Ludzie nie zdają sobie sprawy, że żyją w hologramie
Image

Gdy pojawił się film „Matrix” wszyscy byli bardzo zaskoczeni pomysłem na scenariusz jaki mieli bracia Wachowscy. Jednak to, co stanowi jądro opowieści o Matrixie jest obecne w filozofiach wschodu. Niektórzy fizycy kwantowi stwierdzili już dawno, że to, co nauka opisuje językiem matematyki jest znane od wieków w postaci przekazów religijnych. Wszystko wskazuje iż w różny sposób twierdza one o tymn samym, że żyjemy w wielkim hologramie.
Ludzkość tak bardzo zagoniła się, że nie jest w stanie zauważać pewnych rzeczy. Obserwujemy świat i uczestniczymy w jego tworzeniu bardzo często bez świadomości możliwości wpływania na to, co nas spotyka. Fizycy szukają potwierdzenie istnienia pola Higgsa pełnego bozonów cechujących zwanych boską cząsteczką, ale informacje o taki8ch poszukiwaniach traktujemy w oderwaniu od konsekwencji, jakie niosłoby odkrycie takiego mechanizmu.
Może się okazać, ze potwierdzenie istnienia bozonów Higgsa będzie nas zmuszało do postawienia sobie ważnych pytań na istotę świata i tego jak jest tworzony. Może się nagle okazać, że koncepcje z Matrixa nie są aż tak ekstremalnie futurystyczne a my wszyscy rzeczywiście żyjemy w wielkim hologramie i sami jesteśmy hologramami.
Niestety, ale takie wnioski płyną z informacji pozyskanych dzięki rozwojowi fizyki kwantowej. Wiemy na pewno, że podstawowym prawidłem determinującym to, co się dzieje jest prawdopodobieństwo. Wiemy też, że niektórych eksperymentów fizycznych po prostu nie jesteśmy w stanie przeprowadzić, bo sam fakt obserwacji ich efektów determinuje to, co się w nich dzieje. Einstein, gdy pojął konsekwencje takiego myślenia stwierdził, że w głowie się nie mieści, aby świat mógł zależeć od Boga grającego w kości.
Co jeśli faktycznie żyjemy w wielkim hologramie i nasze interakcje z nim, wyrażanie naszych oczekiwań i strachów oddziałują z nim powodując, że spotykają nas różne rzeczy. Są jakieś metody wpływania na to, co nas spotyka zwane afirmacyjnymi. Każdy, kto ich spróbował wie, że to działa i to głównie, dlatego, że wiemy, iż ma działać. To samo z różnymi alternatywnymi terapiami. Opierają się o naszą zdolność kontroli hologramu poprzez eliminację negatywnych myśli, czyli poprzez wiarę.
Nauka poszukuje odpowiedzi na pytanie, dlaczego istnieje masa skoro składa się z cząstek, które są de facto puste. Nam ludziom nadal jednak wydaje się, że otaczający nas świat jest jak najbardziej realny i nie mamy w większości pojęcia, że gdybyśmy rozumieli, jakie są nasze możliwości sprawcze to każdy mógłby być jak Neo ze wspomnianego „Matrixa” lub jak Budda, który był w stanie myślami góry przenosić.
- Dodaj komentarz
- 10432 odsłon
Hologram to może za dużo
Hologram to może za dużo powiedziane ale centralne sterowanie i programowanie to jak najbardziej .Można mieć wiarę lub być ateistą a to jak ma się ułożyć życie nie zależy bezpośrednio od nas lecz losu ,programu,przeznaczenia ,lub co kto woli .Wystarczy się poddać wydarzeniom i robić to co uznamy za słuszne z wiarą w istotę sterującą i nasze losy toczą się same a przeszkody usuwają się automatycznie .Dlatego jest powiedzenie że wiara czyni cuda ,lecz tej wierze należy pomóc i pracować gdyż każdy ma swoje przeznaczenie i określoną funkcję do spełnienia .
