Manna z nieba, niewyjaśniona zagadka Starego Testamentu

Image

Źródło: InneMedium

Słynna manna z nieba - zwana przez niektórych maną - zgodnie z Biblią została wysłana przez Boga i przekazana Izraelitom podczas ich podróży przez pustynię. Dostawy tego niesamowitego pożywienia rozpoczęły się już na samym początku ich czterdziestoletniej wędrówki, tuż po egipskim eksodusie. Jednak czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym czym tak naprawde była ta niezwykła substancja?

 

Manna jest opisana dwukrotnie zarówno w Księdze Wyjścia 16: 1-36, jak i po raz kolejny w Księdze Liczb 11: 1-9. Zgodnie z przypowieścią, aby zapobiec głodowaniu "ludu wybranego", który był zmuszony do życia na pustynnym terenie, Bóg każdego dnia zsyłał mannę z nieba. W przypowieściach, manna jest opisywana jako pewnego rodzaju nasiona. W biblijnej księdze Wyjścia napisano, że Manna pojawiała się prawie każdej nocy i każdego ranka po zniknięciu rosy. Zgodnie z zapiskami, trzeba ją było  zebrać jeszcze tego samego dnia, ponieważ nocą niezwykła żywność gniła a w jej wnętrzu pojawiało się robactwo.

Image

Według relacji historycznych, Manna przybywała wraz z nocną rosą i służyła jako główne źródło żywności dla Izraelitów. Zgodnie z legendą te niezwykłe pożywienie spadało na ziemię każdego dnia, za wyjątkiem soboty ze względu na żydowskie święto Szabat. W szóstym dniu mieli jednak zebrać podwójną porcję, która miała im wystarczyć także na kolejny dzień. Co ciekawe tylko wtedy, manna była w stanie przetrwać bez gnicia.

 

Nieco więcej na temat tej niezwykłej żywności dowiadujemy się z księgi liczb. Manna jest tam opisana jako ziarna przypominające bdellium - półprzezroczystą żywicę oleo-gumową wydobywaną z drzew rosnących w Etiopii, Erytrei i Afryce subsaharyjskiej. Tak więc pojawia się pytanie, czym tak naprawdę była biblijna manna z nieba? No cóż, biorąc pod uwagę fakt, że słowo manna pochodzi od pytania w języku hebrajskim man hu (co to jest?), które mieli zadawać Izraelici, gdy po raz pierwszy zobaczyli ten pokarm, nawet oni nie znali odpowiedzi na tą zagadkę.

Image

Kryształek Bdellium

Teorii na ten temat jest conajmniej kilka. Jedna z nich zakłada, że tajemnicza manna to w rzeczywistości jakiś rodzaj grzyba, który rozwijał się na pustynnym obszarze półwyspu Synaj. Podczas gdy nie tłumaczy to raptownego gnicia "manny" bardzo dobrze wyjaśnia to wczesne godziny, o których należało zebrać ją do późniejszego spożycia.

 

Alternatywna teoria zakłada natomiast iż manna była produktem działania jakiejś technologii. To przeświadczenie bierze się z kolekcji komentarzy i interpretacji do Tory czyli świętej księgi żydów. Tak zwany Zohar czyli jeden z centralnych tekstów mistycznej filozofii Kabały zawiera w sobie bardzo interesujące opisy, które mogą sugerować iż starotestamentalny Bóg albo raczej jego przedstawienie w starym testamencie, przypomina raczej maszynę aniżeli omnipotentną istotę za którą go uważamy. Co w konsekwencji może oznaczać, że manna rzeczywiście wzięła się z nieba, z tym że była produktem jakiegoś procesu chemicznego.

 

Wyjaśniałoby to zarówno niestabilność tej substancji jak i konieczność w przerwach działania tej domniemanej maszyny uzasadnianą Izraelitom przez Szabat. Co ciekawe, ten motyw był już rozważany w przeszłości. W 1978 George Sassoon i Rodney Dale napisali książkę, która została oparta na tłumaczeniu części tekstu Zohar. Autorzy sugerowali w niej, że manna została wyprodukowana przez maszynę, która w czasach biblijnych wykorzystywała glony jako pożywienie dla ludzi. Ta domniemana maszyna do produkcji manny została nawet odtworzona przez Sassoon'a, miał postępować zgodnie ze wskazówkami podanymi w księdze Zohar.

Image

Czy jest to jednak wystarczające wyjaśnienie aby przekreślić kolejny z cudów Starego Testamentu? Zdecydowanie nie! Niemniej jednak bez wątpienia powinno nam to otworzyć oczy na potencjalne drugie dna kryjące się w znanych nam przypowieściach biblijnych. Dzisiaj nikt nie zastanawia się nawet czym mogła być mityczna manna z nieba, a niektórzy błędnie kojarzą ją z kaszą manną co czyni całą te sprawę dodatkowo niejasną. Prawda jest taka, że nawet jeżeli traktujemy teksty biblii symbolicznie, jakaś siła zdolna do wyżywienia Izraelitów przez 40 lat, zsyłała na nich to niezwykłe pożywienia, którego natury w dalszym ciągu nie znamy.

Ocena:
Brak ocen

Pytanie, co oni na tym Synaju robili przez 40 lat??? Przecież to masakryczna bzdura. Nie ważne, w którą stronę by szli, to max po miesiącu spacerem dotarliby do Palestyny.

0
0