Na szczycie góry w Rosji odnaleziono coś co może być ruinami lotniska sprzed tysięcy lat

Kategorie: 

Źródło: www.perm.aif.ru

W Rosji, w regionie Permskim odkryto ruiny niesamowitej budowli, która może się okazać prehistorycznym lotniskiem. Dziwne znalezisko odkrył przypadkiem dyrektor lokalnego klubu geograficznego, Radik Garipov, który kiedyś pracując dla nadleśnictwa zapuścił się w teren wcześniej niepenetrowany. W pewnym miejscu, na grzbiecie górskim o nazwie Tulimskovo, odkrył on pozostałości jakiejś budowli, być może pasu startowego.

Jego uwagę przykuły specyficzne kamienie. Ogromne głazy wyglądają jak kostka o krawędzi dwóch metrów. Już wtedy uznał to znalezisko za niezwykłe a ponieważ minęło trochę czasu, od kiedy Radik Garipov był tam ostatnio, z radością przyłączył się do ekspertów rosyjskiej akademii nauk, którzy wybierali się w to samo miejsce.

 

Droga składała się z kilku części. Pierwszą przebyto helikopterem, potem korzystano z auta terenowego, które jechało przez Tajgę tak daleko jak to było możliwe, następnie spławiano się przemieszczając się 35 kilometrów w górę rzeki. Ostatnie 15 kilometrów i tak trzeba było przejść pieszo po wąskich górskich ścieżkach.

 

Członkowie wyprawy w końcu dotarli do miejsca opisywanego przez Garipova i przyznali, że głazy noszą znamiona obróbki. Biorąc pod uwagę fakt, że znajdują się ponad 1500 metrów nad poziomem morza, w Tajdze, trudno się dziwić, że historycy nie chcą o tym słyszeć, bo to rodzi setki nowych pytań.

[ibimage==15008==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Miejsce gdzie znaleziono charakterystycznie obrobione głazy jest idealnym lądowiskiem dla pojazdów latających zdolnych do zawisu, na przykład dla helikopterów. Poza tym sprzyja temu ukształtowanie terenu gdyż znajduje się tam przesmyk składający się z jakby tarasów i to właśnie na jednym z nich odnaleziono ślady działalności tej nieustalonej jeszcze cywilizacji.

 

Powierzchnie kamienne są idealnie gładkie. To jest taki poziom dokładności, że nie m na nich nawet żadnych porostów. Oznacza to, że cięcie jest tak gładkie, że porosty nie mają, do czego przylegać. Bloki skalne twardością odpowiadają granitowi, ale gwoli ścisłości skała ta nazywa się serycytem.

[ibimage==15015==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Podobne znaleziska idealnie obrobionych skał spotykane są według Garipova w miejscach gdzie znajdują się złoża złota. Według niego to daje do myślenia. Oczywiście chodzi o znaną teorię promowaną w środowisku paleoastronautyki jakoby w zamierzchłej przeszłości Ziemi prowadzona była na naszej planecie eksploatacja złóż złota potrzebnego do funkcjonowania jakieś nieznanej cywilizacji.

 

Gdyby przyjąć taką hipotezę należałoby zadać pytanie czy była to cywilizacja ziemska czy też pozaziemska. My sami, jako Ziemianie planujemy już górnictwo asteroidowe,  można sobie wyobrazić również górnictwo polegające na eksploatacji obcych planet. Być może w przeszłości taką obcą dla innej rasy planetą była Ziemia. Większość zna historię opowiadaną przez film Avatar, to byłyby podobne sprawy i pewnie podobne problemy.

 

Nagłe pojawienie się gatunku homo sapiens może również nie być przypadkiem tylko wynikiem tej eksploatacji i potrzebą istot na tyle inteligentnych, aby byli w stanie swą pracą pomóc w eksploatacji złota. To jednak tylko trudne do zweryfikowania teorie. Wracając do innych naukowych wyjaśnień fenomenu z okolic Permu,  możliwe, że idealnie oszlifowane głazy z są po prostu efektem przejścia lodowca, Radik Garipov twierdzi jednak, że to nie lodowiec tylko ślady cywilizacji sprzed tysięcy lat.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika dzyszla

Zastanawia mnie coś. Mamy

Zastanawia mnie coś. Mamy tyle przykładów wykorzystywania i obróbki kamieni w sposób wręcz nieosiągalny dziś (lub osiągalny nieadekwatnie dużym nakładem pracy). W takim razie, czemu nie potrafili wynaleźć asfaltu? Czy to przejaw dziwnego i ubogiego postępu technologicznego, czy może rozwiniętego tak bardzo, że w naszym rozumowaniu wydaje się on prowincjonalnym?

