Czy USA podpisało pakt z cywilizacją pozaziemską?
Image

Duża część poprzedniego wieku charakteryzowała się wielką fascynacją kosmosem. Wyścig pomiędzy USA i ZSRR, filmy i książki science fiction, zabawki rozbudzał wyobraźnię społeczeństwa. Wcześniej jednym z najsłynniejszych "ufomaniaków" był prezydent Stanów Zjednoczonych Dwight D. Eisenhower. Co więcej, według wielu autorów - mężczyzna kilkukrotnie spotykał się z siłami obcych i podpisał z nimi pakt!
Według źródeł, wraz z przejęciem władzy o prezydencie Trumanie, Eisenhower otrzymał informacje na temat projektu Majestic 12, który zrzeszał naukowców, polityków i wojskowych w celu poznania i odtworzenia pozaziemskiej technologii. Rządzący spotkał się z obcymi rzekomo aż 3 razy, w Kalifornii oraz Nowym Meksyku, gdzie doszło do rozmów z przynajmniej dwiema różnymi kosmicznymi cywilizacjami - obcymi "nordyckimi" i "szarymi".
W lutym 1954 roku Eisenhower zniknął na kilka godzin podczas wakacji w Palm Springs, wracając dopiero następnego dnia, rano. Oficjalnie nieobecność spowodowana była uszkodzeniem zęba i wizytą u dentysty, ale brak na to zapisów w bibliotece prezydenckiej, która mieści w sobie także informacje o zabiegach medycznych! Meade Layne, szefowa Borderland Sciences Research Associates, twierdzi natomiast, że całość było tylko przykrywką dla spotkania z kosmitami "rasy nordyckiej" - podobnych do ludzi, z niebieskimi oczami. Pokojowi przybysze prosili o zaprzestanie prób atomowych. Ponowne spotkanie odbyło się rok później. Jeden ze świadków, Gerald Light, potwierdza kooperację obcych z USA. Amerykańscy naukowcy otrzymali wtedy pozwolenie na przebadanie statków kosmicznych
Bardziej znamienne w skutkach było spotkanie w Nowym Meksyku, 120 mil od słynnego Roswell. Wielu ludzi oświadczyło, że prezydencki samolot pojawił się w tamtejszej bazie wojskowej. Podróżujący pojazdem w kształcie spodka szarzy kosmici podpisać mieli umowę z rządem Stanów Zjednoczonych. W zamian za pomoc w rozwoju technologii, mieli oni mieć prawo do porywania wybranych przez siebie obywateli USA, w celu przeprowadzania eksperymentów. Obie strony zobowiązały się do nieingerowania w decyzje wspólników. Co ciekawe, w następnych latach właśnie w tej okolicy najczęściej zgłaszano obserwacje UFO.
Jeśli informacje o pakcie Eisenhowera są prawdziwe, wyjaśniałoby to wiele interesujących kwestii związanych z UFO. Rząd nie może wyjawić informacji o pozaziemskich cywilizacjach z powodu umowy, stąd też. Jak jednak wpływa to na obserwacje w innych krajach? Tajemnicze obiekty zobaczyć można z niemal każdego miejsca na Ziemi. Czy świadczy to o istnieniu innych kosmicznych nacji, które nie były częścią układu? A może potajemnie rządy innych krajów również posiadają podobne umowy?
- Dodaj komentarz
- 12963 odsłon
Kolejny odgrzewany kotlet..
Kolejny odgrzewany kotlet...Dlaczego nikt nie napisze o aktualnych sprawach w ufologii,np dlaczego nie ma już bliskich spotkań 3 stopnia i wzięć?
bowszyscy zostawiaja ci pole
Dodane przez Paweł w odpowiedzi na Kolejny odgrzewany kotlet..
bowszyscy zostawiaja ci pole do popisu wykarz sie oswiec nas tylko nie karz mi samemu szukac bo jkestem leniwy
Jak kupisz słownik i
Dodane przez bowszyscy (niezweryfikowany) w odpowiedzi na bowszyscy zostawiaja ci pole
Jak kupisz słownik i napiszesz minimum 10 zdań bez byków to coś tam się postaram wypocić w temacie.
Bo kosmici już wszystko
Dodane przez Paweł w odpowiedzi na Kolejny odgrzewany kotlet..
Bo kosmici już wszystko wiedzą tyle lat badań wystarczy :)
czasem trzeba odgrzać kotleta
Dodane przez Paweł w odpowiedzi na Kolejny odgrzewany kotlet..
czasem trzeba odgrzać kotleta, bo sprawy ucichają a nikt nie potrafi rozwiązać zagadek...
Czy USA podpisało pakt z
Czy USA podpisało pakt z cywilizacją pozaziemską? Z kosmitami nie ale z żydami na pewno.
Dwight D. Eisenhower -
Dwight D. Eisenhower - zbrodniarz - jak cala ta jelytarna holota...
https://allthatsinteresting.com/rheinwiesenlager
https://www.google.com/search?q=Eisenhower+death+camp&ie=utf-8&oe=utf-8…
Nie pozaziemską a
Nie pozaziemską a wewnątrzziemską. Ale reszta się zgadza...
Jak to się ma w kontekscie do
Jak to się ma w kontekscie do reptilian,którzy niby od początku potajemnie rządzą światem?Tzn od kilkunastu lat,odkąd Icke to wymyślił.A gdzie miejsce dla szaraków i Nordyków?Ludzie nie dajcie się manipulować tą całą sektą ufologiczną.Czekam na minusy!
Moja babka pochodzi z
Dodane przez Paweł w odpowiedzi na Jak to się ma w kontekscie do
Moja babka pochodzi z gwiazdozbioru Kasjopea dokładnie z planety Ea z układu gwiezdnego Cih , dziadek był człowiekem więc jestm w półkosmitą. Wieć czemu twierdzisz, że nie ma kosmitów? Żyją wśród nas na Ziemi i czują się świetnie głównie są to naukowcy którzy monitorują naszą planetę.