Czy wielkie religie oparto na zmyślonych bajkach?

Kategorie: 

Źródło: dreamstime.com

Wielu z nas wierzy w Boga. Zależnie jednak od kraju, w którym mieszkamy wierzymy w innego Boga. Jedni są chrześcijanami, inni hinduistami, muzułmanami czy żydami. W tym artykule przedstawię w punktach dowody na to, że chrześcijaństwo jest jak każda z powyższych religii oparte na fikcji wymyślonej przez ludzi dla ludzi tylko i wyłącznie w celach społecznych i politycznych.

 

Jezus, jeśli żył, był niewątpliwe wielką postacią, ale mit o nim jakoby dokonywał cudów lub był synem Boga jest czystą bzdurą. Przykłady:

1. Jezus powiedział „bądźcie jak lilie polne, które nie orzą i nie sieją a są ubrane lepiej niż Salomon”. Proste pytanie: jak można nie pracując być ubranym lepiej niż Salomon? No chyba, że w drodze kradzieży, ale chyba nie to mu chodziło… To zdanie dowodzi również niepełnej poczytalności Jezusa lub tych, którzy to zdanie spisali.

2. Jezus mówił „nie zmienicie ni kreski ni kropki w „Starym testamencie””. Jak można w ogóle łączyć „Stary testament”, który jest skrajnie szowinistyczną księgą narodu żydowskiego z nauką Jezusa? Przecież jest tam wielokrotnie napisane, że Bóg obiecał Żydom panowanie rózgą żelazną nad innymi narodami. Wątpię czy one by sobie tego życzyły. Poza tym liczne opisy mordów dokonywanych przez Żydów łącznie z zabijaniem kobiet i dzieci nijak się mają do przykazania miłości Jezusa Chrystusa. A to tylko wierzchołek góry lodowej bo jest to temat rzeka.

3. Ewangelie zostały spisane 30 lat po śmierci Jezusa. Pytanie dlaczego i jak to jest w ogóle możliwe? Wysnuć można wniosek, że ewangeliści czekali z tym faktem aż tak długo choć mogli to zrobić od razu. No i jak to jest możliwe, że pamiętali słowo w słowo to co powiedział Jezus? A może wyjaśnienie jest zaskakująco proste: Jezusa wymyślili ewangeliści i spisali te księgi w odpowiednio odległym czasie od jego domniemanej śmierci przebywając już w zupełnie innym kraju, żeby nikt nie mógł sprawdzić wiarygodności ich słów? No i napisanie 4 ksiąg praktycznie o tym samy miało uwiarygodnić je w oczach ludu.

4. Jezus dopiero po spotkaniu Samarytanki przyjmuje pogan do swoich potencjalnych wyznawców. Coś niezdecydowany był ten Jezus jak na syna Boga. Jednocześnie dalej utrzymuje, że „Stary testament” nie kłamał czyli uznaje Żydów za naród wybrany i za ten, który ma nad poganami panować. Nie bardzo jest dla mnie zrozumiałe w czym są gorsi wierni-poganie od wiernych-żydów?

5. Apokalipsa to bełkot zawierający w sobie sporo elementów astrologicznych (Kościół zabrania astrologii) i zwyczajnych absurdów. Np. dziewica, która będzie de facto zjawiskiem kosmicznym ma porodzić syna w czasach armagedonu. Myślałem, że już go raz porodziła. Najlepsze jest jednak to, że zrobi to dokładnie w momencie, w którym smok będzie miał go pożreć a później już nie ma o nim – nie wiedzieć czemu – wzmianki. Brak sensu widoczny gołym okiem.

5. Jaki jest przekonywujący dowód na to, że jeśli faktycznie Jezus umarł na krzyżu, to z grobu nie wykradli go uczniowie? Żaden!

6. Jezus powiedział, że kto w niego wierzy ten wstąpi do Królestwa Niebieskiego (motyw powtarzający się we wszystkich religiach), a kto nie to nie. Ciekawe, co by powiedział o Chińczykach czy Eskimosach, którzy w tamtych czasach nie mogli o nim słyszeć i byli wychowani w całkiem innej kulturze?

To tylko niektóre z zarzutów jakie nieuchronnie pojawiają się w umyśle chłodno myślącego na tematy religijne człowieka. Myślę, że powinno dać to do myślenia.

