Kolejna niezwykła teoria odnośnie całunu Turyńskiego!

Kategorie: 

Źródło:

Włoski badacz, Giuseppe Maria Catalano twierdzi iż odkrył kolejny zaskakujący fakt dotyczący jednego z najbardziej tajemniczych chrześcijańskich artefaktów. Mowa tu oczywiście o Całunie turyńskim. Niezwykłym obrazie wypalonym w płótnie, który zdaniem wielu osób przedstawia sylwetkę Jezusa Chrystusa.

Tak zwany Całun Turyński, jest płótnem o długości 437 cm i szerokość 111 cm. Od jakiegoś czasu jest on przechowywany Turynie, w katedrze św. Jana Chrzciciela. Na płótnie znajdują się dwa negatywy  okaleczonego ludzkiego ciała odciśniętego od przodu i od tyłu. Niektórzy uważają, że wizerunek zawinięty w płótno to Nowo Testamentalny Jezus, który jakimś sposobem nadrukował się na tkanine. Tymczasem sceptycy podejrzewają, że Całun jest bardzo dobrym średniowiecznym fałszerstwem stworzonym w celach zarobkowych. A znajdujący się na nim wizerunek uzyskano sztucznie, poprzez morderstwo.

Na przestrzeni lat, poszczególne ekipy badawcze przedstawiały dowody na poparcie swojego zdania. Często wykluczające się wzajemnie, co ostatecznie doprowadzało do utrzymania się aury tajemniczości tego reliktu. Tymczasem, ponowna publikacja wyników badania tego płótna przeprowadzonego jeszcze w 2008 roku przez International Institute for Advanced Studies of Space Representation Sciences w Palermo zyskała ostatnio wiele zainteresowania. Zdaniem badaczy z tej instytucji, Całun, zawiera ślady ruchu zmarłego w nim człowieka. Co może sugerować iż opowieści o zmartwychwstaniu i biblijnym pochodzeniu relikwii zyskują właśnie istotny argument.

 

Catalano twierdzi, że obydwie dłonie oraz jedna ze stóp Jezusa lub w każdym razie postaci z Całunu, poruszały się podczas nanoszenia obrazu na płótno. Pojawia sie jednak pytanie! Czy był to ruch powracającego do życia Jezusa, czy też odruch bezwarunkowy zmarłego niedawno sobowtóra? Ruch zarejestrowany przez całun zdaje się na tyle subtelny, że trudno byłoby stwierdzić jaka może być prawda.

Niektórzy sugerują, że ustawienie dłoni dostrzeżone przez Giuseppe Catalano przypomina gest błogosławieństwa znany między innymi ze starożytnych ikon, między innymi tej znanej jako Chrystus Pantokrator. Takie ułożenie dłoni może jednak świadczyć zarówno o autentyczności Całunu jako obiektu pochodzącego od biblijnego zbawcy jak i o skrupulatności z jaką pracowali potencjalni fabrykatorzy relikwii.

Niestety ale pomimo tylu lat eksperymentów i tylu specjalistów zajmujących się badaniem tego płótna  orzeczenie czegokolwiek w kwestii autentyczności całunu turyńskiego nadal budzi kontrowersje. Nauka w dalszym ciągu nie potrafi wyjaśnić pochodzenia wizerunku na całunie, więc chyba lepiej dla niektórych, aby zdyskredytować ten artefakt, jako fałszerstwo, ponieważ przyjęcie innych rozwiązań albo mocno podbuduje podstawy wiary Chrześcijan lub wręcz przeciwnie nada bardziej techniczny wymiar procesom opisywanym, jako boskie, magiczne, niewyjaśnione. Szczególnie jeśli mamy doczynienia z czymś tak trudnym do wyjaśnienia dla naukowców jak zmartwychwstanie.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Alien9174

Całun jest oszustwem i

Całun jest oszustwem i najprawdopodobniej wykonany został przez. Leonarda z Vinci. I fundamentakna sprawa. Bóg Chrystus nigdy nie zmartwychwstał, bo Boga nie można zabić. Oczywiście Watykan i Kat...olicyzm zabija miłość do Boga, która jest w nas. W tym oni są mistrzami. 

