„Kiedy byłem wężem" - trzyletni chłopiec z Tajlandii opowiada niesamowite szczegóły z poprzedniego życia

Kategorie: 

Chłopiec z Tajlandii o imieniu Delavong w wieku trzech lat opowiedział, gdzie po raz pierwszy spotkał swojego ojca Hiyu…

 

Trzyletnie dziecko z zadziwiającą dokładnością opisuje epizody z życia swoich rodziców. Delavong szczegółowo opowiedział, jak Hiyu wytropił węża z pomocą dwóch psów, a potem zabił, upiekł i zjadł. Wydarzyło się to przed narodzinami malca. Wszystkie te zdarzenia zostały potwierdzone przez ojca.

Jak Delavong mógł znać szczegóły wydarzeń, które miały miejsce przed jego narodzinami? Chłopak twierdzi, że w poprzednim życiu był wężem. Ponadto dziecko cierpi na rzadką chorobę. Skóra w dolnej części korpusu łuszczy się, jak u węża.

Ten zdumiewający przypadek badany jest przez Francisa Story, współpracownika słynnego dr Ian Stevensona. Wyniki tych prac były później opisane przez dr Jima Tuckera w książce pt. Return to Life: Extraordinary Cases of Children Who Remember Past Lives.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)

Komentarze

Je­dynym do­wodem na to, że is­tnieje ja­kaś po­zaziem­ska in­te­ligen­cja, jest to, że się z na­mi nie kontaktują.             
  

Portret użytkownika kubota

Kto Ciebie tak skrzywdzil w

Kto Ciebie tak skrzywdzil w dziecinstwie?
Trauma dziecka gwalconego przez wujka przez Ciebie przemawia.
A tak swoja droga to w poprzednim zyciu to kim byles,skoro juz wierzysz w reinkarnacje?
Gazda ,zdegradowanym na bace czy owca awansujaca na bace?
Oto jest pytanie!

Portret użytkownika Kreatura

Był szeroko opisywany

Był szeroko opisywany przypadek dziewczynki z Indii, która pamiętała wszystkie szczegóły swojego poprzedniego życia - męża, dzieci, dom. Wszystko się zgadzało. Pewnie jakiś błąd systemu. A może specjalnie raz na jakiś czas przemycają taką osobę, żeby dać nam do myślenia.

Portret użytkownika Homo sapiens

(...)Jezus mówił do Nikodema

(...)Jezus mówił do Nikodema o ponownym naro­dzeniu (przeczytajcie Ew. Jana 3, 1-9), którego jednakże udziela odradzająca moc łaski , „powtórne narodzenie" oznacza więc narodzenie do życia nadprzyrodzonego, które dokonuje się poprzez działa­nie wody i Ducha, czyli poprzez chrzest święty.
W urywku Ewangelii o uzdrowieniu niewi­domego od urodzenia uczniowie kierują do Jezusa pytanie: „...Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym — on czy jego rodzice?..." (Jana 9, 2), w odpowiedzi Jezus po­tępił to, co mogło być istotnym elemen­tem wiary w reinkarnację czyli przekonanie, że cierpienie jest karą za grzechy w jakimś poprzednim wcieleniu, człowiek może być dotknięty cierpieniem tylko w tym celu, „aby się na nim objawiły sprawy Boże" co jest dla wielu ciężkie do zrozumienia i przyjęcia.
 
Wszyscy Ojcowie Kościoła występo­wali, podobnie jak i późniejsze sobory, przeciwko wyznawanej przez pitagorejczyków i platoników doktrynie reinkarnacji, niektórzy spośród nich pod pojęciem reinkarnacji rozumieli tę jej formę, dla której używano terminu „metempsychoza", czyli teorię wędrówki dusz ludzkich po ciałach zwierząt, jednak już sam fakt, że nie czynili wówczas żad­nej wzmianki o innej formie tego tzw. fenomenu jest świa­dectwem odrzucenia tej teorii, potępienie reinkarnacji ma u Ojców Kościoła charakter abso­lutny, nieznający żadnych wyjątków ani zastrzeżeń. Święty Justyn (zarły 167 n.e.), zbadawszy teo­rię reinkarnacji w doktrynie pitagorejczyków i pla­toników, rezultaty swych badań zamieś­cił w "Dialogu z Żydem Tryfonem", zawarł w nim krytykę reinkarnacji jako teorii sprzecznej z elementarnym pojęciem kary oczysz­czającej, która wymaga świadomości popełnionej winy ! No bo jak byśmy mieli być świadomi skoro nie pamiętamy wcześniejszych wcieleń ? Święty Ireneusz (zmarły ok. 202 n.e.) dał wyraz podobnym poglądom odnośnie reinkarnacji w dziele Aduersus haereses (Zdemasko­wanie i zbicie fałszywej wiedzy). W 1979 watykańska Kongregacja Doktryny Wiary powtó­rzyła: „...Kościół stwierdza dalsze istnienie i życie po śmierci elementu duchowego, obdarzonego świadomością i wolą w ten sposób, że "ja" ludzkie trwa nadal, cho­ciaż pozbawione przejściowo swej cieles­ności. Na określenie tego elementu używa Kościół słowa "dusza", dobrze znanego dzięki temu, że posługuje się nim Pismo Święte i Tradycja" Według wiary chrzęścijan, sam człowiek nie jest zdolny do tego, aby osiągnąć zbawie­nie, nawet gdyby w tym celu przeszedł cały ciąg wcieleń, pomoc i ofiara Chry­stusa oraz osobista praca nad uświęce­niem życia wystarcza, by w jednym nie­powtarzalnym życiu człowiek osiągnął zbawienie, człowiek nie musi się drugi raz wcielać, by przezwyciężyć grzech, dobitnie podkreśla to Biblia: „Nie zapomnij, że nie ma powrotu" (Madrość Syracha 38, 21).(...)
 
