Kategorie:
Co jakiś czas, w internecie pojawiają się informacje o samozwańczych podróżnikach w czasie. Część z nich zapowiadało drastyczny wzrost postępu technologicznego, podczas gdy inni nadciągającą katastrofę. Ubiegły rok owocował wieloma tego typu przypadkami i jak się okazuje, trend ten przetrwał również do 2018 roku.
Najnowszym z długiej listy "podróżników w czasie" jest niejaki Michael Phillips. Mężczyzna, który w filmie opublikowanym na kanale YT ApexTV, twierdził że urodził się w 2043 roku. Jako potwierdzenie swoich słów, opowiedział on o wielu z nadchodzących zdarzeń które znacząco zmienią nasz świat.
Pierwszą z interesujących historii jego autorstwa jest ta zgodnie z którą Stany Zjednoczone przyznały, że zamachy z 11 września zostały zorganizowane przez rząd. Miało to rzekomo służyć unifikacji narodu i zapobiegnięciu nadejścia niszczącej wojny domowej. Sam Phillips twierdził, że został wysłany w przeszłość na rozkaz rządu i że maszyna którą się posłużono najprawdopodobniej pochodziła od przedstawicieli innej cywilizacji. Mężczyzna opowiedział też nieco na temat nadchodzącej III wojny światowej, która ma rozpocząć się po ataku Kim Jong Una na Hawaje.
Działalność północno koreańskiego lidera ma wywołać reakcję łańcuchową która sprowokuje Stany Zjednoczone do wykorzystania broni atomowej. Rzeczywista III wojna światowa ma rozpocząć się w 2020 roku. Konflikt ma toczyć się pomiędzy stronnictwem Rosyjsko-Chińskim a Amerykanami wspieranymi przez państwa NATO. Podobno wykorzystywano podczas niego bomby atomowe, ale jedynie w ograniczonym stopniu na polach bitew.
To jednak nie wszystko ponieważ ten domniemany podróżnik w czasie, zapowiedział również nadchodzące w 2022 roku trzęsienie Ziemi w Los Angeles o sile 10.2 stopnia w skali Richtera. Jak twierdził Phillips, unicestwi ono całą metropolię. Ponadto, w 2025 roku ludzkość ma wylądować na Marsie, a już w 2032 powstaną pierwsze kosmiczne bazy na czerwonej planecie. Mężczyzna opowiedział też na temat następcy Donalda Trumpa, który po swojej drugiej kadencji ma zostać zastąpiony przez niejakiego Michaela McIntosha.
Jak to zwykle bywa, tego typu zapowiedzi od domniemanych podróżników w czasie są niewiele warte. Nawet jeżeli uznalibyśmy iż istnieje ktoś taki jak Michael McIntosh i że nie jest to poprostu żart twórcy tego nagrania i jeśli uznamy że zaprezentowana przez Phillipsa wizja III wojny światowej nie jest poprostu mocno zgeneralizowanym obrazem obaw dzisiejszych ludzi to w dalszym ciągu pozostaje jedna kwestia. Na tą chwilę, podróż wstecz własnego kontinuum czasowego powinna być niemożliwa. Szczególnie jeżeli zakładamy iż nasz wszechświat funkcjonuje w ramach teorii wieloświatu. W takim wypadku o wiele sensowniej byłoby więc założyć iż jest to jedynie skok po atencję ze strony internautów. No, ale o tym jaka jest prawda, przekonamy się i tak już wkrótce.
Komentarze
kolo21
Strony
Skomentuj