Myślę sobie że pojmowanie
Myślę sobie że pojmowanie świata w posób kwantowy jest jak najbardziej słuszny na obecny stan naszej wiedzy ... wszak wszystkie nasze ludzkie schorzenia mają podłoże somatyczne - czyli w skrócie tak naprawdę jak sobie coś wymyślimy to nas boli... o tym mówiło wiele kultur szamańskich o 'stawaniu' się tego czego tak naprawe chcemy lub sie boimy ... to też zakładają podstawy magii oczywiście pomijając spersonifikowaną w tym nurcie rolę bóstw ... Pytanie brzmi dlaczego swobodne przestrzenne myślenie róznych ludów o kutrurze szmańskiej było ośmieszane prześladowane i wybijane , Dlaczego za niedorzeczne uważa się kreowanie naszych mysli w rzeczywistość ... Dlaczego tak łatwo dajemy wiarę cynicznym i kłamliwym mediom i dajemy sobie wmówić że nic się z ziemią nie dzieje zamiast polegać na tym co odczuwamy... Greg Braden podsunął myśl ciekawą " Gdyby usunąć całą przestrzeń miedzy atomową cały wszechświat był by pewnie wielkościa ziarnka fasoli"... czy jakos tak to leciało ...
Sami sobie kreujemy nasz
Sami sobie kreujemy nasz Swiat nasze zycie ! Jest to projekcja na nasze zyczenie ! ( Fizyka kwantowa ).
Faktum jest : Nas tu wogole nie ma.
Pisalem juz o tym.
Pozdrawiam.
Może rozwiniesz coś o tej
Dodane przez NIKT w odpowiedzi na Sami sobie kreujemy nasz
Może rozwiniesz coś o tej fizyce kwantowej i o projekcji bo piszesz o tym bardzo czesto albo że fizyka kwantowa udowadnia istnienie Boga o ile mnie pamięc nie zawodzi pisałeś coś takiego. Bardzo mnie to ciekawi.
polecam książkę " Nowe
Dodane przez bronson (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Może rozwiniesz coś o tej
polecam książkę " Nowe tajemnice wszechświata " autor Robert Clarke. Cytuję : książka, napisana lekkim
wciągającym stylem , jest esejem z pogranicza nauki i filozofii.Wychodząć od newtonowskiego opisu świata , autor stawia przed czytelnikiem nieustannie pojawiające się pytania o granice poznania , sposób rozumienia świata , o jego przyczyny , porządek i sens.Idealnym adresatem książki jest człowiek szukający syntetycznego ujęcia zagadnień dotyczących nie tylko budowy świata , ale także materii , pojęcia czasu , życia , ewolucjii w świetle XX-wiecznych odkryć i hipotez naukowych.
Znajdziesz tam rewolucyjny opis rzeczywistości poprzez fizyke kwantową.
I jeszce to "....naukowcy nie są dzis w swych badaniach aż tak wolni jak dawniej.Zależni są jak nigdy od ekonomii. ....samotny badacz stał sie dziś gatunkiem wymarłym. Może to także mieć wpływ na oryginalność przyszłych odkryć , gdyż historia jasno wykazuje , że nowe idee są często owocem myśli ludzi pracujących samotnie i najczęściej pojawiają sie w ich umyśle w opozycji do tego wszystkiego , co jest w ich czasach powszechnie przyjęte .
polecam film the secret z
polecam film the secret z 2006 roku
"...w przypadku innych wizji,
"...w przypadku innych wizji, przede wszystkim dlatego, że nie widzieli ich wszyscy obecni, ale tylko sami «widzący». Jest też oczywiste, że nie są to bezobrazowe « wizje » duchowe, z jakimi można się spotkać w wyższych stopniach mistyki. Należą one zatem do pośredniej kategorii postrzegania wewnętrznego, które dla widzącego ma niewątpliwie moc uobecniania, tak że wizja jest dla niego równoważna z zewnętrznym zjawiskiem postrzegalnym zmysłowo.