Portret użytkownika marriii

Jadąc po naszych pięknych

Jadąc po naszych pięknych drogach od dawna zastanawiam się, dlaczego miliardy, miliardy wydaje się na budowę czegoś tak nietrwałęgo jak asfaltowe drogi.  Gdyby choć połowę z tego zainwestować w badania a drugą połowę we wdrożenie jakiegoś alternatywnego napędu np.  antygrawitacyjnego, ile to by problemów rozwiązało. Ale po co... dzięki budowie dróg gospodarka nam się kręci, producenci opon mają zarobek, producenci części zamiennych mają zarobek, blacharze, mechanicy, zakłady pogrzebowe... wszyscy mają na tym zarobek... no a tak... to co oni by biedni robili.... Niestety, takie myślenie zabija wszelki postęp. Tysiące rozwiązań, które ułatwiły my życie, ochroniły by je... leży po prostu w szufladach, bo komuś to nie na rękę.

Portret użytkownika ARTUR5

Nasza cywilizacja jest

Nasza cywilizacja jest strasznie ułomna i nie do utrzymania w dłuższym czasie ,jesteśmy na poziomie umysłowym małego dziecka które aby coś poznać musi to zniszczyć rozbierając na kawałki.Użytkując tylko surowce naturalne typu kamień czy piasek bez ingerencji w środowisko musiała być to cywilizacja tak rozwinięta że jakieś dziwne rzeczy nie były jej potrzebne ,uzytkowali tylko energię która jest wszędzie i w każdej ilości .

Portret użytkownika ARTUR5

Nie wszyscy potrafią patrzeć

Nie wszyscy potrafią patrzeć krytycznie na niszczenie Ziemi ,więc minusują ,nie wyobrażają sobie wolności i nie mogą pojąć jak można inaczej żyć .Jak wytłumaczyć niewolnikowi co to jest wolność i jak jej używać ?

Portret użytkownika edmund

kamień ma naturalną

kamień ma naturalną polaryzację, poza tym dysponując (zakładam) laserem czy innym przecinakiem (np ultradzwiękowym) mozna go relatywnie łatwo ciąć (kryształ pęka w okreslony sposób)
 
asfalt to cała bycza technologia: ropa, transport, rafinacja, transport, układanie,....
 
wbrew pozorom robota w kamieniu jest prostsza i trwalsza; nie wymaga zadnej infrastruktury miejscowej; trzeba miec tylko zabawke do cięcia i zabawkę do przenoszenia/układania.
 
apropos betonu: kiedyś w grobowcach faraońskich znaleziono przepis na produkcję betonu z mułu nilowego i piasku pustyni. Sklad powstalej skały był identyczny jak skały samych piramid (nie do odróżnienia).
Przepis trafił do francuskiej firmy betoniarskiej do "testów i dalszych badań" i słuch o nim zaginął.
 
 

Portret użytkownika baca

to prawda Edmund, jak juz

to prawda Edmund, jak juz napisal Kolega "pode mną" beton ten jest produkowany we Francji - ma żółtawy odcień i wykonane z niego wiadukty lub jakiekolwiek inne konstrukcje nie waymagaja nawet malowania juz nie wspominając o jakimś tynkowaniu itp. to dobry beton, po prostu
ponadto jak już jesteśmy przy temacie to już w latach siedemdziesiątych udowodniono że piramidy były odlewane w szalunkach na miejscu wg tej receptury - sa na to liczne dowody - chociaż oszołomieni dalej swoje o jakimś targaniu ciężkich bloków setki kilometrów i toczeniu ich po różnego rodzaju rampach usiłują "rozgryźć" tajemnicę budowy piramid Smile

Portret użytkownika edmund

dzieki; trzeba to bedzie

dzieki; trzeba to bedzie zobaczyć samemu;
 
tak nawiasem - w PL też robiono za demoludów fajne betony np z iłów , ale gdy ich teraz szukam to widzę albo portlandy albo kominówy.  Swiat schodzi na psy.
 

Strony

Skomentuj