Moury, portugalskie gigantki i budowniczowie megalitów

Kategorie: 

Źródło: CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=257107

W Europie krążą legendy o tajemniczych kobietach, które budowały kamienne dolmeny i kromlechy. Były to w zasadzie boskie nauczycielki, które dawały ludziom dostatek, uczyły rolnictwa, a nawet browarnictwa. Zgodnie z legendami, nie robiły tego jednak za darmo, a wzamiana za pomoc oczekiwały nagrody w postaci mleka.

 

Analizy radiowęglowe wskazują, że Europejczycy rozpoczęli budowę megalitycznych cmentarzysk, na przełomie 4800-3800 pne. Portugalia była jednym z pierwszych regionów europejskich, które rozpoczęły budowę takich struktur, w okolicach 4800 pne. Archeolog Henna Lindström z Uniwersytetu w Helsinkach, przeanalizowała folklor i legendy o nadprzyrodzonych strażnikach portugalskich dolmenów, analizując mity krajów europejskich i legendy o tak zwanych Mourach.

Według legend, kobiety te posiadały nadprzyrodzone moce takie jak nieśmiertelność, wieczna młodość czy zmiennokształtność. Były one również niezwykle mądre i silne. Moury, uczyły tamtejszych ludzi tkania, przędzenia, gotowania, warzenia piwa, orania pola, oraz dawały im owce, świnie i krowy. Sama nazwa „Moura” wskazuje na możliwy związek z greckimi Mojrami. Były to prządki losu, które zdaniem Greków, znały przeznaczenie każdego człowieka, a nawet bogów.

 

W wielu mitach opisywano je jako węże strzeżone przez byki, które potrafiły przeklinać ludzi i absorbować energię słońca. Były też reprezentowane, przez postaci pięknych pół-kobiet, pół-węży lub pół-kobiet, pół-byków, które strzegły dolmenów i umiały komunikować się ze zmarłymi. Ich związek z bykami, wiąże je z postacią greckiego Zeusa, który również przybierał formę byka.

 

Co jednak najciekawsze, Moury uważano za strażniczki ścieżek prowadzących do podziemi i „granicznych” obszarów, gdzie ukazywały się nadprzyrodzone moce. Prawie każde portugalskie czy galicyjskie miasto ma jakąś opowieść o tych postaciach. Zgodnie z treścią mitów, miały one przyjść na Ziemię podczas tworzenia świata. Budowały wzgórza, doliny, rzeki, dolmeny, menhiry i malowały naskalne malowidła. Miały one również urodzić dzieci, które mogły być przodkami ludów, z których powstały te legendy.

 

Warto wspomnieć tu o baskijskiej odmianie tych istot, znanych tam jako Mairu. Baskowie, wprost nazywają je gigantami, jednak wciąż utrzymują, że budowali oni dolmeny lub kamienne kręgi. Podobnie jak dolmeny, można je znaleźć tylko w górach. Często kojarzy się je z lamiami, a więc tamtejszymi odmianami syren lub rusałek.

Wygląda na to, że Moury to kolejna odmiana mitu o boskim nauczycielu, lub w tym wypadku nauczycielkach, które nauczały ludzi podstaw funkcjonowania cywilizacji. Wiązanie ich z symboliką węża, przywodzi na myśl pierzastego węża Quetzalcoatla lub hinduskich strażników podziemnego świata z ludu Naga. Ich baskijska odmiana przywodzi natomiast kolejne skojarzenia z mitycznymi gigantami, którzy przewijali się w niemal każdej kulturze i mitologii świata. Czy Moury to pierwsza udokumentowana żeńska odmiana tej nieznanej rasy?

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Kmieciu

Co za pierdolety! Akurat

Co za pierdolety! Akurat mitologie ludów europejskich okołomenhirowych/dolmenowych przerobioną mam nieźle od lat, i żadnych "nauczycielek-gigantek" nigdy w żadnej nie było. Wredne, prymitywne giganty, które trzeba było jakoś zdepopulować, bo osady ludzi za MacDonalda miały to i owszem, w każdej mitologii te przekokszone mendy są.

 

Skomentuj