Menes, mityczny faraon który otrzymał władzę od bogów!

Image

Źródło: pixabay

Według relacji historycznych Menes był pierwszym faraonem pierwszej dynastii, z którą rozpoczęła się znana nam historia starożytnego Egiptu. Pojawia się jednak pytanie co było wcześniej? Zgodnie z mitologią pierwszy faraon został obdarzony władzą bezpośrednio przez bogów, z którymi podobno był spokrewniony. Czy była to jednak jedynie zagrywka w celu legitymizacji swojej władzy czy może rzeczywisty zapis przeszłości?

Wraz ze zjednoczeniem górnego i dolnego Egiptu, mieszkańcy tego regionu rozpoczęli okres wielkiego rozwoju. Stworzyli własne pism, sztukę, wprowadzili nowatorskie metody rolnictwa oraz liczne techniki rzemieślnicze. Obecnie uważa się, że te procesy przebiegały znacznie wolniej niż przekazuje się w mitach, a w szczególności jeśli chodzi o zjednoczenie polityczne. Wiele wskazuje na to iż połączenie obydwu części dzisiejszego Egiptu było ostatecznym rezultatem długich zmagań o charakterze militarnym.

Image

Jednak wszystko to, miało zostać osiągnięte za życia jednego człowieka, faraona Narmera, władcy Górnego Egiptu, który został zidentyfikowany jako legendarny Menes. Jednak pomimo faktu, że możemy mieć pewność iż Menes istnieje, jego prawdziwa tożsamość jest przedmiotem debaty. Ogólny konsensus wiąże istnienie tego władcy ze znaleziskiem archeologicznym zwanym "Paletą Narmera". Przedstawia on walkę wyżej wymienionego faraona o zjednoczenie kraju, którą ten ostatecznie wygrywa.

 

Zgodnie z zapiskami greckiego historyka Herodota, starożytni egipscy kapłani opowiedzieli mu historię o tym gdy w celu budowy miasta, Menes nakazał zmienić bieg Nilu i zbudować tamę. Oznacza to mniej więcej tyle, że blisko 3 tysiące lat temu Menes zdołał osuszyć równinę Memfis i założyć tam stolicę Egiptu. Co może jednak sugerować jego związek z egipskimi Bogami?

Image

Uważa się, że to właśnie Menes wprowadził kult bogów i jako pierwszy złożył ofiarę dla bóstw starożytnego Egiptu. Mało tego, jeden z najcenniejszych dokumentów dotyczących historii Egiptu czyli Turyńska Lista Królów zwana również kanonem Turyńskim opisuje wyraźnie genezę pojawienia się rządów pierwszych „boskich” dynastii władających starożytnym Egiptem. Ten dość zniszczony obecnie dokument oryginalnie zawierał w sobie ponad 300 imion władców Egiptu, ze szczególnym uwzględnieniem lat, miesięcy i dni ich panowania.

Image

Dla nas szczególnie istotne są dwie ostatnie linijki pierwszej z kolumn, która była poświęcona postaciom Bogów, zawiera ona coś na kształt dzisiejszego podsumowania dokumentu i tak jak w przypadku Sumeryjskiej Listy pojawia się tam wiele dynastii Bogów-królów, które rządziły przez kilkadziesiąt tysięcy lat każda. Ostatni władca z dynastii Shemsu-Hor (nazwa ma oznaczać poplecznika Horusa) miał władać przez blisko 36 620 lat zanim oddał władzę w ręce pierwszego ludzkiego króla Menesa.

 

To jednak nie wszystko ponieważ istnieje jeszcze jeden tekst do złudy przypominający Sumeryjską Listę Królów, znany szerszym kręgom jako kamień z Palermo. Ta starożytna kamienna tablica jest jednym z najważniejszych źródeł wiedzy dla historyków zajmujących się Egiptem. Mimo iż dokładna data jego powstania jest nadal nieznana, szacuje się, że powstał on w okresie panowania piątej Dynastii.

Image

Podobnie jak w przypadku Turyńskiej Listy, tutaj ponownie pojawiają się mityczni predynastyczni Bogowie-władcy starożytnego Egiptu. Warto w tym momencie wspomnieć że do naszych czasów dotrwała jedynie połowa wielkiej tablicy, która oryginalnie mierzyła blisko 2 metry długości i około 60 centymetrów szerokości. Na dzień dzisiejszy tablica zawiera w sobie opisy 120 władców ze wczesnych dynastii, którzy mieli władać Egiptem w czasach gdy w delcie Nilu nie było mowy o istnieniu jakiejkolwiek cywilizacji. Co ciekawe wielu z tajemniczych Bogów i półbogów pojawiało się również w dużo późniejszych drzewach genealogicznych rodów królewskich.

Image

Zapewne gdyby trochę pogrzebać znalazło by się co najmniej kilka podobnych przykładów tego typu zapisków, ale nie ma chyba potrzeby aby ich szukać. Niezależnie od tego ile źródeł historycznych zostanie przez na s odkopanych, nie dysponujemy wystarczającą ilością dowodów aby dyskutować o ludziach lub innych potencjalnych istotach żyjących w Egipcie 5 tysięcy lat temu. Dokumenty którymi dysponujemy obecnie wskazują jednak na to, że przekazanie władzy nad górnym i dolnym Egiptem lub jej zbrojne przejęcie kryje w sobie jakąś tajemnice. Czy poprzedzający Menesa władcy tego regionu to jedynie legendy czy może rzeczywiście posiadali oni wiedzę i technologię która czyniła z nich bogów w oczach ludzi?

