Kobiety częściej niż mężczyźni wierzą w życie pozagrobowe

Image

Źródło: Kadr z Youtube

Kobiety bardziej niż mężczyźni wierzą w życie po śmierci. Tak wynika z ustaleń brytyjskich naukowców. Przeprowadzili oni wywiady z około 9 tys. ludzi w Londynie. Większość wierzących zdaje sobie sprawę, że istnieje życie po śmierci. Grupę tą reprezentowali głównie przedstawiciele islamu i chrześcijaństwa, pisze Raut.

 

Eksperyment wykazał, że zainteresowanie życiem religijnym brytyjskiej populacji utrzymuje się na stałym poziomie. Jednakże za każdym razem, wyniki były różne. Niedawno po raz kolejny grupa naukowców przeprowadziła badanie wśród mieszkańców Wielkiej Brytanii na temat wiary w Boga i życie pozagrobowe.

 

Badania prowadził Anglik, profesor David Voas. Jego celem było sprawdzenie, czy ludzie wierzą w Boga i istnienia życia po śmierci, a także poznanie korelacji między tymi zagadnieniami. W eksperymencie wzięli udział Brytyjczycy, przedstawiciele obu płci w wieku 40 lat. Badania wykazały, że kobiety częściej deklarują wiarę w życie pozagrobowe. Około 60 procent niewiast i tylko 35 procent mężczyzn wierzą w istnienie życia po śmierci.



W tym samym czasie w istnienie Boga wierzy około 45 procent mężczyzn i 65 procent kobiet. Najbardziej fanatyczni wyznawcy to muzułmanie. Spośród nich aż 88 procent trwa w swojej wierze, ale przytrafiło się też w tej grupie kilku ateistów. Wszyscy, którzy wierzą w Boga, wierzę w życie po śmierci. Prawie jedna trzecia wierzących zaprzecza jednak istnieniu życia pozagrobowego.



Przypomnijmy, że życie po śmierci jest ideą religijną. Po upadku zewnętrznej powłoki (śmierci osoby) dusza nadal żyje. Przedstawiciele tego poglądu wierzą, że dusza jest nieśmiertelna i jest w pełni zdolna do powrotu do świata materialnego w każdym innym wcieleniu. Niektórzy uważają, że dusza idzie do piekła, czy do nieba, z powodu ziemskiego życia człowieka. Taka wizja pomaga wielu łatwiej przetrwać utratę bliskich i pogodzić się ze śmiercią, a także uniknąć grzechów w teraźniejszości.



Do tej pory nikt nie jest w stanie dać dokładnej odpowiedzi na temat istnienia życia po śmierci. Jednak zdarzały się przypadki, w których ludzie doświadczyli śmierci klinicznej. Mówili potem o wizji jasnego światła i chęci dążenia do niego. W religii lot do światła symbolizuje walkę o życie.

 



 

Ocena:
Brak ocen

Tallinn częściej niz inni użytkownicy wypisuje tu dyrdymały.

Admin za to częśćiej niż inni admini je publikuje :)

0
0

Tallin :D Quentin Tarantino na podstawie twoich newsów nakręci kiedyś film, z góry przewiduję grad oscarów.

0
0

" tak wynika z badan naukowcow " i oczywiscie z tych wszystkich sond !!! Przepytali cały glob ? :P dziwne te sondaze bo 99,9 % ludzi nigdy o nic nie bylo pytane. juz nie mowie ze w tym konretnym temacie ... ale chodzi rowniez o sondaze wyborcze itd ... Zaciemnianie trwa !!! a Apokalipsa coraz blizej !

0
0

kobiety(brzydkie) wierzą też że są piękne...tylko dlaczego faceci się z nimi żenią ???

0
0

żadnego życia po śmierci nie ma - to tylko bajeczka masonów mająca osłodzić niewolnikom trudy życia doczesnego...
mają żyć spokojnie i sie nie buntować pod pretekstem wielkiej nagrody po śmierci - to tyle... po to stworzyli swoje jahwistyczne religie...
gdyby naprawdę istniało życie po śmierci masoni jako najlepiej zorientowani nigdy by nie nastawiali się na jak najlepsze życie doczesne i niesprawiedliwe kosztem okłamanych niewolników...
oni nastawiają się na życie za życia - nie widać tego?
istnieje natomiast reinkarnacja ale to nie jest życie po śmierci tylko jak najbardziej normalne życie za życia...
skąd to wszystko wiadomo?
z ust samych masonów - przeczytajcie Rok 1984 Orwella - tam jest temat wyłożony - w dodatku z pierwszej ręki... dokładnie i bardzo szczegółowo... oni czasami lubią się to tu to tam czymś ze swoich sekretów publicznie pochwalić...

0
0

Moim zdaniem życie po śmierci istniej. Jest to jakaś forma energii w innej rzeczywistości, w innej czasoprzeszczeni lub w innym wymiarze. Wiem że życie człowieka kończy się w raz ze śmiercią pnia mózgu. Ale nie chce mi się w to wierzyć . Cała istota stworzenia by poszła na marne. Więc po co tu jesteśmy? Po co to wszystko? Jaki by to miało wszystko sens bez Boga ? Bez wyższej istoty która tym kieruje albo zapoczątkowała i teraz pilnuje i się przygląda. Moim zdaniem wielkość wszechświata daje nam dużo do myślenia jacy maluścy jesteśmy a zarazem ważni. Nie ma na razie takiej technologii by to stwierdzić z całą pewnością że życie po śmierci istnieje..... ZOSTAŁA TYLKO WIARA....

0
0