Tajemnice hinduskich świątyń pamięci Total Recall'u - część I

Image

Źródło: popotopie.blogspot.com

Tajemnic starożytności nie można odkryć bez dokładnej analizy ich pozostałości. Dlatego warto przyjrzeć się kompleksowi budowli Dilwara w Indiach, w indyjskim stanie Radżastan. W pobliżu góry Abu, jest zespół pięciu świątyń dżinijskich, zbudowanych z marmuru jakoby przez Ćalukjów, dynastię południowoindyjską, z około XI wieku naszej ery. Odnośnie datowania podobnie jest w przypadku świątyni Vimal Vasahi wykonanej w całości z białego marmuru.

Wiedza akademicka uważa, że została zbudowana w roku 1031 n.e. przez Vimala Szaha. Zostawmy ocenę daty powstania historykom ewolucjonistom, a skupmy się na tajemniczych detalach (prezentowanych w dołączonych zdjęciach oraz "cudzysłowia" tekstu).

Image

Jeśli dobrze się państwo przyjrzą, zwłaszcza dokładności z jaką są wykonane różnoraki rzeźby, to można odnieść wrażenie stosowania w starożytności urządzeń tnąco szlifujących, choć i to nie wystarczy by wyjaśnieć skomplikowanie owych arcydzieł. Możliwe że istniała jakaś jeszcze inna nieznana nam technologia wycinania w kruchym marmurze. Tak dokładnych i tak mikroskopijnych dzieł jak te w kompleksie świątyń Dilwara nie ma chyba nigdzie na świecie. Czasami wydaje się, że hinduistyczne postacie były wycinane seryjnie, tak jak i inne motywy geometryczne, czy roślinne !

Image

Właśnie ta powtarzalność jest tym, co może skierować nas na tajemniczy proces powstawania dalekowschodnich kamiennych wycinanek, bo może ktoś zastosował tam starożytną maszynerię i nieznany rodzaj obróbki kamienia ?! Skomplikowanie skalnych wycinanek jest tak duże, że ciężko sobie wyobrazić, by mogło to być wykonane ręcznie, zwłaszcza gdy sobie uświadomimy możliwość pomyłki, lub przypadkowe ułamania/odłamania delikatnych marmurowych elementów, ą żadnych pomyłek, czy uszkodzeń tam nie widać !

Image

Może ktoś po prostu jechał "cyfrowo" sterowaną obrabiarką, wcześniej zaprogramowaną, by wykonała dane kamienne dzieło ? Oczywiście pozostaje jeszcze pytanie co tam zakodowano, jaką wiedzę, albo może raczej jaką cenną pamięć, którą następne pokolenia powinny sobie przypomnieć w ramach globalnego przypomnienia pamięci Total Recall? Weźmy przykładowo tajemnicze "Drzewo Bodhi", które jest dla buddystów niemal symboliczną świątynią. Wedłóg nich drzewo Bodhi jest to figowiec, pod którym Budda doznał oświecenia.

Image

Na pamiątkę tego wydarzania drzewo to jest nazywane drzewem oświecenia. Kiedyś był to tylko zwykły historyczny "figowiec", ale czy aby na pewno, skoro już nie raz, także w przypadku hinduizmu/buddyzmu, wspomnieliśmy o symbolach starożytnego systemu pamięci Total Recall ?! Tym bardziej sięgnijmy do najważniejszej Księgi Globalnej Pamięci: "Nazajutrz, gdy wyszli oni z Betanii, uczuł głód. A widząc z daleka drzewo figowe, okryte liśćmi, podszedł ku niemu zobaczyć, czy nie znajdzie czegoś na nim. Lecz przyszedłszy bliżej, nie znalazł nic prócz liści, gdyż nie był to czas na figi. Wtedy rzekł do drzewa: «Niech nikt nigdy nie je owocu z ciebie!» Słyszeli to Jego uczniowie" (Mk 11, 12-14).

Image

Obaj ewangeliści są zgodni co do tego, że Jezus, udając się z Betanii do Jerozolimy, poczuł głód i podszedł do figowca, na którym jednak nie znalazł żadnego pożywienia, tylko "liście". W wersji Mateuszowej figowiec usechł natychmiast po wypowiedzeniu groźnych słów Jezusa („Niech już nigdy nie rodzi się z ciebie owoc”), natomiast Marek po przytoczeniu wyroku Jezusa wobec figowca opowiada nam o wypędzeniu kupców ze świątyni. Dopiero następnego dnia uczniowie stwierdzają, że drzewo uschło. Reakcja Jezusa na ich zdumienie jest zaskakująca: nie komentuje On losu figowca, lecz wzywa uczniów do żywej wiary i ufnej modlitwy !

Image

Najbardziej zaskakująca jest jednak krótka uwaga dodana przez Marka: „Nie był to czas na figi”. Czego zatem Jezus spodziewał się od biednego "drzewa" pamięci Total Recall'u ?(albo może od "drzewa pięciu skupisk" ?) I czy było to "drzewo", skoro wszystko o czym opowiada Jezus w Ewangeliach to specjalny kod, tak jak jest to mocno podkreślone w Ewangelii św. Marka 4:34, gdzie czytamy: "...bez przypowieści nic im nie mówił" !!!

 

 

 

 

Ocena:
Brak ocen

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...