UFO zarejestrowane we Wrocławiu

Kategorie: 

Chciałbym podzielić się z wami ciekawą obserwacją. Powyżej znajduje się nagranie przedstawiające niezidentyfikowany obiekt, który sfilmowano we wrocławskiej dzielnicy Maślice. Obserwacji dokonano 23 czerwca 2013

 

Było czterech świadków tego zdarzenia. Jak twierdzi świadek stało się to w czasie gdy udali się do lokalnego sklepu. Miało to miejsce około godziny 10:40, gdy zauważyli dziwny obiekt na niebie. Początkowo wydawało się, że może to być chmura, ale jak widać na nagraniu byłaby to dziwna formacja chmur ponieważ dookoła jest niebieskie niebo.

 

Świadkowie uznali, że jest to na tyle niezwykłe, że warto to uwiecznić. Film nadesłano dopiero niedawno, z Holandii, gdzie pracuje świadek wydarzenia.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika Funky Koval

Wielu się śmieje z

Wielu się śmieje z "sanktuarium" ale tak naprawdę nie wiecie, że potężne niemcy i ich elita u władzy to są chrześcijanie i strasznie dbają o chrześciajństwo, oczywiście prowadzą wojnę ale nie z własnymi chrześcijanami , ich własni chrześcijanie są finansowo potęgą ! oto ciekawy artykuł który ktoś mi przesłał ! Proponuje się wam z nim zapoznać zanim zaczniecie się nabijać z kogoś mającego takie poglądy !
"
Podawana przez naszych antyklerykałów jako przykład do naśladowania Europa Zachodnia dopuszcza dużo większą ingerencję religii w życie publiczne, niż ma to miejsce Polsce. Może więc rzeczywiście powinniśmy posłuchać polityków PO czy Palikota i w tej materii naśladować kraje takie jak Niemcy i Wielka Brytania.

Polska jest państwem wyznaniowym, konieczne jest ograniczenie finansowania Kościoła z budżetu, wpływy księży są zbyt duże, należy zakazać agitacji politycznej z ambony – oto zestaw haseł, jakimi szafują antyklerykałowie z Platformy Obywatelskiej, a także z Ruchu Palikota. Ich zdaniem miejsce religii i ludzi Kościoła w życiu publicznym to nic innego jak dowód na zacofanie Polski i powinniśmy brać przykład z krajów o ugruntowanej demokracji, takich jak Niemcy czy Wielka Brytania. Proszę bardzo, spełnijmy więc ich oczekiwania…

Ajatollahowie zza Odry
Gdyby patrzeć na świat przez okulary antyklerykalnych posłów PO czy Palikota, trzeba by było uznać, że Niemcy przy Polsce to kraj rządzony przez ajatollahów, tyle że chrześcijańskich. Wszak rządząca od lat w Niemczech partia w nazwie ma „chrześcijańska”. Jakby tego było mało, na czele tego państwa stoi teolog i długoletni pastor Kościoła ewangelickiego Joachim Gauck. Co gorsza, stał on na czele niemieckiego odpowiednika Instytutu Pamięci Narodowej, jakim jest Urząd ds. Akt Stasi. Po jego odejściu niemieccy klerykałowie (uwielbiający zapewne grzebać w życiorysach) nie wypuścili ze swoich łap akt bezpieki. Na czele urzędu postawili bowiem Marianne Birthler, byłą ewangelicką katechetkę i działaczkę kościelną. Spróbujcie sobie wyobrazić na czele IPN‑u w Polsce np. o. Aleksandra Jacyniaka SJ. O zgrozo, na czele niemieckiego rządu od lat stoi córka klechy kanclerz Angela Merkel. Wydawałoby się, że przynajmniej niemieccy socjaliści powinni być wolni od klerykalnej zarazy. Nic bardziej błędnego – wystarczy bowiem wymienić nazwisko Markusa Meckela, również wieloletniego luterańskiego katabasa, a przez lata deputowanego do Bundestagu.

