W poniedziałek, 09 marca br., Izraelczycy poinformowali, że w północnej części państwa żydowskiego znaleziono skarb monet z czasów Aleksandra Wielkiego. Należy zauważyć, że znalezisko pochodzi sprzed 2,3 tys. lat. Historycy podkreślają, że jest to pierwszy zabytek z tego okres, znaleziony na terytorium współczesnego Izraela. Odkrycia przypadkowo dokonali grotołazi w jednej z dużych i dobrze ukrytych jaskiń naciekowych.

Torując sobie drogę przez wąski właz, najmłodszy członek grupy, 21-letni Hyun zauważył błyszczący obiekt. Znalazł dwie starożytne monety srebrne, które jak się okazało, były bite za panowania Aleksandra Wielkiego. Zajął on ziemie, obejmujące dzisiejszy Izrael, na początku epoki hellenistycznej, tj. w końcu czwartego wieku przed naszą erą.

„Nie ma powodu, aby sądzić, że jaskinia służyła jako schronienie dla ludzi przez długi czas. Oni osiedlili się tam, aby uniknąć zamętu, który ogarnął kraj po śmierci Aleksandra”. - powiedział główny konserwator zabytków Izraela

Wkrótce, oprócz monet i biżuterii, izraelscy archeolodzy odkryli świetne zachowane garnki. Należy zauważyć, że wszystkie elementy są starannie zawinięte w tkaninę.

Według raportu izraelskiego Urzędu Starożytności, to odkrycie archeologiczne może być jednym z największych w północnej części kraju w ostatnich latach. Obecnie trwają prace, aby wyjaśnić tajemnice, kryjące się w jaskini. W Izraelu, podobnie jak w Polsce, wszystkie znalezione w ziemi artefakty, należą do państwa.