Portret użytkownika Madziunia

Z apostołów nie uczynisz

Z apostołów nie uczynisz świadków wydarzenia -> ukrzyżowanie Jezusa, bo nie stali pod krzyżem. Żaden apostoł Jezusa nie widział ukrzyżowania i zmartwychwstania Jezusa, a mówiąc apostoł mam na myśli tych uczniów, których Jezus sam wybrał. Nawet sam Piotr nie widział ukrzyżowania i zmartwychwstania Jezusa. Wszyscy apostołowie Jezusa tzn. wg. NT trzech, bo Łukasz nie został wybrany, w opisie ukrzyżowania Jezusa nie postawili siebie pod krzyżem. Łukasz odpadł automatycznie jako świadek tego wydarzenia. Paweł w sumie też.

Mat. 10:2-4
2. A te są imiona dwunastu apostołów: pierwszy Szymon, którego zwano Piotrem, i Andrzej, brat jego, i Jakub, syn Zebedeusza, oraz Jan, brat jego,
3. Filip i Bartłomiej, Tomasz i Mateusz, celnik, Jakub, syn Alfeusza, i Tadeusz,
4. Szymon Kananejczyk i Judasz Iskariot, ten, który go też wydał.
(BW)

Co prawda jest inf., że powinien świadkiem tego wydarzenia być Judasz, żeby miał podstawy do powieszenia się ale pod krzyżem czy też na ukrzyżowaniu Jezusa Judasza brak. Motyw powieszenia się Judasza po inf. "że został skazany" eliminuje Judasza jako świadka ukrzyżowania i zmartwychwstania Jezusa.

Mat. 27:3-5
3. Wtedy Judasz, który go zdradził, widząc, że został skazany, żałował tego, zwrócił trzydzieści srebrników arcykapłanom oraz starszym
4. I rzekł: Zgrzeszyłem, gdyż wydałem krew niewinną. A oni rzekli: Cóż nam do tego? Ty patrz swego.
5. Wtedy rzucił srebrniki do świątyni, oddalił się, poszedł i powiesił się.
(BW)

Z apostołów Jezusa można uczynić wyłącznie świadków wieczerzy tzw. paschalnej, która odbyła się w dniu 16 Nisan/Abib tego roku co został uznany za rok śmierci Jezusa.

Mat. 26:17-20
17. A w pierwszy dzień Przaśników [15 Nisan/Abib] przystąpili do Jezusa uczniowie i zapytali: Gdzie chcesz, abyśmy ci przygotowali wieczerzę paschalną?
18. A On rzekł: Idźcie do miasta, do wiadomego nam człowieka i powiedzcie mu: Nauczyciel mówi: Czas mój bliski, u ciebie urządzę Paschę z uczniami moimi.
19. I uczynili uczniowie tak, jak im polecił Jezus, i przygotowali Paschę.
20. A gdy nastał wieczór [16 Nisan/Abib], usiadł przy stole z dwunastoma uczniami.
(BW)

Wiadomo, bez ukrzyżowania i zmartwychwstania opis ukazywania się Jezusa po rzekomym wydarzeniu będzie kłamstwem wielkim i takie też kłamstwo wykorzystane zostało w naukach św. Piotra i... jego następców. A na wieczerzy paschalnej 16 Nisan/Abib jest Judasz czyli ani Jezus, ani Judasz nie umarli w dniu 14 Nisan/Abib. Jest też z nimi Piotr, co znaczy, że żadnego płótna z grobu nie wziął. Czymkolwiek jest całun turyński nie jest jednak całunem Jezusa, bo nie potwierdza tego Biblia.

W Biblii jest opis trzech Pasch i żadna nie jest dniem śmierci Jezusa.