Niemiecki lud wręcz jęczy pod jarzmem klerykalizmu. Dość powiedzieć, że przymusza się tam obywateli, by wobec urzędników państwa ujawniali swoją przynależność wyznaniową bądź deklarowali, że są ateistami lub bezwyznaniowymi. Każdy, kto ujawni swoją przynależność wyznaniową, nie zazna już spokoju. Zobowiązany będzie bowiem do płacenia daniny zwanej Kirchensteuer, czyli podatku kościelnego. Nie ma przebacz, deklarujesz, że jesteś wierzący – płacisz, a jak nie chcesz, to jesteś traktowany jak oszust podatkowy. Kiedy jednak oficjalnie zadeklarujesz, że jesteś niewierzący lub bezwyznaniowy, możesz się liczyć z następnymi represjami ze strony katolskich czy ewangolskich klechów. Zamarzysz o pięknym ślubie w kolońskiej katedrze lub Berliner Dom – zapomnij. Klechy odeślą cię z kwitkiem. No chyba że twój partner płaci przymusową daninę na kościół, to wtedy księża łaskawie dopuszczą cię przed ołtarz.

Niemiecki klerykalny fiskus
Okowy klerykalizmu pętają nawet dzieci i młodzież. Rodzice przyznają się do wiary w Boga? U Niemca nie ma przebacz. Dzieci będą musiały biegać na katechezę, a absencja na lekcjach religii będzie traktowana tak samo jak nieobecność na matematyce czy historii. Nie trzeba chyba dodawać, że niemieccy katecheci opłacani są z podatków obywateli. Jednak na tym nie kończy się religijna opresja w szkole. Otóż, o tempora, o mores, religia w Niemczech jest dopuszczona jako przedmiot maturalny. Jakby tego nie było dosyć, państwowe uniwersytety wręcz wymagają, by ją zdawać, jeśli chce się studiować teologię lub religioznawstwo. Na szczęście w Polsce to nie do pomyślenia, choć takie klerykalne postulaty i u nas się pojawiają. Na szczęście minister Szumilas w imieniu PO mówi temu twarde i zdecydowane „nie”. Macki niemieckich klerykałów sięgają jednak znacznie dalej niż granice Republiki Federalnej – choć należałoby chyba mówi o Republice Klerykalnej. Otóż jeśli jakiś cudzoziemiec mieszkający w RFN-ie wypisze się z Kościoła, chcąc zaoszczędzić na Kirchensteuer, może o tym zostać powiadomiona jego rodzinna parafia gdzieś w Ostrołęce czy Asyżu. A wtedy żegnajcie kościelne śluby, chrzty i pogrzeby nawet poza Niemcami. Normalnie klerykalna globalna mafia. Klechy bowiem nie odpuszczają. Nasi rodacy pracujący w Niemczech, chcąc zerwać z okowami klerykalizmu, ale i zaoszczędzić na podatku, deklarują, że są niewierzący. Nie wiedzieć dlaczego urzędnicy podatkowi temu nie dowierzają i dość często się zdarza, że wysyłają zapytanie do rodzinnej parafii delikwenta. Najczęściej wtedy się okazuje, że niewierzący w Niemczech Polak nadal widnieje w kartotece jako wierzący katolik. Wtedy nie ma przebacz. Niemiecki fiskus ściągnie wszystkie zaległe podatki tylko dlatego, że delikwent przyjął chrzest i nie dokonał aktu apostazji. Płacz i płać.

Niech biorą przykład z Polski!
Dlaczego w Niemczech nie ma czegoś na kształt Radia Maryja czy telewizji Trwam? Odpowiedź jest prosta – nie ma takiej potrzeby. Klerykałowie mają gigantyczne wpływy w mediach publicznych. Z mocy prawa bowiem we władzach mediów publicznych zasiadają przedstawiciele katolików i ewangelików oraz żydów. Po co zatem wydawać prywatne pieniądze, skoro można religię szerzyć za państwowy grosz. Nie da się ukryć, że teutońscy klerykałowie uprzykrzają życie swoim obywatelom na co dzień i od święta. A od święta zwłaszcza. Niedziela w centrum handlowym? Marzenie ściętej głowy. Również i w tej dziedzinie chrześcijańscy, ale też żydowscy radykałowie zaznaczają swoją obecność. Chrześcijanie bronią niehandlowej niedzieli z uporem godnym lepszej sprawy. Powołują się przy tym na argumenty rodem ze średniowiecza, a nawet jeszcze starszymi – człowiek ma prawo raz na tydzień wypocząć i spędzić dzień z rodziną. Za nic germańskie klechy i ich adherenci mają argumenty, że niedzielny handel zwiększy niemiecki PKB. Nie trzeba chyba dodawać, że niemiecki klerykalizm przenika wszystkie dziedziny życia. Z podatków opłaca się kapelanów w Bundeswehrze i w wielu innych obszarach życia publicznego. Zaryzykuję wręcz tezę, że Niemcy powinni brać przykład z Polski. Z samego tylko podatku kościelnego niemieckie kościoły czerpią ponad 9 mld euro. Polski Fundusz Kościelny to 94 mln zł. Milionów, nie miliardów, złotych, nie euro."
 