Widzenie wewnętrzne nie oznacza, że mamy do czynienia z wytworem fantazji, który jest jedynie wyrazem subiektywnej wyobraźni. Oznacza raczej, że dusza styka się z czymś rzeczywistym, chociaż ponadzmysłowym, i zyskuje zdolność widzenia tego co niewidzialne, niepostrzegalne dla zmysłów — do postrzegania « zmysłami wewnętrznymi ». Dusza styka się tu z prawdziwymi « przedmiotami », choć nie należą one do świata zmysłowego, do jakiego przywykliśmy. Potrzebna jest do tego wewnętrzna czujność serca, której najczęściej człowiekowi brakuje, bo zbyt silny jest nacisk rzeczywistości zewnętrznej oraz obrazów i myśli wypełniających umysł. Osoba widząca zostaje wyprowadzona poza czystą zewnętrzność i styka się z głębszymi wymiarami rzeczywistości, które stają się dla niej postrzegalne. Być może pozwala to zrozumieć, dlaczego właśnie dzieci są uprzywilejowanymi adresatami takich objawień: ich umysł nie jest jeszcze zbyt zniekształcony, ich wewnętrzna zdolność postrzegania, nie została jeszcze nadmiernie uszczuplona. « Nawet usta dzieci i niemowląt oddają Ci chwałę» — odpowiada Jezus słowami psalmu 8 (w. 3) na zarzuty arcykapłanów i starszych, którzy oburzali się na dzieci wołające « hosanna! » (Mt 21, 16).
« Wizja wewnętrzna », jak powiedzieliśmy, nie jest wytworem wyobraźni, lecz prawdziwym sposobem postrzegania rzeczywistości. Wiąże się jednak z pewnymi ograniczeniami. Już w postrzeganiu zewnętrznym zawsze wchodzi w grę także czynnik subiektywny: nie postrzegamy czystego przedmiotu, ale dociera on do nas przez filtr zmysłów, które muszą go dla nas « przełożyć ». Jest to jeszcze bardziej oczywiste w przypadku wizji wewnętrznej, zwłaszcza wówczas, gdy dotyczy ona rzeczywistości, które same w sobie wykraczają poza nasz widnokrąg. Podmiot, czyli człowiek widzący, zostaje tu zaangażowany jeszcze głębiej. Widzi tak, jak mu pozwalają jego konkretne możliwości, na miarę dostępnych mu sposobów obrazowania i poznania. W wizji wewnętrznej proces przekładu dokonuje się na jeszcze większą skalę niż w wizji zewnętrznej, tak że podmiot współuczestniczy w istotnej mierze w kształtowaniu obrazu tego, co mu się ukazuje. Jedyny obraz, jaki może powstać, musi być na jego miarę i odpowiadać jego możliwościom. Wizje te nie są więc nigdy zwykłymi « fotografiami » rzeczywistości pozaziemskiej, ale wyrażają także możliwości i ograniczenia podmiotu postrzegającego.
Można to wykazać na przykładzie wszystkich wizji wielkich świętych; oczywiście, dotyczy to też wizji dzieci fatimskich. Obrazy przez nie nakreślone nie są bynajmniej czystym wytworem ich wyobraźni, ale owocem rzeczywistego postrzegania natury wyższej i wewnętrznej; jednakże nie należy sobie też wyobrażać, jakoby została tu na chwilę uchylona zasłona rzeczywistości pozaziemskiej i ukazało się w swojej najczystszej istocie niebo, jakie mamy nadzieję kiedyś oglądać w ostatecznym zjednoczeniu z Bogiem. Obrazy są raczej — by tak rzec — syntezą bodźca pochodzącego z Wysoka oraz możliwości, jakimi dysponuje podmiot postrzegający..."
"Czucie i wiara silniej mowia
Dodane przez Homo sapiens w odpowiedzi na "...w przypadku innych wizji,
"Czucie i wiara silniej mowia do mnie, niz medrca szkielko i oko". Cytat, ktory wiele wyjasnia. Osobiscie doswiadczylam dowodow na to w calym wachlarzu mozliwosci. Np. dzisiejszej nocy w widzeniu wewnetrznym obserwowalam ziemska stacje kosmiczna w lagodnym spadaniu, ale przy wlasciwej pracy urzadzen zewnetrznych. Nastepnie nastapilo "gibniecie" sie naszej planety, po ktorym jednak nastala stabilizacja.
