Pochowany Brazylijczyk powstał z grobu

Kategorie: 

Kobieta, która przyszła na cmentarz odwiedzić grób rodziny, doznała szoku. Przypadkiem stała się świadkiem zmartwychwstania. Zauważyła, że w sąsiednim grobie ktoś macha rękami i próbuje wydostać się na powierzchnię, podaje Mirror.

 

W pierwszym odruchu Brazylijka zaczęła uciekać i krzyczeć, ale później wróciła i wezwała służby ratunkowe. Te, po przybyciu na miejsce, zobaczyły człowieka, próbującego rozpaczliwie uwolnić się z grobu.

„Byłam przerażona, gdy zobaczyłam, że człowiek, który był martwy, wymachuje rękami, próbując się wydostać z grobu” - relacjonowała kobieta.

Kobieta twierdzi, że kiedy zadzwoniła na policję, nikt jej nie chciał wierzyć. Posądzono ją o robienie dowcipu. Niewiasta poprosiła o pomoc dozorcę cmentarza, który potwierdził jej wersje wydarzeń stróżom prawa. Zdarzenie miało miejsce tydzień temu, ale dopiero teraz je nagłośniono.

 

Nieszczęśnik pochowany został żywcem. Obecnie przebywa w miejscowym szpitalu. Przed powrotem do życia, będzie musiał przejść badania i testy psychologiczne.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika Sajgoniarz

Dobra Wy tu myślicie o fake'u

Dobra Wy tu myślicie o fake'u a ja mam bekę z tej kobiety. Załóżmy że koleś miał katalepsję. Poudawał zmarłego i obudził się w trumnie. Co zrobiła kobieta? Zamiasta od razu biedakowi pomóc, to naoglądawszy się za dużo filmów o zombie spanikowała. Nic tylko pogratulować, ale w sumie nie wiem czy nie większe brawa należą się policjantom. O ile brak wiedzy można wybaczyć kobiecie, bo różni ludzie żyją, to policjantom już trudniej.

Portret użytkownika RH+

policjantom wybaczać nie

policjantom wybaczać nie można! O nie!
ale nie ukrywajmy - o posiadanie, czy nawet bycie w procesie posiadania wiedzy posądzać ich też nie można. Policjanci nie grzeszą takimi rzeczami jak wiedza (jak inteligencja, rozgarnięcie, orientacja w czasie i przestrzeni też nie grzeszą) - święci ci policjanci...

Strony