Silne Niemcy wiedzą że silne państwo to silne chrześcijaństwo ! Jak zwykle u nas palikociarnia i inne lewaki niszczą państwo niszcząc Kościół !

Portret użytkownika zielonawyspa

Przyglądnij się dokładniej

Przyglądnij się dokładniej swoim bliskim i znajomym. Może ci się wydawać, że znasz ich przejścia i najważniejsze powiązania. Ale czy jest tak naprawdę? Wszakże, zgodnie z moimi badaniami, istnieje ukryty składnik ich życia, z obecności którego nawet oni sami nie zdają sobie sprawy. Podobnie bowiem jak ty sam (a także i ja), oni wszyscy są "nieświadomymi ofiarami powtarzalnych uprowadzeń do UFO", czyli osobami systematycznie uprowadzanymi do UFO bez swojej wiedzy i woli, jednak nie mającymi najmniejszego pojęcia o istnieniu tych uprowadzeń. Nocami, najczęściej pomiędzy 2 a 5 nad ranem, gdy pogrążeni oni są w głębokim śnie, do ich sypialni wnika niewidzialny wehikuł UFO z grupą nieziemsko wyglądających istot. Umieszczają one na stole operacyjnym swego statku zahipnotyzowaną uprzednio przez siebie osobę na jaką właśnie przyszła kolej do uprowadzenia i do eksploatacji biologicznej. Poczym poddają ją różnorodnym zabiegom eksploatacyjnym, o przebiegu których ciągle niewiele nam jeszcze wiadomo. W niemal wszystkich przypadkach zabiegi te są bolesne i upokarzające. Bardzo często też kończą się one zgwałceniem tej osoby przez UFOnautę lub UFOnautkę. Potem, z użyciem specjalnej hipnotyzującej maszyny dokładnie wymazują kluczowe fakty z jej pamięci. Przez to nie jest ona w stanie niczego sobie potem przypomnieć. Ponadto całe uprowadzenie ukrywają poza sztucznie zaindukowanym "snem maskującym". W normalnych więc okolicznościach, po uprowadzeniu pozostaje ofiarze jedynie niewielka migrena, a tylko niekiedy również inne następstwa - np. przesterowanie czy nawet przepalenie któregoś z pobliskich urządzeń elektrycznych.
Kim więc są owe "nieświadome ofiary systematycznych uprowadzeń do UFO"? Ano, do ich grupy należy każdy z nas, włączając w to i ciebie czytelniku, a także wszystkie osoby jakie najbardziej kochasz. Każdy z nas jest bowiem powtarzalnie zabierany na pokład UFO, nie mając o tym najmniejszego pojęcia. Niniejszy zaś rozdział udowodni ci to ponad wszelką wątpliwość. Zabieranie to nie następuje tylko raz w życiu, ale jest powtarzane wielokrotnie i to w sposób wysoce systematyczny. Jak to wynika z moich dotychczasowych ustaleń, dla każdego z nas następuje ono nie rzadzej niż co 3 miesiące. (Niektórzy z nas, włączając w to i mnie, uprowadzani są jednak aż kilka razy na tydzień.) Moje dotychczasowe badania wykazują też, że na pokładzie UFO wszyscy jesteśmy eksploatowani przez okupujące nas wysoko zaawansowane technicznie, chociaż zupełnie upadłe moralnie, cywilizacje szatańskich pasożytów z UFO. Cywilizacjom tym służymy głównie jako dawcy materiału reprodukcyjnego (spermy i ovum), chociaż inne surowce opisywane w podrozdziale U4.1 też są od nas rabowane. Nasza eksploatacja jest podobnie nieludzka i bezpardonowa, jak kiedyś było niewolnictwo i kolonializm, lub jak ciągle jest biologiczne wykorzystywanie naszych zwierząt domowych.
Fakt, że wszyscy jesteśmy powtarzalnie uprowadzani do UFO, można sobie samemu obiektywnie udowodnić. Dowody naszych własnych uprowadzeń do UFO dają się bowiem szybko ujawniać za pomocą procedur rozpoznawczych opisanych szczegółowo w treści niniejszego rozdziału. Procedury te można zapoczątkować znalezieniem u siebie i u swoich bliskich charakterystycznego "dowodu uprowadzeń do UFO", czyli blizny powstającej w efekcie zainstalowania implantu w kości nogi każdego mieszkańca Ziemi. Ten implant w nodze każdego z nas, to rodzaj telepatycznego nadajnika podobnego w działaniu do urządzeń instalowanych przez naszych naukowców w obrożach monitorowanych przez nich dzikich zwierząt. Wygląd oraz położenie tej blizny opisane są szczegółowo w podrozdziale U3.1 niniejszego tomu.
Niestety, wielu hipnotycznie zamanipulowanych przez UFO ludzi nie chce uznać jej wymowy i wmawia sobie oraz innym, że owa blizna została spowodowana czynnikami nie mającymi nic wspólnego z UFO, takimi jak przykładowo przypadkowe skaleczenie w dzieciństwie, ugryzienie psa, czy ospa wietrzna. Stąd, niezależnie od niej, możliwe jest też obiektywne potwierdzenie faktu swego uprowadzania do UFO, za pośrednictwem całego szeregu innych wskaźników, lub poprzez instrumentalne wykrycie momentu w którym owo uprowadzenie następuje. Najprostszym urządzeniem umożliwiającym takie wykrycie uprowadzeń, jest zwykły radio-budzik dostępny w większości sklepów radiowych (patrz podrozdział U3.8). Ponadtu u wielu z nas implant komunikacyjny typu TRI, zainstalowany w naszych głowach przez UFO, też generuje pozytywne wyniki dla tzw. testu MIR
[ibimage==18134==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Portret użytkownika blokowany

