Znaczny wzrost ilości raportów o obserwacji UFO w roku 2012
W pierwszych tygodniach roku 2012 doszło do zdecydowanego wzrostu ilości obserwacji niezidentyfikowanych obiektów latających. Temat ten stał się na tyle zauważalny, że wspomniało o nim Fox News, czyli dotarł do mainstreamu.
Wiele osób filmuje dziwne pojazdy, które pojawiają się praktycznie na całym świecie. Już nie jest tak, że UFO to głównie USA. Ilość obserwacji może też mieć związek z tym, że nowoczesne kamery znajdują się nawet w telefonach komórkowych, czyli są ciągle pod ręką, co wpływa na zdolność do rejestracji zjawisk praktycznie od razu.
Według organizacji MUFON w 2011 roku w całym styczniu zaobserwowano 500 przypadków niewyjaśnionych obiektów a w pierwszym tygodniu stycznia było ich aż, 233 czyli przy utrzymaniu trendu będzie to ponad dwukrotny wzrost. Czy w ciągu roku aż tak zmieniła się technologia, że ludzie rejestrują więcej takich zjawisk? Jest to raczej mało prawdopodobne.
Wiele z tych obserwacji może być w istocie tajnymi pojazdami wojskowymi, ale wśród tej masy znajdziemy ogromną ilość przypadków, których wyjaśnienie jest bardzo trudne. Mimo to MUFON mozolnie weryfikuje wszystkie przypadki zwłaszcza eliminując wiele zgłoszeń z okresu noworocznego. Około 10 procent przypadków ze zgłaszanych klasyfikowane jest, jako niewyjaśnione i sprawom zostaje nadany bieg.
- Dodaj komentarz
- 3699 odsłon
cholernie ciekaw jestem tych
cholernie ciekaw jestem tych wszystkich ujęć latajacych obiektów "nie z tego świata" i mam wielką nadzieję, że dowiem/dowiemy się co to jest za swojego zycia ...
też mam nadzieję, że sie
Dodane przez ufo22new w odpowiedzi na cholernie ciekaw jestem tych
też mam nadzieję, że sie dowiemy i że wylądują i skończy sie ten perfidny, głupawy ton wypowiedzi marionetkowych dziennikarzyn, które mają za zadanie spłycać i wyśmiewać ten najważniejszy temat, innymi słowy robić z widza głupka, to irytujące, dla myślącego człowieka!
Dowiesz sie dowiesz :) ,ale
Dodane przez ufo22new w odpowiedzi na cholernie ciekaw jestem tych
Dowiesz sie dowiesz :) ,ale jak to co? Goscie z kosmosu,niedzielni ale zawsze coś :)
Trochę na mój gust
Trochę na mój gust przesadzają. Patrząc na ten filmik nie widać nic szczególnego, bo to poprostu leci sobie satelita... Jak ktoś jeszcze nigdy nie widział czegoś takiego, to niech sobie sprawdzi kiedy leci stacja kosmiczna i zobaczy ją na niebie. W chwili przelotu jest to przez kilka minut drugi po księżycu najjaśniejszy obiekt przelatujący z zachodu na wschód. Przy ładnym gwieździstym niebie, w sprzyjających warunkach co kilka widać przelatujące satelity.
Masz sporo racji. Kiedyś, jak
Dodane przez Mariusz (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Trochę na mój gust
Masz sporo racji. Kiedyś, jak miałem 14 lat zobaczyłem po raz pierwszy jasny punkt poruszający się po niebie. Długo byłem przeokonany, że to było UFO. Od tamtego czasu, każdego lata, na mojej działce obserwowałem niebo, wówczas zauważyłem, że takie obiekty pojawiają się bardzo często, średnio około 3-6 w ciągu godziny. Czasami trafiały się takie dni, że tego rodzaju obiektów widywałem nadzwyczaj dużo, leciało po kilka jednocześnie w różnych kierunkach, z różnymi porędkościami i miały różne jasności świecenia. Szczególnie interesujące były nagłe bardzo jasne rozbłyski takich poruszających się obiektów, tzw. "flary". Szybko dowiedziałem się na czym to zjawisko polega, otóż jest to odbicie światła słonecznego od baterii słonecznych satelity w kierunku obserwatora. W internecie znaleźć można strony, gdzie dokładnie można wyliczyć momenty pojawienia się takowych flar poszczególnych satelitów (np. Iridium) w podanych współrzędnych geograficznych. Mimo wszystko, w swojej wieloletniej obserwatorskiej karierze widziałem sporo zjawisk, których wyjaśnienia podać nie potrafię i nie mogły być to satelity. Przykładem może być nagłe zapalenie się białego punktu na nocnym niebie i zgaśnięcie po około 5-6 sekundach. Punkt nie poruszał się, miał stałą jasność, po prostu pojawił się i zgasł. Nie był to meteoryt wpadający w atmosferę dokładnie w moim kierunku, gdyż takie zjawisko też widziałem, i wyglądało ono zupełnie inaczej. Były też obiekty, które zmieniały swoją prędkość lub kierunek, dodam, że łatwo odróżnić je od samolotów, samoloty mają chatakterystyczne migające światła na skrzydłach i ogonie. Widziałem też swego czasu obiekt koloru czerwonego, poruszający się z bardzo dużą predkością, dosyć nisko nad horyzontem, w ciągu około 3 sekund przeleciał pół horyzontu. W dniu obserwacji widziałem go dwukrotnie w tym samym miejscu w odstępie kilku minut... Sporo ciekawych niewyjaśnionych zjawisk świetlnych na niebie widziałem kilka lat temu w Wylatowie, jednak to już temat na osobną rozmowę.
Pozdrawiam
Ja podobnie jak Dj Fazzman
Ja podobnie jak Dj Fazzman widziałem podobne obiekty, które latały z niewyobrażalną prędkoscią i dziwnym
torem lotu 60 km od Poznania. Lecz to może być Project BLUE BLEAM
http://motyl.wordpress.com/2009/03/01/projekt-blue-beam/
oto link do informacji na temat Blue Bleam