EVP moje nagrania kompilacja wyłapanych głosów

Istnieje cała gałąź nauk paranormalnych, które zajmują się wyłapywaniem odgłosów zwanych Electronic Voice Phenomenaw skrócie EVP. Są to odgłosy przypominające słowa a czasem całe frazy. Nie wiadomo przez kogo miałyby być wypowiadane. Jedni twierdza, że to głosy transmitowane przez same osoby badające to zjawisko. Inni sugerują, że to jakieś istoty z innego wymiaru a duża liczba osób wierzy, że to głosy duchów.

 

EVP odsłuchujemy na dużych dynamicznych słuchawkach najlepiej o paśmie powyżej 20 tyś herców , niektóre osoby słyszące poniżej 15 tyś herców mogą nie słyszeć niektórych głosów bez użycia programu dzwiękowego ale w tych nagraniach są to dzwięki typu (A)słyszalne dość wyrażnie oraz te same powtórki podbite na fitrach , słabe głośniki zewnętrzne mogą wcale tego nie uchwycić dlatego koniecznie słuchawki najlepiej dynamiczne .

Kuzwa komu on dziękuje he he duchom?Czy swojemu sprzętowi?Wszystkie te duchy to wymysł naszego strachu który potrafimy wręcz materializować i zarażać tym innych wokół siebie.Dlaczego jak ktoś wierzy w duchy i takie tam to je widzi i słyszy wszędzie a niedowiarkowie nic nie widzą nie słyszą.To jest kwestia własnych poświadomych lęków które się nam objawiają.

0
0

Dodane przez kolo21 w odpowiedzi na

"Dlaczego jak ktoś wierzy w duchy i takie tam to je widzi i słyszy wszędzie a niedowiarkowie nic nie widzą nie słyszą."

 

Ponieważ mózg odfiltrowuje "niechciane" bodżce, które nie są od tego momentu rejestrowane przez świadomość, stając się bodźcami podprogowymi.

 

Na litość boską, ludzie - nie czytacie żadnych książek? Jak można zabierać się za jakąkolwiek dyskusję, jak się nie ma zielonego pojęcia o tego typu zjawiskach, o funkcjonowaniu własnego mózgu, o rodzajach świadomości albo o filozofii. Mnie byłoby wstyd wypisywać takie rzeczy, bo bezlitośnie obnażają one ignorancję autora. No, chyba, że ktoś ma 12 lat, wtedy można zrozumieć braki w wykształceniu - ale wówczas należałoby się uczyć i czytać a nie pisać.

 

Bez urazy, ale z  każdym rokiem widzę, że społeczeństwo głupieje w zastraszającym tempie...

0
0

Dodane przez devoratus w odpowiedzi na

Drogi przyjacielu. Cały problem w  weryfikacji nieznanych czy niezrozumiałych rzeczy polega na tym, że próbujemy porównywać je do naszych - znanych reguł czy "klocków". Ty zachowujesz się typowo, jeśli coś nie pasuje do Twojego "LEGO" - to jest negowane, ośmieszane itd. Podobnie jest w świecie nauki. Wszystko próbuje się wyjaśnić na podstawie znanych i uznanych naukowo teorii. Ale jeżeli coś nie pasuje do tych teorii, to albo jest mistyfikacją lub zamiata się to pod dywan - by broń Boże się nie ośmieszyć. W społeczeństwie istnieje taki mit o nieomylności nauki, jak coś jest udowodnione naukowo - to jest takie wiarygodne i godne zaufania. Wszystko można by było udowodnić naukowo gdyby nauka była "pełna". Jeśli naukowiec nie zna do końca praw natury, fizyki czy chemii (a nie zna) -  nie będzie w stanie czegokolwiek wyjaśnić.  Do dziś "nauka" nie wyjaśniła takich podstawowych rzeczy jak grawitacja czy światło. Część zjawisk optycznych można wyjaśnić przykładając je do klocka "fale", a część do klocka "kwanty". Gdyby przyłożyć Twój odtwarzacz CD do klocka "fale" to nie powinien on działać bo laser w nim użyty pasuje do klocka "kwanty". A gdyby okulary Twojej Babci przyłożyć do klocka "kwanty" - to Babcia (z całym należnym jej szacunkiem) byłaby niewidoma, bo działanie jej okularów można jedynie wyjaśnić na zasadzie teorii falowej. A naśmieszniejsze jest to, że teoria falowa przeczy kwantowej (i vice versa). Tak że nie odsyłaj innych do książek bo wyraźnie sam bardzo mało ich przeczytałeś, albo  były to książki "naukowe", lub też nie umiesz poukładać wiadomości które  z nich zdobyłeś.