W moim przypadku podtrzymuje

W moim przypadku podtrzymuje sie mnie w hipnozie, zachozuje się jak zoombie z pustką w głowie lub stymulowanymi sugestią przez kontrolerów upokarzającymi myślami, każda myśl jest natychmiast zapominana gdy odzywa się kontroler bezposrednio w mojej głowie, czasem cicho, czasem wyraźnie, czasem w ogóle nie słyszę ale myśli jakie mi podsówają sprawiają że wiem iż nadal jestem pod kontrolą, wiem że rozmawiają z moją podświadomością i kierują językiem perswazji, przenikali przez ściany być może jako OOBE ale wyglądali jak duchy. Pamiętam że na początkowym etapie programowania często budzili mnie w środku nocy i werbalnie stymulowali bardzo ale to bardzo upokarzające myśli przy czym śmiali się szczerze z mojej krzywdy. Nie miałem i nadal nie mam wpływu na swoje myśli kiedy chcą moga zrobić mi taka pustkę w głowie i doprowadzić do szału że sobie nie wyobrażacie, ciągłę poczucie bezsilności, słyszę ich cały czas blokujących  myśli jednocześnie stymulujących inne bezsensowne, myśli opisujące coś, mowa myślami, sprawiają dyskomfort tak długo aż zacznę o tym myśleć. Budzili mnie swego czasu w nocy o punktualnej godzinie, stymulowali zmazy nocne mikro robotami, nawet teraz to robią wprowadzają do przyrodzenia jeden z wielu w moim ciele mikro robotów i stymulują lub sprawiają świąd bardzo uciążliwy i nieprzyjemny w intymnych miejscach tak mnie torturują. Budzili mnie kiedyś często kilka razy w tej samej nocy by werbalnie sterując sprawdzali czy im sie udało, chodziło zpewne o efekt programowania w hipnozie podczas snu, podłanczali mnie do aparatury jakimiś klemami wzdłóż kręgosłupa, ale bardziej chodziło im o efekt puszczania "filmów" podczas snu, nagrania te zapewne ułatwiły  totalną kontrole nade mną w tym momencie gdy już mogłem sie bronic.  Budzili mnie wtedy o punktualnej godzinie, jakbym był podłączony do jakiegoś komputera który mnie budził ale oni zawsze wtedy byli słyszalni, ONI mam na myśli LUDZI którzy mi to zrobili. W zasadzie pisze ten komentarz by zwrócic uwagę że wierzycie że istoty z UFo moga wam to zrobic a nie bierzecie pod uwagę że to ludzie za tym stoją, w hipnozie moga ofiarom wgrać wrażenie że był na stole operacyjnym kosmitów jak i wiele innych WGRANYCH sytuacji, półprawdy itp W moim przypadku stoją za moimi torturami i blokadami myśli LUDZIE których znam od bardzo dawna, nie chalą sie posiadanymi zdolnościami tzw OOBE wyglądają wtedy jak duchy, nawet teraz podejrzewam że z któregos zakamarka mnie obserwuje. Ludzie mogą wychodzić z ciała podejrzewam że sami się wprowadzają w hipnoze lub stymuluja zdolności PSI implantami, jestem w 100% pewien że to ludzie stoją za tym, słysze nawet teraz osobe która mną steruje mieszka ok 3 km ode mnie, wszyscy zaprzeczają o tym co mówię, zaprzeczają i robią ze mnie wariata bo jest ciche przyzwolenie LUDZI na ten proceder, blokowania ludzi którzy słysza głosy w głowie, zgadza się że wygląda to na objawy schizofrenii a to dlatego  że ludzie są zszokowani słysząc syntetyczną telepatię, komunikując się myślami z oprawcą, odczuwając na sobie multum nieprzyjemnych doświadczeń, robi się z nich wariatów bo LUDZIE milczą, wszyscy kilkadziesiąt osób komunikuje si ze mną zdalnie gdy o nim pomyslę widząc kogoś, technologie które opisuje się jako dostępne za kilka kilkadziesiat lat są już wdrażane lub udostępniane jakiejś osobie ze zbioru społeczności która je odpłatnie i przymusowo udostępnia dla osób takie jak ja, słyszałem jak ugadywano sie z zakupem słuchawek drugiej juz pary bo wcześniejsze były za słabe, umieszczane w kanale słuchowym, piszczą zmiennej głośności, czasem sprawiano sprzężenie ogłuszające mnie. Mówię to jak najbardziej poważnie - to ludzie są podzieleni na kontrolerów i zmuszonych do dublowania werbalnie moich myśli które słyszą jak mowę w swoich głowach ORAZ ofiary takie jak