Dookoła nas można znaleźć ludzi, którzy są współczesnymi wersjami średniowiecznych czarownic i czarnoksiężników. Niektórzy szkodzą celowo, inni robią to ponieważ przepełniają ich negatywne emocje takie jak nienawiść i zazdrość i czynią zło instynktownie. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że jesteśmy narażeni na działanie niebezpiecznych sił i jakoś próbować temu przeciwdziałać.

Czary działają tylko dlatego, że są formą modlitwy, zaklęcia rzeczywistości. Są tym skuteczniejsze im bardziej ktoś w nie wierzy. Znane są przypadki ludzi obdarzonych tak zwanym "złym okiem". Wystarczy, że taki delikwent popatrzy na nas lub bliską nam rzecz i jego spojrzenie niczym laserowe działo niszczy to w podejrzanych okolicznościach.

Czasami na swojej drodze życia spotykamy ludzi, którzy bardzo źle nam życzą, wręcz nas przeklinają. Nigdy nie można tego bagatelizować. Przekleństwo kogoś takiego potrafi być bardzo problematyczne i jest tym bardziej niekorzystne im bardziej wierzymy w jego moc sprawczą.

Są różne pradawne metody ustrzeżenia się przed złą magią. Niektóre z nich zakładają obronę za pomocą rozsypywania soli czy ziół. Niekiedy zaleca się specjalne preparowanie futryn drzwi z wykorzystaniem igieł albo ostrzy z noży, które mają odstraszać złe emocje. Warto również pamiętać o kilku metodach neutralizacji złej energii, które może stosować każdy.

Przede wszystkim trzeba być wdzięcznym za wszystko dobre, co zdarza się w twoim życiu. Już samo to i nie koncentrowanie się na niepowodzeniach spowoduje, że nasza rzeczywistość będzie w pewnym zakresie chroniona. Oprócz tego, gdy jesteśmy pewni, że źli ludzie miotają na nas przekleństwa warto wyobrażać sobie wielką tarczę, która odbija wszelkie zło. 

Warte do zapamiętania jest aby niekoniecznie zwracać złą energię do adresata. Wszechświat rządzi się swoimi prawami i tylko pogorszymy swoją sytuację. Ładunek negatywnej energii wróci ze zdwojoną siłą niezależnie od tego kto jest jej "nadawcą".