0
0

Dodane przez Takitam (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Drogi Przyjacielu:

Mam wrażenie, że chyba nie do mnie kierowałeś swoją wypowiedź, przecież ja niczego nie neguję ani nie ośmieszam, lecz właśnie walczę o to, by nie uznawać za nieistniejące tego, czego póki co nie jesteśmy w stanie zrozumieć ;)

 

Pozdrawiam.

0
0

Dodane przez kolo21 w odpowiedzi na

To co napisałeś kwestionujesz swoją własną percepcje typowo laiczną i Polską , nie moja wina że w polsce brak wiedzy oraz sprzetu nic nie przeżyłeś a zabierasz głos zupełnie nie orientując się w tym , dziś jest już dostępny profesjonalny sprzęt do tego celu , dam ci radę rozgarnij wszystko trochę przejdz sie na cmentarz weż ze sobą dyktafon zrób parę sesji EVP i pogadamy wtedy a tak co? zero wiedzy przyjacielu i na ślepo zabieranie głosu obyś się nie zdziwił jeśli się mylisz , to spewnością też nie wiesz że zderzacz hadronów odkrył antymaterię jej cząstki -atomy ujemne które wirują odwrotnie do dodatnich czyli materii , zdobądz trochę wiedzy zanim coś napiszesz , dodam jeszcze mam w rodzinie oficera wojskowego byłego lotnika który już odrazu z góry mówi że prostym ludziom nie ma sensu mówić o jakiś zjawiskach np UFO bo kto tego nie przeżył nie widział to wiesz .

0
0

 

EVP to w 100% wymyślona rzecz i nie prawdziwa. Kiedyś ktoś dla żartu lub celowo wymyślił coś takiego by wprowadzić do tematyki paranormalnej nowe" zjawisko" a teraz inni o skłonnościach do tworzenia mistyfikacji podejmują temat i sami te nagrania mistyfikują. Moim zdaniem każdy kto podaje do publicznej wiadomości, że nagrał jakieś przypadkowe głosy dowolnym urządzeniem i przeprowadza potem analizy tego bełkotu jest mistyfikatorem doskonale zdającym sobie sprawę, że nikt mu nie udowodni choroby psychicznej i fałszerstwa bez fachowej analizy, a przede wszystkim bez obecności w czasie nagrywania. Bo jak takiemu czubkowi co rzekomo nagrywa tego typu głosy z eteru udowodnisz, że je nagrał tworząc je przed mikrofonem, a nie, że się same nagrały gdy urządzenie pracowało w samotności? Nijak. I dla tego, że o tym wiedzą mistyfikatorzy robią je dla różnych celów i z różnych powodów. Jedni dla przysłowiowych jaj, inni bo po prostu maja zaburzenia psychiczne, a jeszcze inni na potrzeby prowadzonych serwisów w, których potem prezentują takie nagrania i robią nawet o nich audycje by w danym serwisie internetowym ściągnąć publikę, która klika w opłacane reklamy czy korzysta z innych form dawania zarobku właścicielom tych witryn. Powodów jest więc wiele do tworzenia EVP, ale na pewno nie powstają one za sprawą jakiegoś realnego zjawiska. 

 

