Słynny sygnał "Wow" odebrany trzy dekady temu mógł pochodzić z międzygwiezdnej "latarni"
Image
Trzy dekady temu odebrano sygnał radiowy, który został oznaczony, jako 'Wow". To słowo określa niesamowity przekaz radiowy odebrany o 23:16 w dniu 15 sierpnia 1977 roku z gwiazdozbioru Strzelca.
Jak zauważają Amerykanie do emisji doszło dokładnie dzień przed tym, gdy umarł Elvis Presley, ale to oczywiście nie ma większego znaczenia. Gdy radioteleskop w Ohio, odebrał ten sygnał nie trwało to dłużej niż 72 sekundy, ale reperkusje tego wydarzenia trwają do dzisiaj. Swoją nazwę sygnał "Wow" zawdzięcza Jerremu Ehmanowi, badaczowi z SETI, który akurat miał wtedy dyżur w radioteleskopie. To on właśnie obok wydruku z radioteleskopu napisał odręcznie "Wow”, co wyrażało jego głębokie poruszenie tym, co pokazał wydruk.
To wydarzenie zdeterminowało życie wielu osób na przykład Roberta Graya, który od tego czasu dążył do rozwiązania zagadki tajemniczego odczytu. To właśnie on opublikował ostatnio książkę, w której stara się dowieść, że odebrany sygnał pochodził z czegoś, co można nazwać kosmiczną latarnią morską. Charakterystyka sygnału, jego wzrost i spadek były dokładnie takie, jakich oczekiwalibyśmy od obcych.
Osiemnaście lat wcześniej naukowcy zastanawiali się jak przykuć uwagę ewentualnych pozaziemskich cywilizacji tak, aby zmusić je do odpowiedzi i przyciągnąć do nas ich zainteresowanie. Zdecydowano, że najbardziej godne uwagi może być sygnał radiowy emitowany na częstotliwości dokładnie 1420 MHz. Jest to częstotliwość drgań atomu wodoru, najczęściej występującej cząstki we wszechświecie. Wszyscy zgodzili się, że to będzie najbardziej powszechny i zrozumiały sposób na to, aby powiedzieć, że jesteśmy tutaj i czekamy na ich odzew.
Gdy nadszedł sygnał "Wow" miał on właśnie 1420 MHz. Program SETI zakładał, że przy tak ogromnej przestrzeni do zeskanowania mogą poświęcić dosłownie kilka sekund patrząc w każde miejsce. Zakładano, ze obce cywilizacje prawdopodobnie emitują sygnały telewizyjne, które prawdopodobnie trwają cały czas, więc odkrycie ich emisji powinno być możliwe w każdym momencie.
SETI założyła, że sygnał istnieje przez cały czas i odkrycie go powinno być związane z pewnym automatyzmem. Jednak może to być założenie błędne i dlatego prawdopodobnie sygnał „Wow” pojawił się tylko raz. To mógł być ten złoty strzał i mimo, że wielokrotnie nasłuchiwano z tego samego miejsca nigdy nie udało się powtórzyć tego samego odkrycia. Może to oznaczać, że cywilizacja, która ten sygnał wysłała po prostu już nie istnieje albo był to tak naprawdę sygnał ziemski odebrany w jakiś sposób w wyniku interferencji fal. Sygnał „Wow” pozostaje tajemnicą do dzisiaj. Dla jednych pozostanie dowodem na istnienie inteligentnego życia we wszechświecie a dla innych wręcz przeciwnie, jest dowodem na jałowość kosmosu.
- Dodaj komentarz
- 15838 odsłon
"Uważajcie na nosicieli
"Uważajcie na nosicieli fałszywych prezentów i ich złamane obietnice. Dużo bólu, ale wciąż jest czas. Wierzcie, że istnieje dobro. Jesteśmy przeciw oszustwom. Kanał zamknięty." August 21 2001 Crop Circle next to Chibolton Radio Telescope decoded
http://www.youtube.com/watch?v=6BcROq3G0GY&feature=related
http://www.cropcircleresearch.com/articles/arecibo.html
tu po
tu po polsku
Sygnal 6EQUJ5 sklada sie z
Sygnal 6EQUJ5 sklada sie z liter i cyfr ( jak widac). Litery te, jak i cyfry okreslaly natezenie sygnalu elektromagnetycznego docierajacego do odbiornika. Niskie natezenie oznaczone bylo cyframi od zera do dziewieciu. W miare wzrostu natezenia, komputer automatycznie zaczynal uzywac liter. Litera A jako dziesiatki, litera B jako jedenastki i tak dalej. 6EQUJ5 znaczylo wiec, ze natezenie sygnalu stopniowo roslo, po czym stopniowo ( po osiagnieciu szczytu ) opadalo. Litera U byla najwazniejsza litera , byla najwazniejszym oznaczeniem sygnalu. Szerokosc widma czestotliwosci sygnalu byla rownierz zdumiewajaca. Wynosila mniej niz 10 KHz, tzn. : Okolo 1/ 1000 000 - jednej milionowej czestotliwosci transmisji. Wdlug ogolnie przyjetych definicji, byl to sygnal waskopasmowy na czestotliwosci 1420 MHz. Sygnal znajdowal sie prawie na samiej gorze wydruku, Ehman oznaczyl go po swojemu " WOW " ! Sygnal sie juz wiecej nie powtorzyl. Po dokladnych badaniach stwierdzono, ze sygnal pochodzil z gwiazdozbioru Stzelca, a dokladniej z polnocno zachodniej strony gromady M55.
Dla mnie osobiscie byl to sygnal istot inteligentnych.
kIEDY BĘDĄ nadawać sygnały
kIEDY BĘDĄ nadawać sygnały "łóżkowe": oh, ah, po to aby przekazać jak bardzo nas kochają?
Ciekawe skąd oni znają nasze
Ciekawe skąd oni znają nasze liczby i cyfry...
To komputer tak napisał jak
Dodane przez Milek (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Ciekawe skąd oni znają nasze
To komputer tak napisał jak został zaprogramowany przecierz nie napisze liczb i liter obcych skoro nie wie jak one wyglądają ! Pomyśl trochę !
Dodaj komentarz