Kolosalny Angkor - tajemnica megalitycznej Kambodży

Kategorie: 

Źródło: Argonauta.pl

Kambodżański kompleks budowli Angkor, jak sama nazwa wskazuje, to obszar o wielkim zagęszczeniu przedziwnych megalitycznych konstrukcji, pośród nich największa to Angkor Wat. Słowo Angkor to miejscowa forma słowa nokor które pochodzi od sanskryckiego słowa nagara, oznaczającego miasto, natomiast Wat to słowo oznaczające świątynię, mamy więc tu miasto świątyń.

Wsród megalitomaniaków to miejsce jest znane z utrwalonego tam, na skalnych ścianach budowli - dinozaura. Cały obszar stanowi ogromną zagadkę. Występują tam wyrazne elementy świata megalitów, znakomicie obrobione skalne głazy, dopasowane do siebie z niewiarygodną precyzją i na wielkiej powierzchni !

Oprócz tego, dzisiejsi budowlańcy, a także specjaliści od konstrukcji wodnych fos zastanawiają się nad skomplikowaniem i ogromem niewyobrażalnej pracy jaka została włożona w wykonanie gigantycznej ilości kanałów Angkoru, i to nie byle jakich, musiały być w dawnych czasach opracowane i wykonane na niebywałą skalę, z zastosowaniem nieznanych technik obrabiania twardej skały, jej grawertowania oraz ich/jej przypasowania(patrz zdjęcie poniżej), a przecież ewolucjoniści uważają o pradawnej ludzkości, jako o owłosionych debilach, biegających z maczugami.

W roku 2018 na kanale Discovery Science pojawiła się seria programów pt.: "Zagadki Ziemi"(ang. "What on Earth?"), jest to cykl prezentacji bardzo ciekawych zdjęć powierzchni Ziemi, zrobionych przez satelity geostacjonarne, część z nich jest wyjątkowa. W lipcu 2018 wspomniany kanał opublikował materiał o nazwie "W poszukiwaniu króla Artura" (ang. "Finding King Arthur" - do obejrzenia w doklejonym tu filmie), w nim autorzy i publicyści oraz poszukiwacze zaginionych cywilizacji stwierdzają o Angkor, za naukowcami analizującymi zdjęcia z satelitów oraz techniki LIDAr, co następuje: "Kompleks Angkor rozciągał się na setki kilometrów kwadratowych, odkryto tysiące domów na powierzchni setek mil, populacja wynosiła 750 tysięcy ludzi, wielkością starożytne miasto było zbliżona do obecnych mega miast."

Z innych badań wypływa jeszcze więcej zadziwiających danych o tworzeniu w tamtym rejonie, ale i w zamierzchłej przeszłości wielkich sztucznych jezior, kanałów wodnych, rozciągających się na wiele setek kilometrów, do tego dochodzą ogromne, wręcz gigantyczne połacie, na których prowadzono dobrze zorganizowaną uprawę, mającą zapewnić starożytnym wegetarianom - megalitycznym mega miastom wyżywienie.

Istnieje silna przesłanka, że Angkor był gigantycznym siedliskiem, na którym żyło społeczeństwo oddane (hinduistycznej megalitycznej)wiedzy o istotach z innego wymiaru, praktykowali świętą geometrię, znali drogi prowadzące do Nieba, do innych przestrzeni, byli na tyle w tym zaawansowani, że wznosili straszliwie skomplikowane konstrukcje, w których i na których zakodowali symbolicznym językiem tajemnice wszechświata i innych wymiarów.

Kolosalny Angkor to przedsięwzięcie na wskroś religijne ! Potęga i ogrom środków jakie tam zastosowano może nasuwać pewne skojarzenia: ludzie tam przebywający byli skupieni na specjalnej wiedzy, na umyśle, na myślach, na duchu i na istotach nadprzyrodzonych. Prowadzono tam tytaniczną pracę umysłową, występowało bezkresne-podniebne skupienie, co jest cechą charakterystyczną buddyzmu i technik tantrycznych.