Właśnie obejrzałem ten filmik
Właśnie obejrzałem ten filmik z youtube i jestem pod wrażeniem ! Proponuje obejrzeć go od około 7 minuty jak ktoś nie da rady całego ! Wyjaśnia wiele.
http://www.youtube.com/watch?v=fv0ps9YVsq8&feature=relmfu
Ciekawy temat. Nawet biblia
Ciekawy temat. Nawet biblia wspomina iż żyjemy w zakłamaniu. Swoistym Matrixie.
Jezus powiedział tak:
"Wchodźcie przez wąską bramę, bo szeroka brama i szeroka droga prowadzą na zatracenie i wielu tędy idzie. A jakże ciasna jest brama i jak wąska droga, która prowadzi do życia! I niewielu ją okrywa!" (E.Mat. 7:13,14)
Czyli większość ludzi nie spostrzega tego iż żyją w błędzie i zakłamaniu. A kto ich w tym zakłamaniu utwierdza ?!
"Jeżeli nawet w ewangelii, którą głosimy, nie wszystko jest jasne, to tylko dla tych, którzy idą na potępienie, dla niewierzących, których umysły zaślepił bóg tego świata, aby nie dostrzegli światła dobrej nowiny o chwale Chrystusa, który jest obrazem Boga." (2Kor.4:3,4)
"I nic dziwnego, ponieważ szatan również udaje anioła światłości." (2Kor. 11:14)
A kto jest "bogiem" tego świata (tj. ziemi) ?
"Strącony został wielki Smok, Wąż Starodawny, nazywany diabłem i szatanem, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie. I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: (...) Biada ziemi i morzu, bo zstąpił do was diabeł, pałając wielkim gniewem, świadom, że mało ma czasu" (Apok. Jana 12:9,10,12)
porównaj to z E.Mat. 4:8,9 "Znowu bierze Go diabeł na bardzo wysoką górę i pokazuje Mu wszystkie królestwa świata z całym ich przepychem, i mówi Mu: - To wszystko dam Tobie,..." - zauważmy iż Jezus nie zaprzeczył że królestwa świata należą do szatana - wiedział iż szatan jest ich "bogiem".
"Włóżcie na siebie zbroję Bożą, abyście mogli przeciwstawić się zakusom diabła. Nie walczymy z ludźmi, ale ze zwierzchnościami, władzami, rządcami świata ciemności i złymi duchami w przestworzach." (Efez. 6:11,12)
"I wyście umarli wskutek występków i grzechów, w których niegdyś żyliście za przykładem tego świata, według władcy sfer powietrza, to jest ducha, który teraz działa w buntownikach." (Efez. 2:1,2)
Dlatego napisano:
"Wiemy, że jesteśmy z Boga, a cały świat pogrążony jest w Złym." (1Jana 5:19)
Ale już niedługo potrwają rządy szatana nad ziemią i ludźmi
"Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie wyrzucony." (E.Jana 12:31)
Imienia „Szatan” nie otrzymał ów anioł w chwili powołania go do życia. Jest to imię opisujące, które znaczy „przeciwnik; wróg; oskarżyciel”. Pasuje do niego, bo wystąpił przeciw Bogu.
A grecki wyraz diábolos znaczy właśnie „oszczerca, kłamca” - i to pokazuje jego działania.
Dlatego o szatanie Jezus powiedział:
'Wy jesteście z waszego ojca, Diabła, i chcecie spełniać pragnienia waszego ojca. Ten był zabójcą, gdy rozpoczął, i nie stał mocno w prawdzie, ponieważ prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, mówi zgodnie z własnym usposobieniem, gdyż jest kłamcą i ojcem kłamstwa.” (E.Jana 8:44)
A że świat dziś podlega szatanowi to ten omamił go usnutym od wieków kłamstwem, które spowiło świat niczym kokon, lub złowieszcza mgła. Wszelkie przejawy UFO, kule ORBS itp., czy objawienia religijne, to przejawy wpływu i unaocznienia siły demonów, by wprowadzić w błąd ludzi.
Wersety z BIBLIA POZNAŃSKA (Kanon Katolicki)