Na Ukrainie zadźgano widłami rzekomą chupacabrę, a potem podpalono zwłoki

Kategorie: 

Na Ukrainie pojmano rzekomą chupacabrę. Zwierzę przypomina psa. Autorzy filmu chcą udowodnić, że istnienia chupakabry nie można traktować w kategorii żartu i dowcipu. Nad martwym zwierzęciem dość emocjonalnie wypowiadają się uczestnicy zdarzeń. Uważają oni  m. in. , że za często pojawiające się w ukraińskich mediach informacje o rzeziach dokonywanych na drobiu i królikach nie można winić bezpańskich psów.

 

Bohaterami filmu są mieszkańcy wsi Wielkie Pritski. Ludzie ci widłami zabili rzekomą chupakabrę. Zwierzę jest podobne do psa, ale zdaniem świadków, poruszało się szybciej i zwinniej. Podwórze o długości 15 metrów bestia pokonała dwoma – trzema skokami.

 

Ubita przez ukraińskich wieśniaków chupakabra to samiec. Zwierzę ma bardzo długie i ostre kły, długie tylne nogi, długi ogon i, jak twierdzą bohaterowie filmu, nie ma sierści. Jest na tyle silne, że z łatwością pokona sforę psów.

 

Temat chupakabry ogarnął całą Ukrainę. Nie ma dnia, żeby ukraińskie dzienniki nie poświęcały uwagi temu zagadnieniu. Nieznany dotychczas nauce osobnik grasuje ponoć w okolicach Donbasu. Niedawno w miejscowości Birjukowa Ługańska coś masowo zaczęło wybijać króliki. We wsi wybuchła panika.

 

Mieszkańcy rozpoczęli polowanie na nieznanego drapieżnika, który atakuje nocą, a z martwych, przydomowych zwierząt wysysa krew i pozostawia zasuszone tusze. Dmitry Trubitsa, mieszkaniec Birjukova, pokazuje puste klatki i komórki. Dwa dni temu żyły w nich króliki. Dmitry wykonał zdjęcia swoim telefonem komórkowym. Straszny widok zastał w nocy, gdy wrócił z trzeciej zmiany w kopalni. Tajemnicza bestia zabiła mu 27 królików.

 

Tuszki królików miały po dwie rany na ciele wielkości zapałek. Przez te nacięcia coś wyssało krew. Mieszkańcy Birjukova zaczęli się bać. Jeden z nich widział chupakabrę. Według niego zwierzę ma wydłużony pysk, podobnie jak u lisa. Cechuje je masywna budowa ciała przy niewielkim wzroście. W istnienie chupakabry i jej zbrodniczej działalności nie wierzą weterynarze. Uważają, że za śmierć królików odpowiadają duże bezpańskie psy, albo człowiek po prostu.

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)

Komentarze

Portret użytkownika pies ..//

zacowany lud umia tylko

zacowany lud umia tylko zabijac lub palic zywe zwierzeta niby bezdomne a zabijali kazde spotkane przyklad euro  to przyszli kanibale szkoda ze ten czarnobyl iezabil ich   zostawil wszystkie zwierzaki,zreszto kazda ich informacja to klamstwa czy o kosmosie czy o ziemi  .........w zadnym kraju nikt nie widzial chupacabry ......

Portret użytkownika mistrz

przeciez to amstaf a ci

przeciez to amstaf a ci barbarzyncy z ukrainy sami powinni miec polamane konczyny powinni zostac podpaleni a na koniec zabici widlami straszne jest co ludzie wyprawiaja i bardzo dobrze ze nasz gatunek niedlugo wyginie

Portret użytkownika kimbur

Zwierzę to istotnie

Zwierzę to istotnie przypomina skrzyżowanie psa dingo z kangurem australijskim. Mogło powstać na Ziemi, mogło być przywleczone przez Obcych.
Dla prześmiewców warto dodać, że co raz jakieś nowe gatunki odkrywane są na Ziemi - a to w jakiejś dżunglii. a to w jakiejś puszczy czy na pustyni. Kiedyś śmiano się z mówienia o istnieniu Troi, kiedyś ze zwierzęcia okapi.
Ci, którzy dzisiaj się śmieją, jutro potrafią mówić, że istnienie tego czy owego to oczywistość.

Portret użytkownika andy V

To sprawka Miczurina albo

To sprawka Miczurina albo jego współpracowników. Skrzyżowali lisa z kangurem i otrzymali taką chupakabrę. Strażnik który miał pilnować laboratorium zapił i nie zamknął porządnie drzwi i oto skutki. Gdyby to się stało w kołchozie albo w sowchozie to bym powiedział że powymieniali króliki na bimber a że teraz stan się im nie zgadza to zwalają na chupakabrę. Samo życie.

Strony