więcej tutaj:  http://popotopie.blogspot.com/2013/05/co-jest-grane.html
 
natomiast odnośnie Wyższej Formy Bytu, która została wzięta do Nieba z ciałem i duszą, a tam zyje życiem nadprzyrodzonym pisałem tutaj:
http://popotopie.blogspot.com/2015/07/nadprzyrodzony-przekaz-do-polakow-z.html

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Portret użytkownika Sławek

"powtórne narodzenie oznacza

"powtórne narodzenie oznacza więc narodzenie do życia nadprzyrodzonego, które dokonuje się poprzez działa­nie wody i Ducha, czyli poprzez chrzest święty." Fajnie piszesz , tylko to nie jest tak jak myslisz. Powtórne narodzenie dokonuje się w momencie skończenia karmy i od tego to właśnie momentu "pracujesz" dla Świata i wszystkich czujących Istot. A jak w praktyce wygląda powtórne narodzenie , jest ono na tyle zrozumiałe ,że Istota które je przeszła ma tego pełną świadomość. Czasami na tę świadomość czekać trzeba latami, ale to są szczegóły. Najważniesze jest , że karma została wyzerowana. A żaden rytuał typu chrzest święty nie przyczyni się do powtórnego narodzenia. Jak tak chcesz myślić , to masz świadomość Klechy i lepiej poczytaj coś fajnego nim wprowadzisz ludzi w błąd.

Portret użytkownika Anuradha

Reinkarnacja istnieje i sam

Reinkarnacja istnieje i sam Jezus udawadnia ją w rozmowie z uczniami. Pytali Go o Proroka Eliasza, który miał ponownie przyjść na Ziemię. Jezus odpowiedział im "Eliasz był na Ziemi wśród was, ale wy go nie rozpoznaliście".

Portret użytkownika baca

ha ha ozdrowienie niewidomego

ha ha ozdrowienie niewidomego Smile homoś czasami w ogóle nie czujesz blusa... jeszcze nigdy żaden żyd się uczciwą pracą nie skalał i nikogo z niczego nie ozdrowił tylko sprowadził chorobę, no więc nie wiesz że ich "praca" to "magiczne sztuczki", lichwa, lub opowieści dziwnej treści - zwane potocznie pier*olenie o szopenie?
Jezus to tylko szarlatan, jeden z wielu coperfieldopodobnych - gdyż co by tu wiele nie mówić ale tobie od długich lat jakoś rozumu nadal nie przywrócił, nieprawdaż?
to chyba dowód,jak myślisz?
to że "wszyscy ojcowie kościoła" nie wierzyli w inkarnację to tylko dowód na ich hipokryzję... bo nie wiem czy pamiętasz ale jak konał Katz Wojtyła to było to bardzo żenujące dla publiki oglądać co wiadomości tylko te wydarzenie, papa wziął kroplówkę, papa bedknął, papa ruszył ręką, papa w stanie krytycznym, papa się czuje lepiej, i tak przez miesiąc w kółko... no i przez cały ten miesiąc papa trząsł się ze strachu a PRZECIEŻ nie powinien!!!
gdyby naprawdę miał iść do nieba (zamiast cierpieć dalej w chorobie starczego organizmu) no to chyba powinien był się cieszyć, nieprawdaż?
nie powienien on być przypadkiem najszczęśliwszym papą na ziemi, rozradoanym że już nie będzie się męczył tylko w nagrodę sobie usiądzie po prawicy jezusa, matki boskiej, ojca boskiego, świętego ducha, i reszty świętych bla, bla,bla...
niestety on doskonale wiedział że to żadna religia a katolicyzm to tylko satanistyczne koczownicze brednie a ponieważ sprzedał Polskę i Polaków słusznie obawiał się że w następnym życiu odrodzi się robakiem - inaczej nie byłby perspektywą śmierci w ogóle zmartwiony!!!
nikt by nie był!!! nie byłoby żadnej żałoby tylko karnawał szczęścia że papa poszedł... do nieba!!!
tak że trzymaj za niego kciuki homos - bo jak znam życie to tego obrońcę księży pedofili jehowa teraz pakuje przykładnie rozpalonymi widłami w dupala...
koleś umierając chyba czuł pismo nosem - ty też powinieneś jak przyjdzie pora Smile

Portret użytkownika El Koto

Baca muszę przyznać że prawdę

Baca muszę przyznać że prawdę piszesz nic dodać i nic ująć koniec i kropka. Aczkolwiek trzeba zaznaczyć fakt, że jednym z największych specjalistów od (cyt. za Baca) ''opowieści dziwnej treści - zwane potocznie pier*olenie o szopenie?'' - jesteś jednak obok Homo Sapiensa właśnie ty i nikt inny. Nawet bełkotliwe wypociny talina zebrane wszystkie razem z całego roku nie dają rady i wymiękają w porównaniu z twoim pojedynczym artykułem.

Strony