Tajemniczy artefakt przedstawia Drogę Mleczną sprzed 2 tysięcy lat
Image
Tak zwany Disco Colgante, znany również jako Galaktyczny Dysk, jest jednym z ciekawszych i trudniejszych do wytłumaczenia reliktów starożytności. Od wielu lat, pojawiają się spekulacje odnośnie prawdziwego celu powstania tego reliktu. Jedna z nich sugeruje, iż jest to graficzne przedstawienie spiralnej galaktyki sprzed prawie 2000 lat.
Artefakt, jest obecnie przechowywany w Rafael Larco Herero Archaeological Museum w stolicy Peru, Limie. Szacuje się, iż pojawił się on na początku pierwszego tysiąclecia n.e. Nigdy nie przeprowadzono na nim datowania radiowęglowego, ale oficjalnie zakłada się, iż jest to dzieło kultury Moche, pochodzącej z przełomu 100-700 roku n.e. Skąd jednak wzięli oni pomysł stworzenia tak niezwykłego artefaktu?
Dysk, zawiera wyraźny centralny obiekt, z którego wyrastają spiralne linie. Wyraźnie przypomina to kształtem proste wizualizacje galaktyki spiralnej. Jest to jednak wyobrażenie, które trudno wyjaśnić nie mając dostępu do technologii dostępnej chociażby w XX wieku. Znak na jednej z odnóg, jest zresztą zgodny ze współczesnym rozumieniem położenia Układu Słonecznego w Drodze Mlecznej. Czy to jedynie przypadek?
Biorąc pod uwage teorie na temat tego co przedstawia ów artefakt, nie trudno jest się domyśleć, iż jego autorstwo, przypisuje się istotom pozaziemskim. Ewentualnie może ono być też dziełem Indian zafascynowanych opowieściami pozaziemskich podróżników. Czy jest to relikt pozostały po naukach słynnego Wirakoczy? Oczywiście są to jedynie niemożliwe do wsparcia materialnymi dowodami spekulacje, choć trzeba przyznać, że uznanie tego dysku za zwyczajny przypadek, wydaje się mocno naciągane.
- Dodaj komentarz
- 20092 odsłon
No ale droga mleczna ma dwa
No ale droga mleczna ma dwa ramiona a na dysku są trzy. Poza tym mój przyjaciel Trzaskowski przestał być moim przyjacielem po wywaleniu Rabieja.