PS

Jest jeszcze jedna faktycznie całkiem realna przyczyna powstawania tego typu zjawisk niejako łącząca się z całkiem i diametralnie odmiennym zjawiskiem, ale jak się zdaje obliczonym na ten sam efekt czyli obliczonym na utrwalenie w społeczeństwie przekonania na istnienie zjawisk z pogranicza niewyjaśnionych - paranormalnych. Mam tu na myśli zjawisko samozapalania się ciał ludzi o czym pisałem w innym miejscu: http://innemedium.pl/wiadomosc/spontaniczne-samospalenie-ludzi-nowe-interesujace-fakty#comment-38505  Wysnułem tam hipotezę i przypuszczenie, że za tego typu zjawisko Może odpowiadać technologia używana przez kogoś komu zależy na podtrzymywaniu w społeczeństwie pewnego przekonania co do istnienia zjawisk z pogranicza i niewyjaśnionych. To samo i w przypadku nagrań EVP. Część z nich może być wynikiem tego co już napisałem, ale nie wykluczonym jest, że część działaniem właśnie technologii kogoś kto obrał sobie za cel jakąś osobę, manipuluję nią psychicznie, każe podświadomie „polować” na przysłowiowe duchy z dyktafonem i potem nagrywać mu na ten dyktafon tego typu „bełkot” by ten z kolei potem był święcie przekonany o prawdziwości nagrania. Opisałem u siebie na forum w oparciu o zdrowy rozsądek możliwe przyczyny powstawania niezwykłych relacji o UFO: http://ufo-relacje.pl/viewtopic.php?t=84&sid=9eb03cab6364486b65cb082e55894f54 , a opisałem to ponieważ uważam, że relacje świadków bliskich spotkań są tak czasem niedorzeczne, że trudno o tak absurdalnie niedorzeczne zachowania opisywane przez tych świadków podejrzewać obcą cywilizację jaka by ona nie była. Wysnułem więc wnioski, że owej obcej cywilizacji właśnie zależy na tym byśmy ją postrzegali poprzez pryzmat absurdu i niedorzeczności tylko dla tego by nie pojąć, nie zrozumieć i nie domyślić się jakimi owi obcy kierują się wobec nas zamiarami, intencjami i kategoriami postępowania. To samo w przypadku zjawiska samozapalania się ciała i EVP. Oba te zjawiska wpisują się w niezwykły świat paranormalności naszej rzeczywistości, którą komuś zależy by ogół taką postrzegał. Dodając do tego mistyfikacje obcych, które można wyczytać w relacjach światków wyłania się pewien logiczny obraz rzeczywistości w, którym widać stado lemingów badających i łykających tę rzeczywistość w takiej postaci jaką kreuje im ktoś z zewnątrz całkowicie jeszcze ukryty…, a którego obecności jest coraz więcej ludzi świadomych.

 

 

0
0

Dodane przez prestissimoLIVE w odpowiedzi na

"Bo jak takiemu czubkowi co rzekomo nagrywa tego typu głosy z eteru udowodnisz, że je nagrał tworząc je przed mikrofonem, a nie, że się same nagrały gdy urządzenie pracowało w samotności"

 

A jak udowodnisz innemu kretynowi, że to co nagrałeś jest prawdziwe i że nie jesteś oszustem ?

Rzygać mi się już chce na widok ludzi uznających tylko istnienie tego, co sami zjedli, wypili lub przelecieli...

 

Poziom rozwoju szympansa...

 

"Opisałem u siebie na forum w oparciu o zdrowy rozsądek"

 

"W oparciu o zdrowy rozsądek" jeszcze kilkaset lat temu wysłano mnóstwo ludzi na stosy, gdy twierdzili, że ziemia jest kulą, bo przecież "na zdrowy rozsądek" ci na dole by pospadali... Rozsądek zależy wyłacznie od stanu wiedzy, a ten jest w dalszym ciągu bardzo mizerny. Dzisiaj śmiejemy się z medyków sprzed 400 lat, którzy nie znali bakterii i grupy krwi a dziwili się, że pacjent po operacji umiera, 300 lat temu "uczeni" śmieli się gdy Newton rozszczepił światło pryzmatem, bo wmawiali mu, że kolory były w pryzmacie i one po prostu zabarwiły to światło - "na zdrowy rozsądek".

 

Dla mnie żenujące i przerażające jest to, że tyle lat od początku ewolucji wciąż istnieją ludzie kierujący się tak ciasnym światopoglądem jak Ty.

Jak nie dotknę - to znaczy, że tego nie ma...

 

P.S. Prawda taka, że nie ma sensu nikomu niczego udowadniać, jeśli ktoś ma swój rozum to sam poszuka - jeśli nie ma, to dyskusja z nim jest stratą czasu. Słyszenie takich głosów jest możliwe także i bez sprzętu, trzeba tylko umieć się do nich "dostroić". Wiele zjawisk można sprawdzić samemu (choćby energię piramid konserwujący ch żywność). Świat tkwi w ciemnocie przez ludzi z martwym mózgiem, ludzi, którzy nauczyli się kilku książek na pamięć i potrafią tylko nacisnąć guzik "play". To zwykłe, humanoidalne roboty z magnetofonem.

0
0
Ocena:
Brak ocen