Cieniste istoty - tajemnicze byty spoza naszego świata

Kategorie: 

Źródło:

Jeśli choć w niewielkim stopniu interesujecie się tematyką zjawisk paranormalnych, niewykluczone że natknęliście się niegdyś na historie o cienistych istotach. Tajemniczych bytach, które zdają się lawirować pomiędzy opowieściami o duchach a demonicznych opętaniach. Dzisiaj, chciałbym więc opowiedzieć na temat tego co wiadomo nam na temat tych zagadkowych bytów.

Główną cechą tych istot jest zazwyczaj ogromne ciało oraz zdolność do szybkiego przemieszczania się po pokojach, a nawet przechodzenia przez ściany i inne materialne bariery. Obserwacje tych istot zdają się następować losowo. Ludzie którzy je widzieli wykonują zwyczajne codzienne czynności czyli czytają, oglądają telewizję, sprzątają lub robią inne tego typu czynności.

Co ciekawe, w wielu przypadkach sylwetki tych istot pojawiały się raptownie w ułamku sekundy. Na tyle aby zwrócić na siebię uwagę, ale wystarczająco krótko aby zniknąć, nie będąc w pełni widocznym. Przy wielu okazjach ludzie, którzy twierdzili, że widzieli te tajemnicze cienie, mówili, że widzieli ich ramię, nogę, a nawet parę jasnych czerwonych oczu, szczególnie w nocy.

Jednym wspólnym mianownikiem tych obserwacji jest intensywny, wręcz paraliżujący strach. Po spotkaniu z cienistymi bytami, niektórzy ludzie kwestionowali swoje zdrowie psychiczne. Niestety, ale ze względu na panikę, świadkowie nie są w stanie jednomyślnie zgodzić się co do tego, jak wyglądają te byty. Możemy być pewni jedynie tego, że są one określane jako pozbawione masy. Podczas wielu z opisanych obserwacji, ich wygląd waha się od dwuwymiarowego (jako cień) czegoś w rodzaju mrocznego gazu lub zniekształcenia przestrzeni.

Opisanie motywu który kieruje tymi istotami jest doprawdy trudne. Te tajemnicze kształty pojawiają się zarówno na skraju pola widzenia jak i wprost przed świadkami, powoli zbliżając się w ich kierunku. Wiadomo jedynie tyle, że pierwszą obserwację i ostateczne zniknięcie tych istot, (rozpłynięcie się w powietrzu lub zniknięcie w ścianie) dzieli zazwyczaj kilka do kilkunastu sekund.

 

Wszystko to, odbywa się w atmosferze lęku i kompletnej dezorientacji. Warto zresztą chyba wiedzieć, że cieniste istoty nie są jedynie obiektem dzisiejszych lęków. Wiele ze starożytnych religii i legend opisuje te tajemnicze istoty, uznając je za odcienie podziemnego świata, zagubione dusze lub nawet demony. W obecnych czasach ludzie są jednak zwykle bardziej skłonni do uznawania ich za międzywymiarowe istoty, które przenikają naszą rzeczywistość. Nikt, nie ma jednak pojęcia po co miałyby to robić.

Niektórzy eksperci twierdzą, że osoby cierpiące na paraliż senny mogą dostrzegać "cienie lub niewyraźne kształty" zbliżające się do nich. Neurolodzy Baland Jalal i V.S. Ramachandran zaproponowali nawet własną teorie na ten temat. Ich zdaniem, lęk powstały podczas paraliżu sennego ma stanowić główny czynnik dla tego typu obserwacji. Jednak nawet jeśli tłumaczy to część z takich zjawisk, to jak odnosi się to do tych mających miejsce wówczas gdy świadek jest przytomny? Wielu ludzi jest przekonanych, że nauka nie może pojąć istoty tych bytów, ponieważ wykraczają one poza nasze rozumienie przestrzeni i czasu. Rozpowszechniane obecnie teorie zakładają iż tego typu istoty mogą być w rzeczywistości:

- Ciałami astralnomy emitowanymi przez osoby doświadczające zjawiska OOBE. Oznaczałoby to, że niektórzy z nas są bardziej dostrojeni do przetwarzania obrazów tych międzywymiarowych istot.

- Kosmitami, co odnosi się do większości z opisów porwań przez Obcych. Świadkowie tych zdarzeń, również przypisywali im zdolność do poruszania się pomiędzy ścianami i zamkniętymi drzwiami, oraz pojawiania się i znikania w ciągu kilku sekund. Bardzo ciekawie pokrywa się to również z opowieścią o UFO z góry św. Anny, którego to świadek również obserwował takie niezwykłe cienie.

- Duchami, co jednak nie pasuje do większości opisów duchów jako mglisto-białych istot o kształcie człowieka. Choć nie można wykluczać iż jest to poprostu inna odmiana tych bytów.

- Podróżnikami w czasie, co oznaczałoby że cieniste istoty są ludźmi pochodzącymi z naszej przyszłości.

- Demonami, co dobrze pokrywa się z ich opisami jako istoty złożone z czarnego dymu, oraz wywołujące strach o obserwatorów. Ponadto, niektórzy ze świadków podświadomie twierdzą, że cieniste byty mają wyraźnie negatywne intencje względem nich. Co gdybyśmy mieli doczynienia z demonem, byłoby jak najbardziej uzasadnione.