 

Ocena:
Brak ocen

Dużo już się w tej sprawie opowiedziano lecz nikt tak naprwdę nie wie co bylo przed , dlatego od razu wszystko co podajeą skamieliny bądz drzeoryty czy też pismo zapisane na kamieniach sdugerują następnym pokoleniom że tak bylo lecz może bylo inaczej a wszystko po to żeby byl tylko taki przekaz , Wiadomo że Bogowie o jakich jest mowa to nikt inny jak Obcy, tylko pytanie na ile jeszcze pózniej został zmanipulowany nasz DNA .Wiele zródeł też podaje o innych cywilizacjach jakie były przed nami dlatego myśle że nie można trzymac się kurczowo tego co jest kontrolowane przez Iluminantów, po to tylko żeby Oni mieli kontrolę nad ludzmi.

0
0

Faraon Menel otrzymał tanie wino od bogów, czyli tzw. "Napój Boguff"... Ze względu iż zowią je także siarkofrutem, grupa poje... yyy, znaczy pobożnych :P bibliomaniaków ubzdurała sobie, że to napój od Szatana (bo z siarką) i to dlatego właśnie plemienny bożek złośliwych koczowniczych przygłupów, niejaki Czosnahwe, jakieśtam plagi po Egipcie uskuteczniał... Tak naprawdę od dawna wiadomo, że to owi koczownicy są najgorszą plagą bożka Elo!-Elo!-Yo!-Ziom!-Him (czy jakoś tak...), bo gdzie się zlezą, tam zawsze się źle dzieje, ale weź to odmóżdżonym studiowaniem "Pisma" dewotom wytłumacz...

 

0
0

Ten cały Menes czy jak tam mu, ma taką wielką murzyńska kichawę. Przypadek? Nie sądze he he. Co było to zostało zniszczone lub ukryte przed gojami, bo wiem tak chciał czosnek I

0
0

Hipotetycznie:

Co, jeżeli nasz świat jest strefą, zoo, obozem, więzieniem(grzech pierworodny) lub stacją kosmiczną(bynajmniej nie w sensie, że ziemia mknie wraz ze słońcem przez wszechświat)?

Ci bogowie ze starożytności byliby wysoce zaawansowaną rasą technicznie wyprzedzającą nas o miliony a może miliardy lat, która to miejsce zbudowała i nadzoruje. Mogliby kontrolować naszą populację za pomocą m.in nano-bio-robotów czyli powszechnie zananych wirusów. UFO i inne niewyjaśnione zjawiska to po prostu byliby oni, od czasu do czasu tu przylatując swoimi statkami powietrznymi lub ciekawscy. Sprawowaliby władzę pośrednią/bezpośrednią nad nami za pomocą struktur politycznych, organizacji, instytucji i korporacji. Jeśli tak jest(hipotetycznie) to oni(ci z zewnątrz) żyją wśród nas a ci, którzy pociągają za sznurki-polityka/gospodarka itd., jeśli nimi nie są to wiedzą doskonale co tu się dzieje i na pewno z nimi współpracują. Być może tak zwany szatan/diabeł to istota z krwi i kości jak my, tyle że to on zarządza obecnie tym miejscem a ci, którzy pomogą mu w realizacji planu wobec tego miejsca mają bogactwa materialne i władzę zarazem wykonując jego/ich polecenia. 

Pytanie czy my jesteśmy ich dokładną kopią genetyczną, czy istotami, które są połączeniem ich + modyfikacje upośledzające nasze mózgi(łatwiej nami rządzić i manipulować by człowiek się nie połapał, o co tu naprawdę chodzi). Po co nas stworzyli i w jakim celu? W jakim celu nas tutaj trzymają?

Wszystko by do siebie pasowało np.: Biblia: Księga Ezechiela i wzięcie do ich miast spoza naszej strefy czy przylatywanie bogów/aniołów tutaj, by współżyć z kobietami ludzkiego gatunku, a także zagłada nuklearna miasta dokonana przez Boga/bogów/onich. W kontekście tej hipotezy wersja, że ziemia ma 6000 lat, nabiera nowego znaczenia, bo przecież to miejsce-obóz mogło być zbudowane 6000 lat ba nawet i 2000 lat temu. Mity Greckie itd., też nabrałyby nowego znaczenia i już wcale nie wydawałyby się takie fantastyczne.

W kontekście tego wcale bym się nie zdziwił, że księżyc, słońce czy gwiazdy to jakaś projekcja na wewnętrznej części bariery lub sztuczne obiekty czego wskazówką byłby księżyc, zawsze zwrócony do nas jedną stroną a według oficjalnej nauki drugiego takiego obiektu w naszym układzie słonecznym nie ma. Wszystkie agencje kosmiczne razem współpracują włącznie na czele z NASA, by utrzymać nas w stanie (nie)świadomości, w jakim jesteśmy, do dzisiaj a dowodem zaprzeczającym byśmy wierzyli, tym utworzonym przez nich tworom jest m.in zimna wojna i podbój kosmosu-księżyca między USA i ZSRR, a także potwierdzenie przez Chińskie sondy i Europejskie, ale gdy uświadomisz sobie, że tak naprawdę wszyscy grają do jednej bramki i przy okazji zarabiają, krocie na podatnikach wszystko układa się w jedną całość. 

Nasze technologie przy nich to jak kamień ciosany przy komputerze i pewnie od czasu do czasu czymś ze swoich muzeów nam rzucą dla nas jako cud nowoczesnej techniki.  

0
0