ja i tych z niesłusznie zdiagnozowaną schizofrenią, nie wierzy im się że głosy potrafią sterować, że blokuja logiczne myślenie, myślimy o tym co widzimy w połączeniu z werbalną sugestią, z tym że sugestie odbywają się z opóżnieniem, np. teraz coś słysze przychodzi jakaś moja myśl że to będzie za chwile sie działo(bo znam ten schemat) znów ktoś się z nich odzywa i ta wcześniejsza moja myśl(świadomość) jest zapomniana a właśnie myślę o tym co początkowo usłyszałem i znów się uświadamiam, blokują werbalnie tą myśl np słowem "domyślał" i ciągle w tym toku działań jestem bezradny, myśli nie można pominąć.
Są jeszcze wśród nas LUDZIE któzy nie padli jeszcze ofiara intensywnej kontroli, ale mają pozakładane urządzenia, ludzie słyszą ich myśli i potrafia podrzucać im swoje sugestie nie ciągle, a w sposób że nie zwracają uwagi ale skarżą się na zaniki pamięci, brak koncentracji, czasem kogoś usłyszą cicho w głowie przed snem, skarżą się na paraliż nocny ( u mnie ten paraliz jaki zaczałem doświadczać budziłem się niewłądny gdy zsuwano ze mnie kołdrę i coś podpięto do skóry pleców słyszałem głosy zapewniające osobę która mi to robiła że wciąż śpię i nikt nie wiedział o co chodzi z ludzi któych słyszałem i z płaczem bezradności pytałem po co mi to robią, NIKT NIC NIE WIE!) Jśli ktoś spotka się z tym problemem i odczuje takie samo poczucie bezradności i ignorancji osób które wiedzą to jednak nie powiedzą, chyba że poradzą wizyte u lekarza który też  wie jak z nami postąpić, nasza teczka jest już gotowa tylko nie podpisana! To się dzieje TU na ziemi, robią nam to nasi znajomi, jeśli nie wiesz o czym piszę potraktuj to poważnie bo będziesz brał w tym udział czy ci się to podoba czy nie i nikt ci nie pomoże, nie wierz w UFO bo technologia chociaż kosmiczna to LUDZIE mają do niej dostęp i używają jej przeciwko takim jak ja lub TY. Śpicie w nieświadomości jak bardzo was obserwują, czekają aż się wybudzisz, zaczniesz widzieć więcej niż ci wolno i dalej juz tylko ignorancja lub diagnoza schizofrenia. Ludzie nie są głupi a boją się pomagać, muszą się bać i nie mieć innego wyboru jak poświęcić członka rodziny, rozumie ktoś jakie muszą mieć potężne argumenty by robić z człowieka niewolnika we własnym ciele,swiadomego co się z nim wyprawia jakie okrucienstwa doświadcza, same moje objawy są niewiarygodne bo /nikt by czegos takiego nie zrobił drugiemu/ ale człowieczeństwo zanika, jak widze ludzi którzy się swobodnie poruszają, rozmawiają ze sobą, to odechciewa mi się żyć! ja nie mogę z nikim porozmawiać, wszyscy mnie słyszą, powiem coś śmiesznego to wykorzystują to przeciwko mnie, moje myśli sa natrętne bo oni tego chcą! Moi oprawcy lubią sobie żartować że ja to przecież udaję że nie mogę przestać sie uświadamiać, to sa kretyni którzy nigdy tego nie doświadczą a zrobili że mnie psychicznie i fizycznie wrak, a gdy dodatkowo spotykam te lekcewarzące komentarze które słysze w głowie to mam samobójcze myśli, te bydlaki wyrządzają mi tak wiele krzywdy i czują sie niewinni, ja nie wiem co bym im zrobił gdybym miał broń ale ONI doczekają sie sprawiedliwości na sąd nie mam co liczyć, w koncu nadarzy się okazja jeśli prawdy nikt nie potrafi zaakceptować, szydzą gdy mówię im prawdę w oczy to nie ma dla mnie tu po co żyć. Najgorsze że wszyscy siebie kryją, p o l i c j a n t  nawet który niedawno był u mnie w domu wie że mam pozakłądane blokady! Ciche przyzwolenie, zmowa milczenia! Co prawda nie sterował ale to powinno wam dac do myślenia z jakim rozmachem robia z ludzi marionetki, wariatów w oczach tych bydlaków jak i ludzi którzy tez moga tego doświadczyć a ulegają zbiorowej manipulacji, ten to schizofrenik bo słyszy głosy które nim sterują, czyż nie ? tak samo jak wy reagujecie na mój problem tak samo bedą reagować na wasz gdy znajdziecie się w podobnej sytuacji, przemyśl to jak mnie ocenisz.