Niestety, na obecną chwilę nie dysponujemy sposobem, aby udowodnić - lub obalić - teorie dotyczące cienistych istot i ich obserwacji. Choć biorąc pod uwagę z jak fantastycznym zjawiskiem mamy tu doczynienia, mamy chyba prawo do pewnej dozy optymizmu. Być może istnienie ludzi-cienia jest czymś, co pomoże nam w poszukiwaniach równoległych wymiarów? Lub czegoś w rodzaju zaświatów? W każdym razie, ich istnienie zdecydowanie udowadnia, że są rzeczy w naszym świecie, które nie śniły się nawet filozofom.

 

Ocena: 

4
Średnio: 3.7 (3 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Madzia Madzia

Ja podczas jednego paraliżu

Ja podczas jednego paraliżu sennego miałam wyraźny sen/wrażenie jak coś mnie wywleka za nogę z łóżka i ciągnie po podłodze. Odwróciłam się głową i to była wysoka cienista postać. Obudziłam się jakbym spadła na łóżko. Spałam wtedy w przyczepie campingowej, w której resztę nocy coś trzepotało drzwiczkami od szafek, stukało w nie z każdej strony. Czasami zdarza mi się mieć OOBE, świadome sny itd, ale tak przerażająca rzecz zdarzyła mi się pierwszy raz. Byłam wtedy w bardzo złym stanie psychicznym bo zepsułam coś ważnego w swoim życiu i zdaje mi się, że jakoś umysłem przyciągnęłam ten byt do siebie i się mnie uczepił.

Portret użytkownika jaa

To by mogły być ewentualnie

To by mogły być ewentualnie czyjeś myśli o kimś. Mniej więcej chodzi o to, że, jeżeli ktoś ma do kogoś jakieś pretensje, ale nie tylko i o tym myśli, to te jego myśli mogą, coś na kształt jakichś cząstek, które mogą się ze sobą komunikować, trochę się jakby materializować przy osobie o której ten ktoś myśli. Jeżeli myśli są nieprzychylne, to może być, że ten przy kim się materializują odczuwa niepokój. Oczywiście nie każdy musi mieć na tyle rozwinięte takie myślenie, żeby te myśli materializowały się odpowiednio mocno.  

Portret użytkownika J23

<p>Na świecie istnieją tylko

<p>Na świecie istnieją tylko tzw.duchy czyli istoty energetyczne ,cała materia także nasze ciała to tylko wytwór naszych umysłów.Istnieje tylko ocean energii który posiada świadomość .To trochę tak jak programy tv .sygnał (informację) jest nadawany ale go nie widzimy póki nie postawimy telewizora z anteną który zamieni tą informację w obraz i w dźwięk .Kanałów jest wiele .Jak tv się zepsuje to sygnał istnieje dalej .Podobnie jest z nami odbieramy informację z jakiegoś kanału a kanałów jest biliony ,gdy śpimy i nasze mózgi odpoczywają odbieramy obraz z innych kanałów rzeczywistości które istnieją równolegle .Gdy nasze odbiorniki się zużyją lub zepsują mówimy że umieramy ale tak się nie dzieje odbieramy rzeczywistość z innych kanałów, tylko dla obserwatorów z tego kanału jesteśmy martwi i wkładają nasz zepsuty odbiornik do trumny i zakopują w ziemi a my nawet o tym nie wiemy żyjemy dalej i wiecznie na innych kanałach rzeczywistości .Te istoty o których piszecie mogą być dzięki jakimś anomalią widoczne przez moment są istotami z innych kanałów rzeczywistości które istnieją równoległe a w których każdy z nas żyje także</p>

Portret użytkownika kolo21

Miałem już z tym ponad 25 lat

Miałem już z tym ponad 25 lat temu do czynienia i wiem że sami to wywołujemy. Pod świadomie nasze lęki się materializują, jak nie mam pojęcie. To jak z duchami jak się ich boisz to je widzisz i na odwrót. Bój się żywego a nie martwego, tak moja babcia mówiła, a wojnę przeżyła to i nie jedno widziała. Idąc dzisiejszych czasach ciemnym lasem czy cmentarzem kogo się boję, duchów czy na ćpanych psycholi.

kolo21

Portret użytkownika b@ron

jest to bardzo ciekawa sprawa

jest to bardzo ciekawa sprawa, dotyczy właśnie zjawisk jasno dowodzących istnienie istot energetycznych, nie wiem jak wy, ale ja dosyć często czuję czyjąś obecność i towarzyszy temu zawsze niepokój (nie strach) co do istot cienistych, raz w życiu doświadczyłem takiego spotkania i do dziś nie dowiedziałem się co to odemnie chciało obudziłem się w nocy i jakaś zawalista postać jakby od niechcenia opuściła pokój nie śpiesząc sie ulotniła się przez ścianę, trudno tu mówić jakie to miało kształty bo zajmowało pół pokoju niczym dym falowało i nie znikło, tylko po prostu wyszło przez ścianę, parę dni czułem się wręcz głupio, nawet nie mogłem tego zwalić na alkohol, poprostu to widziałem nie w śnie a na jawie, postać była koło metra odemnie a cała obserwacja trwała z 10 sekund ... nie śpieszyła sie odchodząc

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika hyh

jeszcze sa czarne postacie

jeszcze sa czarne postacie skaczace na klatke piersiowa i duszace szyje... zostawiajace energie ktora nadwyreza cialo astralne,,,robi sie dostep do bytow.. cialo astralne jest jakby przez nich rozdarte.

Skomentuj