Kategorie:
W pobliżu Rostowa nad Donem znaleziono cmentarz sprzed 3,5 tys. lat. Nawet dla hojnej w dary Dońskiej Ziemi, takie znalezisko to rzadkość.
Archeolodzy zaczęli badać kopiec Kamyszewaka na północ od obrzeży Rostowa, ponieważ zaplanowano w tym miejscu budowę wodociągu. Nikt jednak nie podejrzewał, że kilka metrów pod ziemią znajdują się katakumby, a w nich ludzkie szczątki. Wydaje się, że to nic nowego, ale wyjątkowość polega na tym, że zmarli przeleżeli w tym miejscu trzy i pół tysiąca lat.
„Oni nie leżą w grobach w porządku hierarchicznym, jak to zwykle bywa, czyli mężczyzna – głowa rodziny, a kobieta przy nim i reszta krewnych. Tu ten schemat jest zachwiany. Okazało, że mężczyzna leżał przed nastolatkiem, a potem kobieta na czele tej grupy. Pochowane dzieci były mniej więcej w tym samym wieku. Ja w swojej pracy archeologicznej od 1980 roku widzę coś takiego po raz pierwszy” – powiedział Igor Gudimenko, główny archeolog wykopaliska.
W drugim tysiącleciu p. n. e., bliskim epoce brązu, ziemie okolic Rostowa zamieszkiwana była przez plemiona kultury grobów katakumbowych. Obecnie prowadzone są badania antropologiczne, które rozwieją wiele pytań, dotyczących odkrycia.
„Jest to dość charakterystyczny czas, kojarzony z kulturą rasy kaukaskiej. Ludzie prowadzili koczowniczy tryb życia, zajmując się hodowlą bydła. Główną pozostałością po nich są te nagrobki” – powiedział Aleksander Kowalenko, szef Muzeum Archeologii i Edukacji, a także Centrum Naukowego i Metodologicznego Archeologii Instytutu Historii i Stosunków Międzynarodowych JUFU.
Naukowcy twierdzą jednak zgodnie, że region Rostowa, nawet w tamtych czasach, był miejscem styku różnych kultur. W tym konkretnie miejscu w jednym czasie mogło współistnieć kilka plemion.
Komentarze
εν αρχη ην ο λογος και ο λογος ην προς τον θεον και θεος ην ο λογος ουτος ην εν αρχη προς τον θεον
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Skomentuj