Kategorie:
W Stanach Zjednoczonych ponownie słychać dźwięki nieznanego pochodzenia. Tym razem nie jest to metaliczny harmoniczny dźwięk a odgłosy nietypowych gromów, od których drżą szyby w oknach. Zjawisko wystąpiło w miejscowości Pleasant Valley i było odczuwalne na tyle masowo, że lokalna ludność chce wiedzieć, co to właściwie było.
Niektórzy twierdzą, że po raz pierwszy odgłosy usłyszano już ponad rok temu. Od tego czasu zdarzały się z różną częstotliwością. Ostatnio jednak znowu występują dość często. Mieszkańcy Pleasant Valley dużo by dali, aby wiedzieć, co to powoduje. Do tej pory istnieje kilka hipotez.
Pierwsza z nich zakładała, że te odgłosy to grom z samolotów ponaddźwiękowych. Jednak poproszeni o komentarz do ostatnich przypadków przedstawiciele wojska, dementują, że nad tym obszarem wykonywano loty bojowe.
Druga hipoteza zakłada, że odgłosy to efekt nielegalnej eksploatacji nieużywanego od dawna kamieniołomu. Ta teoria ma wielu zwolenników, ale dla potwierdzenia jej poprawności potrzebne są jakieś dowody, których nadal brakuje.
Trzecia hipoteza odnośnie głośnych dźwięków jest taka, że są to zjawiska manifestujące trzęsienia ziemi. Specjaliści z USGS zaproponowali takie wytłumaczenie dla podobnych zjawisk doświadczanych w innych amerykańskich miastach. Według nich niewielkie trzęsienia mogą wysłać w górę energię, która doprowadza do powietrznego trzęsienia (skyquake).
Wiadomo na pewno, że odgłosy gromów dźwiękowych to fenomen, jaki w Ameryce słyszano już w XIX wieku. Wtedy nazwano to zjawisko Seneca Guns, od jeziora Seneca w okolicy Nowego Jorku. Tam już ponad sto lat temu słyszano dziwne dźwięki przypominające wystrzały armatnie. To bardzo prawdopodobne, że to, co słyszą Amerykanie jest w istocie emanacją identycznego zjawiska.
Komentarze
Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.
Skomentuj