 

 

Autor: Ryszard
Źródło: WolneMedia.net

Ocena: 

2
Średnio: 2 (4 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Jinx

Autor tego artykułu albo był

Autor tego artykułu albo był pijany albo niedorozwinięty albo złośliwy. Jezus nie powiedział: "bądźcie jak lilie" tylko: "przypatrzcie się liliom" i chodziło o to, aby nie zabiegać o sprawy ziemskie chorobliwie. Nie powidział Jezus, że nie zmieni się nic w Starym Testamencie ale, że On nie zmieni nic, co jest w Prawie, czyli Przykazaniach Boga. Sprawa z Samarytanką jest jakimś idiotycznym przekrętem. Jezus od początku podkreślał dobre postawy Samarytan - choćby w przypowieści o Dobrym Samarytaninie. Oni nie byli poganami zresztą ale wierzącym w tego samego Boga Jahwe, jedynie pogardzani przez Żydów za to, że żenili się z nieżydówkami. Apokalipsa była napisana przez Jana w czasie zesłania na wyspę Patmos i podczas prześladowań. Pisał więc językiem nieco enigmatycznym ale zrozumiałym tam, gdzie było to odczytywane. Dowód, że uczniowie Jezusa nie wykradli Jego ciała po śmierci? Przecież za to byliby natychmiast ukarani przez Rzymian. A ukazywanie się Jezusa po zmartwychwstaniu aż 500 braciom jednocześnie to było co? Jakaś zbiorowa halucynacja? Spisywanie Ewangelii może być trudne do zrozumienia. Najstarsze teksty rzeczywiście pochodzą z okresu przynajmniej 30 lat po śmierci Jezusa. Jednak dobrze byłoby zrozumieć na czym polegała szkoła zapamiętywania tekstów w czasach Jezusa. Tak uczyły szkoły rabinistyczne. Poza tym, nie mamy niestety pewności, że były jakieś źródła już wówczas pisane ale nie pozostały z tamtych czasów, jedynie kopie. Co do wejścia do Królestwa Niebieskiego tylko tych co uwierzą jest jasne. Tam gdzie będzie przekaz wiary i przyjęcie jej tam będzie wejście do Królestwa. Tam, gdzie nastąpi świadome odrzucenie, tam nie będzie wejścia. Dotyczy to ludzi, którym Ewangelia będzie przekazywana. Przekręcanie faktów jest po prostu idiotyzmem.

 

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Kmieciu

Więc nie bądź idiotą i nie

Więc nie bądź idiotą i nie przekręcaj faktów! Zbiorową halucynację to mają zdemenciałe stare baby różańcowe w Medziurogie, jak je ksiunc na wycieczkie weźmie (marne kilka stów od łebka), a cwaniaki co "Ewangelie" układali w IV w n.e. (nawet nie żadne "30 lat po", 30 lat to zakładają że powstało te mityczne "Źródło Q", którego nikt nigdy nie znalazł i nie znajdzie, bo coś co nie istniało ciężko znaleźć) dla odmóżdżonych (łatwo)wiernych, żeby im po raz enty sprzedać tę samą od 5000 lat bajkę o jakimś zwabicielu, tylko ze zmienionymi od ostatniego razu imionami bohaterów i miejscem akcji, nie musieli mieć halucynacji. Po prostu siedli i uzgodnili który ma co napisać (przepisać z gotowych wcześniejszych mitów), żeby wszystkie wersje pi razy oko się ze sobą zgadzały.

 

Portret użytkownika Kimbur

Autorze, Twoje argumenty

Autorze, Twoje argumenty sensu nie mają. Samo Twoje stwierdzenie, że Jezus mówił o Starym Testamencie jest głupotą; wtedy jeszcze Nowego nie było. twój artykul to bełkot bez żadnego logicznego uzasadnienia.

Portret użytkownika Gggg

Haha jeżeli autor chciał

Haha jeżeli autor chciał zabłysnąć to chyba popadł w zenafe. Już w 1 punkcie widać że autor to debil. Jezus chciał w ten sposób powiedzieć o duszy a nie o ubraniu..rrszty nie czytam bo totalna bzdura 

Strony

Skomentuj