Jan. 6:4-5

4. A była blisko Pascha, święto żydowskie. [!!!]

5. A Jezus podniósłszy oczy i ujrzawszy, że mnóstwo ludu przychodzi doń, rzekł do Filipa: Skąd kupimy chleba, aby mieli co jeść?

Jan. 6:9

9. Jest tutaj chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest na tak wielu?

I tak sobie Jezus chodził od Paschy do święta namiotów.

Jan. 7:1-2

1. A potem chodził Jezus po Galilei; nie chciał bowiem iść do Judei, bo Żydzi zamierzali go zabić.

2. A było blisko żydowskie święto namiotów.

(BW)

W czasie tej Paschy też nie został zabity jak i w czasie tej Paschy, przed którą wyrzucił kupców ze świątyni.

Jan. 2:13-15

13. A gdy się zbliżała Pascha żydowska, udał się Jezus do Jerozolimy.

14. I zastał w świątyni sprzedających woły i owce, i gołębie, i siedzących wekslarzy.

15. I skręciwszy bicz z powrózków, wypędził ich wszystkich ze świątyni wraz z owcami i wołami; wekslarzom rozsypał pieniądze i stoły powywracał,

Jan. 2:23-25

23. A gdy był w Jerozolimie na święcie Paschy, wielu uwierzyło w imię jego, widząc cuda, których dokonywał.

24. Ale sam Jezus nie miał do nich zaufania, bo przejrzał wszystkich

25. I od nikogo nie potrzebował świadectwa o człowieku; sam bowiem wiedział, co było w człowieku.

To już dwie Paschy, kiedy Jezus nie został ukrzyżowany.

A jest jeszcze trzecia Pascha, która też nie będzie dniem jego śmierci.

święto żydowskie = Pascha

Jan. 5:1-4

1. Potem było święto żydowskie i udał się Jezus do Jerozolimy.

2. A jest w Jerozolimie przy Owczej Bramie sadzawka, zwana po hebrajsku Betezda, mająca pięć krużganków.

3. W nich leżało mnóstwo chorych, ślepych, chromych i wycieńczonych, którzy czekali na poruszenie wody.

4. Od czasu do czasu zstępował bowiem anioł Pana do sadzawki i poruszał wodę. Kto więc po poruszeniu wody pierwszy do niej wstąpił, odzyskiwał zdrowie, jakąkolwiek chorobą był dotknięty.

(BW)

I tak mamy opis trzech Pasch, a żadna nie jest dniem śmierci Jezusa. Ogólnie uważam, że o Jezusie to można mówić dużo ale nawet św. Piotr/? popełnił błąd w swoich naukach z Dz. Ap. Czy naprawdę tak by nauczał?

Portret użytkownika mordulec

Ciekawe czy ten cyrk kiedyś

Ciekawe czy ten cyrk kiedyś się skończy ? Motłoch płaci i klęka przed kawałkiem płótna z odciśniętym trupem, natomiast nałkoffcy dostają pieniążki na bezowocne badania. I tak się robi biznes moi mili Biggrin Biznes na cholernej ciemnocie i zacofaniu mentalnym.

Portret użytkownika Madziunia

A ciemnota bierze się z

A ciemnota bierze się z nauczania w szkole. Tak sobie oglądam tych młodych katolików - polityków i myślę, że im nadal potrzebna jest edukacja. Co z tego wyrośnie? Na pewno nie system dobry dla obywateli jeżeli wolą dofinansować kościół ten czy tamtem.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex2

Znając początki Państwa

Znając początki Państwa Kościelnego w tym czasie i mordy oraz sodomia w kręgach papieży i kardynałów tego Państwa, najbardziej prawdopodobnym, jest poświęcenie jakiegoś nieszczęśnika na "ołtarzu wiary" dla podbudowania ślepego oddania baranów, zwanych chrześcijanami, wyznawcami Diabła czającego się za murami owego gniazda zła...

...Angelus Maximus Rex

Strony

Skomentuj