Analiza inteligencji "wypływających z kosmicznego oceanu" - UFO materializacje

Kategorie: 

Źródło: popotopie.blogspot.com

Sprawa objawień ufo inteligencji, lub występujących pod nazwą: "fenomenu UFO" - nie jest prosta. Gdyby była prosta, i gdyby byli to tzw. "kosmici", to politycy bardzo szybko by zaczęli o tym oficjalnie rozmawiać, wręcz wykrzykiwać o nich wszem i wobec ! Od kilkudziesięciu lat ktoś stara się ukryć fakt istnienia tych stworzeń przed opinią publiczną. Podkreślmy to jeszcze raz: gdyby ufo istoty były tymi wyczekiwanymi "gwiezdnymi ludzmi", to mieli byśmy w telewizjach i na konferencjach prasowych setki oficjeli, głoszących przybycie "zbawicieli" ludzkości" ! A tu cisza, straszliwa cisza !

 

To jest argument, i to silny, za tym, by uważać, że nad tymi rzeczami czuwa organizacja tajemnicy ! Do tej pory wszyscy politycy, 99,99%, bali się oficjalnie wspominać o tych istotach, strach był przerażający. Musieli (ciągle jeszcze muszą) głosić oficjalną bajkę o "zielonych ludzikach", gazach bagiennych, omamach, itp..., starają się to zjawisko, te istoty wyśmiewać, a z badaczy i ludzi doświadczających wizyt tych inteligencji robi się wariatów, oszołomów, czy opętanych.

Całkiem sporo w tym  temacie mają do powiedzenia chrześcijańscy ufolodzy, w tym i protestanccy pastorzy. Oczywiście zdarzają się uczciwi badacze tego fenomenu, opisujący te inteligencja jako istoty częściowo materialne, albo takie, które potrafią się dematerializować - zachowujące się jak duchy ! Jeśli przyjmiemy, że spory odsetek tych istot to byty anielskie, egzystujące w środowisku niematerialnym, będącym ich naturalnym środowiskiem, to zaczniemy coś z tego wszystkiego rozumieć.

Przykładowo, słynna sprawa Anreasonów zawiera informacje, przekazane przez ufo kontakterkę, ujawniające rzeczywistą naturę tych inteligencji, mianowicie przekazały te istoty, że ich naturalną formą bytową jest stan duchowy-świetlisty-bezcielesny. Stworzenia te mogą być bardziej duchowymi formami istnienia niż fizycznymi ! Wiele na to może wskazywać. Gromadzenie danych przez ostatnie dziesięciolecia w sprawie uprowadzeń dają asumpt do takich twierdzeń. Dodatkowo należy założyć, że część z tych istnień-ufo duchów, przybierając formę materialną, objawia się również w czymś co przypomina jakiś rodzaj pojazdu, również zmaterializowany. Jeszcze inne istoty, mogą być uwięzione w tym wymiarze, nie chcą się ujawniać, ukrywają się, bądz prowadzą działania mające na celu ukrycie prawdziwych intencji co do celu ich działalności (hodowla ludzkości - ludzkich dusz itp...).

Nie można wykluczyć, że istoty te pochodzą również od Boga, który jest Ojcem Jezusa ! W licznych przypadkach UFO byty wykazują "pomocną dłoń", lub nawet uzdrawiają chorych. Z innej perspektywy badacze wskazują na dziwne, wręcz celowe zaciemnianie celu przybywania do naszej rzeczywistości. Niepokojących informacji jest bardzo dużo i nie można wykluczyć, że UFO istoty są również tymi, które wykonują wyrok na ludzkości, a ten został nałożony przez Boga Jezusa Chrystusa ! W takim ujęciu należy przytoczyć ważne zdanie z Biblii, brzmi ono tak: "Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg." Ewangelia wg św. Marka 10:18 W całej tej biblijnej zagadce przydatnymi stają się nagranie jakie posiadają badacze UFO, mogą sugerować istnienie innych rzeczywistości, nazywanych w Biblii: "otchłanią", "morzem", jak również istnienie innych, odmiennych, czy wręcz obcych inteligencji - w tym potworów, film dołączony do tego tekstu stara się to wyjaśnić, zapraszamy....

Analiza UFO istot wypływających z kosmicznych wód, mórz i rzek - symbole Biblii i nagrania wideo

https://www.youtube.com/watch?v=AXCISacCUYQ

Ocena: 

5
Średnio: 5 (4 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Homo sapiens

Jestem zafascynowany nie

Jestem zafascynowany nie tylko możliwościami ufo istot, ale przede wszystkim możliwością ucieczki z diabelskiego koła samsary, które daje nam święta nauka Jezusa Chrystusa jaką przekazał w Biblii ! UFO istoty mają związek nie tylko z Biblią ale i z naszym losem, choć możemy to zmienić dzięki tajemnicy Ducha Świętego, przekazywanej każdemu chrześcijanowi..., im więcej poznajemy Słowo Boga tym szybciej doznajemy wyzwolenia z niewoli samsary !

