Kategorie:
Spacerujące po lesie małżeństwo przypadkiem sfotografowało dziwnie poruszająca się zwierzę. Stworzenie przypominało yeti, którego istnienie nie zostało nigdy udowodnione. Do spotkania doszło w okolicach miejscowości Mission w Kolumbii Brytyjskiej, donosi Huffington Post.
W dniu 24 lipca na Youtube opublikowano dwudziestosiedmiosekundowy film dokumentujący tajemnicze spotkanie w lesie. Istota wyglądem przypomina małpę. Pokryta jest długą sierścią. Film obejrzało już ponad 400 tys. widzów.
Sierściuch filmowany jest z oddali, więc obraz jest nieco rozmyty. Być może jest to dowód dla zwolenników kryptozoolgii na istnienie yeti w lasach Ameryki Północnej, choć w przeszłości pojawiały się informacje o istnieniu tego stworzeń w innych częściach świata. Zazwyczaj duży włochacz poruszać się miał na dwóch nogach. Naukowcy uważają, że tego typu stwory nie istnieją, bo nie mogłyby przetrwać długo w ukryciu.
Autorzy filmu i zarazem świadkowie spotkania mówią, że istota ta wyglądała jak wielka małpa o wzroście od 1,8 do 3 metrów. Na oko włochacz ważyć mógł nawet 200 kilogramów. Kolor sierści określają, jako brązowy, ciemno czerwony lub szary. Zwierzę pozostawiło za sobą duże ślady i dlatego zyskało przydomek Bigfoot. Według kryptozoologów Bigfoot urzęduje tylko w nocy i dlatego jest nieuchwytny.
Komentarze
[ibimage==18164==Oryginalny==Oryginalny==self==null]
e-mail [email protected]
gg 2701808
Myślę, więc jestem...
Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem. -George Orwell
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Strony