Dr Michio Kaku podczas wywiadu stwierdził, że UFO nie przestrzegają znanych praw aerodynamiki i wykraczają poza technologię, którą człowiek może dziś wyprodukować. Dr Michio Kaku, światowej sławy fizyk teoretyczny, uważa, że ​​zjawisko UFO ujawnia tak niesamowitą technologię, że teraz wojsko musi udowodnić, że UFO nie są obiektami z innych światów, a nie teoriami spiskowymi.

W niedawnym wywiadzie z Joe Roganem Michio Kaku wyjaśnił, że wielokrotne obserwacje różnymi środkami zostały potwierdzone przez wiarygodnych świadków, zmieniając w ten sposób rozkład ciężaru dowodu. Wcześniej ludzie, którzy wierzyli w UFO, musieli udowodnić swoje istnienie, ale teraz ten ciężar przeszedł na Pentagon, wojsko i to oni muszą teraz udowodnić, że UFO nie są kosmitami.

W przeszłości naukowcy uważali za tabu dyskutowanie lub zainteresowanie UFO. Jednak w ostatnich latach zgromadzono tak wiele dowodów na to, że ten paradygmat upadł. Odnosząc się do spotkań marynarki wojennej USA z niezidentyfikowanymi zjawiskami powietrznymi, zasugerował, że przyczyną mogą być naddźwiękowe drony. Wyjaśnił jednak, dlaczego uważa, że ​​jest to mało prawdopodobne.

Minęły dziesięciolecia, odkąd widziano te obiekty wykonujące niesamowite manewry i przyspieszenia. Dr Kaku wyjaśnił, że drony to jest bardzo nowa technologia. Chociaż USA, Rosja i Chiny pracują nad dronami naddźwiękowymi, technologia jest nadal prymitywna. Więc nie wiemy, czym one są, powiedział Kaku.

Jeszcze ciekawsze jest to, że te UFO nie wytwarzają grzmotów dźwiękowych – kiedy przekraczasz barierę dźwięku, wytwarzasz potężny i donośny grom dźwiękowy, które można słyszeć na wiele kilometrów we wszystkich kierunkach. Obiekty te nie wytwarzają żadnego słyszalnego hałasu i nie mają widocznych sił napędowych. Dlatego zdaniem Kaku, UFO przestrzegają praw fizyki poza naszym rozumieniem i naruszają znane prawa aerodynamiki.

Rogan zapytał dr Kaku, czy w teorii jest coś, co mogłoby wyjaśnić, jak poruszają się i zachowują UFO, i czy UFO to technologia z „innej planety, galaktyki czy czegokolwiek”. Fizyk teoretyczny powiedział, że rozmawiając z kolegami na ten temat, odnosili się do czegoś oczywistego. Chodzi o to, że rakieta przy użyciu konwencjonalnych środków podróżująca z prędkością 40 tys km/h potrzebowałabhy 70 tysięcy lat, aby przebyć drogę od najbliższej gwiazdy. Dlatego takie obiekty nie mogą istnieć, a jednak.

Dlatego większość naukowców odrzuca te obserwacje jako manifestację obecności obcych cywilizacji, ponieważ są one sprzeczne z prawami Einsteina. Ale czy to nie jest głupie? To tak, jakby powiedzieć: „Czy wiesz, ile czasu zajmie ci przewiezienie konia z Los Angeles do Sydney w Australii?", odpowiedział Rogan. Zgadza się, powiedział dr Kaku. Dlatego mówię, podsumowując, że są obcy - czy kimkolwiek oni są - mogą być tylko o sto lat przed nami. Ale trzeba otworzyć swój umysł na możliwość, że są o tysiące lat bardziej zaawansowani niż my, a tysiąc lat to nic w porównaniu z wiekiem wszechświata.

Kiedy zajdzie się tak daleko w sferę energii, prawa fizyki zaczną się rozpadać w coś, co nazywa się „energią Plancka”. Teoria strun opiera się na energii Plancka, która ma od 10 do 19 miliardów elektronowoltów i jest tysiąc bilionów razy silniejsza niż to, co zarejestrowano w Zderzaczu Hadronów w Genewie w Szwajcarii. Dr Kaku doszedł do wniosku, że każda cywilizacja zdolna do wykorzystania energii Plancka byłaby w stanie zdominować przestrzeń i czas oraz stworzyć tunele czasoprzestrzenne i portale w kosmosie, co wskazuje na cywilizację typu 3 w skali Kardaszewa.

Dr Kaku wyjaśnił też, że dane zebrane przez różne źródła wskazują, że UFO poruszają się z niesamowitą prędkością - od 5 do 20 machów, czyli dwudziestokrotnie większą od prędkości dźwięku. Ponadto obiekty zygzakują z takimi prędkościami i możemy nawet zmierzyć siłę G wewnątrz UFO, która powinna być wtedy kilkaset razy większa od siły ziemskiej grawitacji. Oznacza to, że siły te zmiażdżyłyby kości każdej żywej istoty.