UFO unieszkodliwiło rosyjską rakietę nośną Zenit

Kategorie: 

Niezidentyfikowane obiekty latające często towarzyszą ziemskim pojazdom oddalającym się od Ziemi na więcej niż kilkadziesiąt kilometrów. Nie ma z tym większego problemu, jeśli obiekty typu kule orbs tylko monitorują, lub obserwują start, ale gdy zaczyna dochodzić do interakcji i to na dodatek powodującej awarię rakiety to problem robi się znacznie poważniejszy.

 

Właśnie taki problem spotkał rosyjska rakietę Zenit-3SL, która miała wynieść na orbitę kilka satelitów. Niestety start ten był nieudany a ładunek przepadł. Oficjalnie oczywiście była to awaria rakiety, ale nagranie ze startu dowodzi, że doszło tam do jakiejś interwencji pojazdu UFO, który dosłownie strącił rakietę.

 

Co ciekawe podobny problem miał miejsce również podczas startu rosyjskiej rakiety Proton-M, która spadła w sierpniu 2012 roku.

Powyższe przypadki mogą dowodzić tego, że ktoś dba o to, aby pewne rodzaje satelitów nie znalazły się na orbicie. Może to być oczywiście działalność jakichś obiektów pochodzenia pozaziemskiego, ale nie można wykluczać, że to obiekty będące wytworem jakiejś tajnej techniki wojskowej.

 

 

Źródłohttp://rt.com/news/satellite-rocket-pacific-ocean-222/

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika Szarp

Można to równie dobrze nazwać

Można to równie dobrze nazwać ingerencją. "Ktoś" dba o to, aby ludzie za bardzo się nie rozwineli pod względem technologicznym (np. telekomunkacyjnym). Insynuacje na tle narodowościowym - rosjanie, amerykanie, norwegowie itp. i ich potencjalnie szemrane akcje temu sprzyjają...  To, że zlikwidowali rakiety nośne głowic nuklearnych (mogące później także wynosić inne urządzenia na orbitę) można odebrać jako ostentacyjną fałszywą "przysługę", która np. miałaby być własnie odebrana jako akt troski o ludzki gatunek... incydentalny zresztą... Potem NAGLE, w krytycznym momencie, okazaliby się lekiem na wszystkie nasze patologiczne skłonności (generalnie w kwestii materialnej - wolna energia i inne wydawałoby się cudotwórcze innowacje). W końcu gdyby zostali obwołani mentorami mogliby w końcu przejąć pałeczkę i ukierunkować ludzki "rozwój" na sobie znany cel... Głównie wieloaspektowa, wielokontekstowa i szczegółowa weryfikacja ich zachowania pod względem etyczno-moralnym mogłaby ujawnić ich prawdziwe intencje... Póki co, ktokolwiek lub cokolwiek by się w przyszłości oficjalnie pojawiło to należy względem tego zachować najwyższą ostrożność.

Portret użytkownika filip

Ciezko cos stwierdzic na

Ciezko cos stwierdzic na podstawie tego filmu i gdyby sie nim kierowac to predzej bym zadrapal sie smiertelnie  po glowie nim  bym cos dostrzegl jednoznacznego . Co do interwencji wczesniejszych sie zgadzam . Wylaczenie rakiet z glowicami tez bylo ich sprawka . Obserwuja nas caly czas i sporadycznie interweniuja . 

Strony