Portret użytkownika anjawro

bosz...idz po recepte na

bosz...idz po recepte na Perazyne i to szybko. Znam kobiete,ktora mowila podobne rzeczy,z tym ze co jakis czas o czyms innym-raz odbierala sygnal od UFO, potem chinscy komunisci chcieli zatruc jej zywnosc, przyciski w windzie zczytuja nasze linie papilarne...Z Toba bedzie tak samo,zacznij brac leki (ale tylko od lekarza)

Portret użytkownika Sherlock Junior

Warto dodać że uprowadzania

Warto dodać że uprowadzania przez istoty UFO mają związek z bagatelizowanym przez nas zachowaniem, mianowicie chodzi o to że osoba uprowadzana bardzo często budzi się nagle w środku nocy i to o dokładnych porach, przykładowo o konkretnej godzinie 1:30 kilka razy w tygodniu, lub 2:00 lub 2:30 lub 3:00 lub 3:30. Osoba taka budzi się nagle całkowicie nieświadoma powodu przebudzenia, po czym po kilku minutach zasypia, dalej nieświadoma iż w ciągu miesiąca budziła się w nocy o jednakowej godzinie aż kilkanaście razy.
Jak podkreślają naukowcy specjalizujący się w tematyce UFO częste i nieświadome budzenie się o identycznych godzinach ma ścisły związek z uprowadzeniami. Czy są czytelnicy którym zdarzyło się tak budzić i po pewnym czasie uświadamiali sobie że to dziwne budzić się tak często o tej samej godzinie?
Warto też nadmienić że w powietrzu nad naszymi głowami trwa intensywna walka wojsk różnych krajów z pojazdami UFO, oczywistym faktem jest nieoficjalny charakter tych działań zbrojnych. Prawdopodobnie używane w tym celu są również urządzenia wysyłające/emitujące wiązki energii czyli HAARP, przez kraje takie jak USA, Rosja, Chiny. Nawet najnowsze urządzenie Japonii, czyli działo służące oficjalnie do niszczenia asteroid, również napewno i nieoficjalnie służy do niszczenia statków powietrznych istot UFO. Fakt utrzymywania tej walki w tajemnicy ma oczywiście przeciwdziałać panice i anarchii i zamieszek na świecie, gdyby prawdziwy cel uprowadzeń został oficjalnie potwierdzony.  

Strony