"Wspomniany powyżej Demiurg, albo Logos – Słowo, przekazał ludzkości super zaawansowaną Księgę – Pismo Święte, jest niezwykłe, jest miłosierdziem. W wielu miejscach wygląda na dziwnie prosty przekaz, a nawet historyczny, jednak za nim kryje się coś bardziej wspaniałego. Co jakiś czas w Biblii mamy „specjalne dodatki” do wydawało by się”zwykłych dań”, mają na celu skierowanie istot duchowych – (wspomnianych) dusz ku nieznanym strefom, ku duchowemu rozumieniu tekstu, do innego wyższego rozumu – duchowej rozumnej części przestrzeni inteligencji niematerialnej duszy. Osobiście nie dziwię się rabinom, napisali tyle super ksiąg tłumaczących Biblię, i dalej piszą! Wielu wybitnych rabinów to mistrzowie metafizyki ! „…zacytujmy słowa największych rabinackich wtajemniczonych, pochodzą z ich najbardziej tajemniczego dzieła-komentarza: „Błędem jest myśleć, że Tora przekazuje nam jakieś zwykłe opowieści ! Niech Niebo broni, aby tak było. Nawet aniołowie, którzy schodzą na ziemię, muszą przyjąć formę cielesną, aby ziemia była w stanie ich nosić; o ile bardziej Tora, która jest daleko wspanialsza od aniołów ! Haszem ubrał Torę w fizyczne odzienie, którym są opowieści, aby uformować wierzchnią zasłonę dla jej duchowej esencji.” – koniec cytatu.

Ojciec Pio widział te byty w ich prawdziwym stanie-wyglądzie i cały się wystraszył, aż pot się z niego lał ! Oczywiście nie wiemy z którego "morza" wypłynęły określony ufo istoty... ale z któregoś wypłynęły !

...Jako mały przełożony grupy najmłodszych seminarzystów nie zauważyłem, że po wieczornym błogosławieństwie, jakie Ojciec dawał nam wszystkim, oni zatrzymali się jeszcze, prosząc o następne. Szczerze się poskarżyłem im i samemu Ojcu, twierdząc, że uważam za bezużyteczne i obłudne domaganie się drugiego błogosławieństwa. Ojciec obruszył się trochę i prosił mnie, bym złagodził osąd, ponieważ mogę tego pożałować. Nie ustąpiłem wobec jego kilkakrotnych próśb i również obruszony odszedłem, kierując się do celi, dziś zamieszkałej przez przełożonego klasztoru, aby położyć się spać. Ale zdarzyła się dziwna rzecz jak na piętnastoletniego chłopaka, gdyż nie mogłem zasnąć. Ojciec przychodził dwukrotnie, aby mnie odwiedzić, stale zalecając mi, bym się modlił. Mimo tych jego ojcowskich przestróg, dalej nie mogłem zasnąć. O północy, gdy zegar umieszczony na końcu głównego korytarza wybił godzinę dwunastą, zauważyłem dziwne zjawisko. 

Ogromne i duszące ciepło, mdlący smród, kroki gołych stóp oraz przyspieszony i sapiący oddech. Chciałem krzyknąć i poruszyć się, ale ze strachu nie byłem w stanie ani krzyczeć, ani ruszyć się z zajętego miejsca. To zjawisko trwało ponad dziesięć minut. Wyraźnie słyszałem drapanie pazurami w pobliżu łóżka. Nie przesadzam: nic nie widziałem, ale wszystko mogłem czuć. Jakaś niewidzialna ręka wzięła obrazek Matki Bożej z Pompejów, który otrzymałem od Ojca, i rzuciła go o okiennicę małego okna mojej celi. Poczułem uderzenie, a rano w obecności Ojca Pio skonstatowałem, co się wydarzyło w nocy. Przerażony nie miałem odwagi wyjść z celi i nie ruszyłem się z łóżka, dopóki nie

nastał dzień i nie usłyszałem pierwszych kroków na korytarzu. 

Nie ubierając się, w majtkach i podkoszulku, pobiegłem do celi Ojca, drżąc, płacząc i krzycząc, aby opowiedzieć o tym, co się wydarzyło, i aby prosić go, by odesłał mnie natychmiast do domu rodzinnego. Ojciec nie dał mi nic powiedzieć. Zrozumiał wszystko. Wstał i powiedział mi te słowa: „Dobrze, że tylko słyszałeś, a nie widziałeś". Dotknął mi głowy i nadgarstka i nie odsyłając mnie do mojej celi, posadził mnie na swoim łóżku. Zasnąłem od razu. On sam przyszedł mnie obudzić po śniadaniu. Kazał mi obiecać, że żadnemu z kolegów nie powiem o straszliwej i przerażającej nocy, i zapewnił mnie, że przeprowadzi mnie z celi do pokoiku, jak się trochę uspokoję. Od tamtej nocy pierwszym, który prosił o dwa błogosławieństwa, byłem ja..."

Możliwe że na Ojca Pio były nasyłane te istoty, które są opisane w licznych artykułach na tym blogu, dotyczących również hybryd, jak czytamy pojawił się mdlący smród i kroki gołych stóp !

"Ojciec Pio był wówczas wzburzony. Zawołał ojca Alessio z pokoju nr 8. Był na krześle, modlił się i powiedział: „Synu mój, zostań tu, bo nie dają mi spokoju nawet na sekundę!". Czasami był ofiarą przerażających wizji, na przykład kiedy na małym tarasie położonym naprzeciw jego pokoju ogarnął go strach, przez dwie lub trzy minuty trzymał podniesione ręce z rozstawionymi palcami, oblany potem (i z zaczerwienionymi policzkami), tak iż ojciec Alessio musiał mu wycierać głowę dziesięcioma chusteczkami. Chwilę później, gdy ojciec Alessio zapytał go, co się stało, odpowiedział: „Gdybyś zobaczył to, co widziałem, umarłbyś".

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Portret użytkownika azak

i znowu te chrzescijanskie

i znowu te chrzescijanskie wysrywy od których boli głowa , ile razy mozna powtarzać, Biblia to plagiat materiałow sumeryjskich i staregipskich (tylko imiona pozmieniane i obcięte informacje z detali), krótko mówiąc piąta woda po kisielu, a tutaj jeden nawiedzony w kółko nadaje te swoje kato-brednie i podciąga wszystko pod religię która z prawdą ma niewiele wspolnego

Skomentuj