Zdjęcie Nibiru zrobione 30 maja na Biegunie Południowym

Kategorie: 

Kadr z nagrania wideo

Zwolennicy teorii rychłego nadejścia planety Nibiru wspominanej w źródłach sumeryjskich mają kolejne powody do zadowolenia. Najnowszy film z kamery internetowej umieszczonej na Antarktydzie zdaje się dowodzić, ze to tajemnicze ciało niebieskie w istocie zbliża się do Ziemi.

 

Według opisów towarzyszących temu nagraniu to, co się na nim znajduje w żaden sposób nie może być zakwalifikowane, jako Wenus czy też Księżyc. Może to być słońce poboczne, ale byłoby to najdziwniejsze słońce poboczne w historii, gdyż zdaje się świecić odbitym światłem już po zachodzie Słońca.

W nagraniu brakuje pewnej liczby klatek, co jest tłumaczone "problemami technicznymi". To zaskakujące, ze kłopoty ze sprzętem do fotografowania nieba pojawiają się akurat w trakcie prowadzenia tak zdumiewającej obserwacji.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika PB

Dodam coś jeszcze (nie patrz

Dodam coś jeszcze (nie patrz na fioletowe flary):http://poleshift.ning.com/profile/AlbertoCardin?xg_source=activityRównież nagrywam Słońce przez czerwony filtr i nie mogę uzyskać takiego efektu obiektu/obiektów obok Słońca. Flary oczywiście potrafię nagrać.Do czego zmierzam....Zdjęcia ze STEREO i materiały nagrywane przez ludzi pokazują jakieś dziwne kompleksy obiektów  blisko Słońca. Nie wiem czy jest to PX czy coś innego. Jednak najwyraźniej coś tam jest więc jednoznacze odcięcie się od tego przez zaprzeczenie i wyśmiewanie nie wydaje się być rozsądne.Pozdrawiam, 

Portret użytkownika Pio'76

Przecież to są odbicia na

Przecież to są odbicia na soczewkach i filtrach. Ich wyglad zależy od stosowanego sprzętu.Co do obiektów widocznych na zdjęciach ze Stereo czy Socho nie wiem co to, ale jestem sceptyczny. Jest widoczne blisko Słońca a później tego nie ma. Pojawia się to od jakiegoś czasu i nie niesie ze sobą żadnych konsekwencji. Skłaniam się więc wobec opini, że to jest nic. Nic istotnego Wink

Portret użytkownika Konrad M.

  Oj Maras szkoda mi cię.

 Oj Maras szkoda mi cię. Widzę u ciebie ewidentny brak znajomości tematu albo jesteś tu celowo aby ośmieszać zagadnienia niepasujące do współczesnych wzorców idealnych obywateli ziemi. Żałosne są wypowiedzi ludzi z zamkniętym umysłem. Prawdą jednak jest że masz prawo do swoich wypowiedzi ale zastanów się w jakim świetle stawiasz siebie samego. Czekam na twoją odpowiedź która pokaże twój potęcjał intelektualmy.Pozdrawiam Smile

Portret użytkownika Pio'76

Czy może ktoś wyjaśnić jak to

Czy może ktoś wyjaśnić jak to się dzieje, że ten obiekt jest widoczny tylko nad Antarktydą, podczsa kiedy Słońce, Ksieżyc, przelatujące komety są obserwowane z obszarów całych kontynentów? Nikt inny nie patrzył w Niebo w tym czasie? Dodam, że Nibiru jest podobno 4x większe od Ziemi.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Jeżeli jest tak, że

Jeżeli jest tak, że hipotetyczna Nibiuru posiada trajektornię wychodzenia zza Słońca jest możliwe, że podczas dnia, gdy Ziemia znajduje się z drugiej strony naszej gwiazdy może być niewidoczna (blask i wymiary słońca oślepiają sprzęt używany do obserwacji).Gdy Ziemia jest pomiędzy h. Nibiru a Słońcem, wtedy na pewno nie byłaby widoczna w dzień, ani w nocyJedno sie tutaj mi nie zgadza...Jeżeli była widoczna już w styczniu tego roku... i obecnie też tylko "przypadkiem" to znaczy że stanęła w miejscu..A zgodnie z trajektornią powinna znacznie przyspieszyć...obrazuje to załączona symulacja:http://www.youtube.com/watch?v=xpPP9Z9LOBU&feature=player_embeddedproponuję analizę stop-klatkami w okreslonych datach przy użyciu przestrzennej wyobraźni...Chyba, że ta symulacja jest ściemą. Jeżeli nie jest, to istotnie Nibiru mogłaby byc widoczna od czasu do czasu przy wyjątkowych warunkach do obserwacji,,,

Portret użytkownika Pio'76

Maximusie, właśnie

Maximusie, właśnie obserwowano tranzyt Wenus. Tak więc jeśli sprzęt do obserwacji nie został oślepiony podczas bezpośredniej obserwacji tarczy słonecznej, to jak może zostać oślepiony przy obserwacji okolic Słońca? Do tego jestem przekonany, że kiedy tysiące, a może dziesiątki tysięcy ludzi obserwowało tranzyt Wenus, to jeśli w pobliżu Słońca występuje jakaś anomalia, wiele osób by ją zauważyło i byłoby to większą sensacją niż obserwacja Wenus. Nie sądzisz?Nie do końca rozumiem stwierdzenie "podczas dnia, gdy Ziemia znajduje się z drugiej strony naszej gwiazdy". Dzień i noc są spowodowane ruchem wirowym Ziemi, a nie położeniem z tej czy innej strony Słońca, ale chyba nie zrozumiałem co masz na myśli w tym stwierdzeniu."Gdy Ziemia jest pomiędzy h. Nibiru a Słońcem, wtedy na pewno nie byłaby widoczna w dzień, ani w nocy" - w przypadku Księżyca to sytuacja gdy obserwujemy pełnię. Podczas bardzo dokładnego położenia pomiędzy Słońcem i Księżycem mamy zaćmienie Księżyca.A symulacja? To oczywiście ściema, w sensie, że nie pokazuje rzeczywistości, bo uważam, że poza tym jest zrobiona świetnie. Zobacz na datę 19.09.2011. Nibiru przekracza orbitę Marsa i jest najbliżej Ziemi w całej symulacji. Znajduje się przy tym po przeciwnej stronie Słońca. GDYBY TAK BYŁO TO BY JĄ ZAUWAŻONO i tyle. Nie ma miejsca na żadne spekulacje w tym temacie.Maximusie, czyżby opuszczała Cię zdroworozsądkowa, krytyczna ocena rzeczywistości? WinkTo piszę ja, ukryty agent NWO czerpiący zyski z maskowania prawdy o Nibiru, Chemtrailach i Reptilianach

Strony

Skomentuj