Chciałbym zaprezentować państwu film o spotkaniu UFO z helikopterem policyjnym. Miało to miejsce w lipcu tego roku nad Los Angeles. W filmie jest zawarty wywiad ze świadkami tego zdarzenia.rupa młodych ludzi nakręciła nagranie przypadkiem a ponieważ było wyjątkowo niezwykłe chcieli pokazać to szerszej publiczności. Nagranie jest naprawdę ciekawe i przedstawia trzy obiekty, które według świadków wzniosły sie od poziomu ziemi i wisiały przed dobrą chwilę. Pełne nagranie trwa kilka minut i zawiera całkiem sporo akcji.

 

Pierwsze skojarzenie przy tego typu obserwacjach jest takie, że mogą to być chińskie lampiony. Jednak one zwykle nie pozostają nieruchomo w jakimś miejscu tylko się powoli przemieszczają. Każdy kto widział "armadę lampionów" w miejscowościach nadmorskich wie o czym mówię. Ponad to po chwili na scenę wkracza śmigłowiec, prawdopodobnie policyjny. Możemy go rozpoznać bo posiada wyraźnie migające światło obrysowe. Śmigłowiec podlatuje do jednego ze świateł UFO i po chwili zaczyna to coś okrążać. To ostateczny dowód na to, że tam rzeczywiście coś wisiało nad Los Angeles.

 

W pewnym momencie helikopter podlatuje naprawdę blisko tego obiektu, tak, że światła przez chwilę się zlewają. Nie wiadomo co zobaczyła załoga tego śmigłowca, ale po tym manewrze szybko sie stamtąd oddalają. Pojawienie się niezidentyfikowanych świateł nie musi oznaczać obecności obcych cywilizacji. Obecny poziom techniki umozliwia budowanie zaawansowanych bezzałogowców, które z powodzeniem mogłyby prowadzić działania szpiegowskie na terytorium obcych państw.

 

Dlatego amerykańskie służby poważnie traktują wszelkie informacje o niezidentyfikowanych światłach na niebie i wszelkie podejrzane sytuacje są sprawdzane. Ta musiała do nich należeć, ale nie ma dużych szans, żebyśmy się dowiedzieli oficjalnymi kanałami większej ilości szczegółów na temat tego wydarzenia. To sie po prostu oficjalnie nie zdarzyło.