptów, które opisują niesamowite osiągnięcia przeszłości. Jedno z tych dzieł dało alternatywne podstawy do badań, aby uwierzyć, że ludzie znaleźli się na naturalnym satelicie naszej planety na długo przed Amerykanami.

 

Rękopis Sibiu, który odkryto w rumuńskim mieście o tej samej nazwie w 1961 roku, zawiera ponad 450 stron z obrazami, szkicami, rysunkami i szczegółowym opisem rakiet, różnych rodzajów paliw ciekłych, a nawet statków kosmicznych bardzo podobnych w swoich cechach technicznych do tych współczesnych. Dow Toderiu z Uniwersytetu w Bukareszcie, który dokonał tego niezwykłego odkrycia, początkowo nie mógł uwierzyć własnym oczom.

Image

Książka, jak się okazało, została napisana w 1556 roku przez niemieckiego, tajemniczego wynalazcę Conrada Haasa (1509 - 1576). Niemiec utworzył rzekomo pierwszą rakietę w historii ludzkości. Ten genialny inżynier wojskowy i specjalista od broni palnej opisał w unikalnym manuskrypcie wyniki swojej 25-letniej pracy naukowej nad wynalezieniem zaawansowanych rakiet, które mogły już w tamtych czasach wznieść się w kosmos.

Zakłada się, że Conrad Haas urodził się w Transylwanii, albo w Austrii, a do Sibiu, które obecnie nazywa się Hermannstadt, przybył z cesarzem Ferdynandem I. Haas odpowiadał za arsenał wojskowy armii królewskiej. W swojej książce zawarł obszerne informacje na temat artylerii i balistyki, starannie zademonstrował różne typy pocisków, opisy stabilizatorów, paliwa rakietowego i wielu innych teorii, które wyprzedzały ówczesny czas. Wielu ekspertów zastanawiało się nawet nad tym, czy wynalazca zdobył wiedzę w przyszłości, czy od obcych.

Image

Średniowieczne pociski Haasa mogły latać na Księżyc. Nie można naprawdę stwierdzić, czy Haas uruchamiał rakietę ze statku kosmicznego. Niemniej jednak niektórzy naukowcy uważają, że mogło to nastąpić około 1550 roku. Co więcej, teoretycznie wynalazca miał nawet możliwość wysłania jednego ze swoich rodaków na Księżyc, skąd tamten nie wrócił. Być może nie jest przypadkiem, że współcześni ufologowie i wirtualni archeolodzy wielokrotnie znajdują szczątki ludzkie na powierzchni Selene.

 

Jest jednak jeden ważny niuans, który wskazuje na coś przeciwnego. Pomimo faktu, że Haas był zaangażowany w tworzenie broni, uchodził też za wielkiego humanistę i chciał, aby społeczeństwo żyło w pokoju. Czy taka duchowo zaawansowana osoba mogła wysłać kogoś na pewną śmierć poza macierzystą planetę? Może zamiast tego na Księżyc leciał pusty statek kosmiczny? Fanatyków jednak nie brakuje. Nawet w naszych czasach tysiące młodych ludzi chce latać na Marsa - praktycznie na pewną śmierć...

Image

Wybitni naukowcy są oczywiście bezkompromisowi w kwestii średniowiecznych lotów kosmicznych. Według naukowców nie ma na to udokumentowanych dowodów. Skąd on się jednak biorą, choć nie było kamer i innych urządzeń? Cóż, jeśli istnieją niepodważalne dowody lotów na Księżyc, co to zmieniło? Oficjalnie pierwszym twórcą rakiet był niemiecki pirotechnik Johann Schmidlap. Aż do tej pory! I to pomimo faktu, że rękopis Sibiu powinien dać priorytet w tej sprawie Conradowi Haasowi. Nie ważne - nauka akademicka prawie nigdy nie rozstaje się ze swoimi złudzeniami, zwłaszcza tymi, które odnoszą się do historii...

Ocena:
Brak ocen

to jest lepszy news niz to ze krolowa Elzbieta I Obama sa jaszczurkami,  amyslalem ze tego nic nic nie przebije :)

0
0

Rakiety były już znane w tamtych czasach wystarczy poczytac troche o histori wojskowości.Proponuje poczytać ksiązkę wybitnego polskiego najemnika i dowódcy Kazimierza Siemienowicza ''Wielkiej sztuki artyleri cześć pierwsza''.Ksiązka napisana około 1660 roku ma tylko jedno wydanie po polsku (org łacina ).W 1963 została po 300latach wydana porzez wydawnictwo MON w 1000 egz.Polecam serdecznie kazdemu choć może byc naprawdę cieżko ja znależć.Postaram sie pożniej zrobić skan jakiś rycin (mam 1 z tych 1000 egz. ) to sami możecie zobaczyć, bo ja miałem wielkie gały jak zobaczyłem i poczytałem jak sie chłopcy wtedy bawili.Nadmienię tylko że bomby kasetowe , głowice chemicze i broń baktriologiczna to była wtedy normalka

0
0

akurat z tamtego okresu mielibyśmy więcej dowodów, to że ktoś coś myślał na ten temat, nie świadczy, że to zrobił ...

0
0

no proszę, w 16 wieku nie było jeszcze Niemiec ale już byli niemieccy naukowcy...

najbardziej podobają mi sie rysunki techniczne o nazwie drzeworyt na których są naukowo zaprojektowane gołębie odrzutowe... taki gołąb z napędem rakietowym zapewne przeznaczony był dla prostego ludu w wersji koncepcyjnej lecz jak wiemy w późniejszych wiekach zrezygnowano w wersji końcowej z mocowania sznurkiem gołębi do rakiety zastępując je bardziej areodynamicznym wizerunkiem namalowanej na kadłubie wrony co wybitnie podniosło walory lotne rakiet i sprawiło że były one w stanie dolecieć nie tylko na pola niemieckich ale też belgijskich i brytyjskich weśniaków

 

0
0

Parchy planowały zrobić ludzkośc w ciula 500 lat temu. Bo prawdziwy parch myśli i planuję na parę pokoleń na przód. Co za przebiegłe Szatańskie plemie. Brak komentaża AMR? On przecież wszystko wie!

0
0

Niemcy podobnie jak dziś Usa czerpie z wynalazków innych, kradli i kradną patenty, napadają na inne kraje i grabią je ze wszystkiego co ma wartość. W telewizji wciąż lecą filmy dokumentalne o Niemcach hitlerowskich, o ich walkach, wynalazkach, zwycięstwach, o Hitlerze o jego przyzwyczajeniach, słabościach, radościach itd. Zastanawiam się czy aby nie kreuje się Niemców na twórców całej cywilizacji europejskiej, bo oto okazuje się dziś, że nawet rakietę księżycową wymyślili i może nią polecieli oczywiście na Księżyc, ufo też  zbudowali i w czasie wojny robili pokazy nad podbitymi terenami, Antarktydę zajęli na swą wyłączność i weszli do środka Ziemi wyłażąc od czasu do czasu udając ufoludków, mają podziemne bazy na całym świecie, latają po Galaktyce.... bla bla bla. Zamiast pisać powieści sf opowiadają bzdury naiwnym a niektórzy nawet wierzą, że z kury można zrobić albatrosa.

0
0

Nazwisko HAAS występuje w księgach metrykalnych rzymskokatolickich parafii Gródek Jagielloński. Może pochodzi z ziemi lwowskiej?

0
0

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...