Siedmioletni Kolia odkrył w sobie niesamowite zdolności. Po tym, jak poraził go prąd, chłopak nie musi chwytać metalowych przedmiotów - one same lgną do niego, jak magnes. Chłopiec mieszka w miejscowości Wodjaninsk (ros. Водянинск) w rejonie isilkulskim.

 

Młodzieniec stał sie lokalną atrakcją i zaczęli przyjeżdzać do niego rozmaici dziennikarze, którzy postanowili opisac jego niezwykły przypadek. Wszystkim im opowiada tę samą historię.

„Lgną do mnie metalowe przedmioty, nawet, gdy tego nie chcę” – tłumaczy Kolia.

W szkole Kolia jest najbardziej popularnym uczniem. Nastolatek często i chętnie prezentuje swoje umiejetności. „Magnetyczne dziecko” ma opinię chłopca bardzo koleżeńskiego i towarzyskiego.

„Jeśli widzi, że ktoś potrzebuje pomocy, nigdy nie odmówi. Jest bardzo odpowiedzialny i wszystkim pomaga” – powiedziała jedna z nauczycielek.

Na świecie istnieje wiele przypadków, gdzie ludzie przyciągają łyżki, ale także żelazka i świeczniki. Ostatnio taki przypadek stwierdzono także w Polsce. Obszernie kilka dni temu pisała o tym Gazeta Wrocławska (czyt. więcej). Pani Dorota z Głuszycy, kobieta – magnes, z łatwością przyciąga metalowe przedmioty tj. sztućce i monety.

Naukowcy tłumaczą zjawisko niesamowitymi właściwościami skóry lub wytwarzaniem specjalnego biopola. Kolia rzekomo potrafi nawet przyciągnąć chochlę do nosa. Młodzieniec widzi swoja przyszłość w jasnych barwach. Chciałby pracować w Hollywoodzie przy epizodach z efektami specjalnymi. Na razie swoimi umiejętnościami dostarcza wielu atrakcji swoim szkolnym rówieśnikom.