Gdy się spogląda na lotnicze zdjęcia megalitycznego siedliska Angkor Wat, i jeśli porównać je do dzisiejszych wysoko scalonych układów elektronicznych, zajmujących się już procesami "myślowymi", albo operacjami matematyczno-logicznymi, to przychodzi nieodparte wrażenie, że może mieć to związek z wyglądem konstrukcji megalitycznych ,w których, jak wspomnieliśmy, występowały podobne zjawiska "przemiany" danych umysłu-duszy, na inne procesy, w tym czterech elementów...? W przypadku buddyzmu, nie można nie wspomnieć o bodhisatwie, co znaczy dosłownie: przebudzone dobro ! Oprócz chrześcijaństwa jest to jedyna filozofia/religia gdzie jest mowa o miłosierdziu, co tak na prawdę ma swoją kulminację w osobie Jezusa Chrystusa - starożytnej tajemnicy Alew i Taw !

Czy nie jest tak, że ludzkość przestała myśleć, posługiwać się własnoręcznie/własnoumysłowo logiką i analogią oraz sztuką duchowej symboliki, stając się w wielu przypadkach przysłowiowymi "nowoczesnymi, postępowymi i bezdusznymi umarlakami" ?! " Lecz Jezus mu odpowiedział: Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych!" Ewangelia Mateusza 8.21-22

What on Earth S04 - Ep09 Finding King Arthur

https://www.youtube.com/watch?v=0JB5w5lRRck

Ocena: 

4
Średnio: 4 (4 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Kmieciu

No w sumie racja - wiem coś o

No w sumie racja - wiem coś o tym, bo mi się zachciało bawić w działalność społeczną i zajmowałem się m.in. zabytkami w naszej gminie. Ciężko oj ciężko na każdym szczeblu, każdy by chciał, żeby coś zrobić, ale nie on... Co ciekawe PiS-minister znalazł $ na niezrujnowany kościół (nawet zrozumiałe po linii partyjnej) ale na zrujnowaną synagogę i kirkut już nie (to dziwi - J. Daniels przegapił i nie kazał Wink ?)... Nasz "obiekt sakralny" też archeopteryksy zabrały i leży gdzieś w proszku, i już 5 rok szefa nagabuję, żeby go ściągnąć z powrotem i ustawić, będzie atrakcja turystyczna na zakładzie, i dupa Sad

 

Portret użytkownika Kmieciu

Poza wciskaniem na siłę do

Poza wciskaniem na siłę do wszystkiego Jezusa, bardzo interesujący artykuł. Cywilizacja jako gigantyczny komputer... No, to jest wizja z rozmachem! Ciekawe jak kosmicznie kosmiczny kataklizm byłby w stanie dokumentnie ją zniszczyć, a przynajmniej zatrzymać (te wszystkie pozostałe starożytne budynki i obiekty najwyraźniej nie spełniają już żadnej wyższej funkcji, więc można powiedzieć, że zniszczyć) i kompletnie zatrzeć w ludzkiej pamięci (może poza mitami o "bogach" i ich wojnach)...?

 

Portret użytkownika Kmieciu

Ojtam, przedwieczna Łukrajina

Ojtam, przedwieczna Łukrajina jak te Morze Czarne wykopywała, to niechcący kable przecięła, a potem chachły je zajumali, żeby sobie zrobić miecze świetlne dla kozaków, którzy potem zwyciężyli pod Grunwaldem i Wiedniem w imię boga Bandery (czy jakieś podobne brednie jakie chachły ostatnio w swoich "podręcznikach" do CHistorii małym chachłom sprzedają jako oficjalną historię świata)...

 

Portret użytkownika Kmieciu

Sie mówi ukropitekom, ale weź

Sie mówi ukropitekom, ale weź małpie tłumacz... I tak wasza "Ukraina" to wymysł szkopa, żeby zrobić Polsce i Rosji na złość, a nie żaden "naród" czy "państwo", co widać po dziczy i bidzie z nędzą , która się tam uskutecznia. A jedynym towarem eksportowym są k*rwy i gangsterzy (od niedawna również banderonaziole)... Paszli nachuj, mierzawce prakliate!

 

Strony

Skomentuj