Niesamowite zdjęcie UFO wykonane z pokładu samolotu

Kategorie: 

Źródło: twitter

Pasażer samolotu lecącego z Hong Kongu do Kunming w południowych Chinach wykonał niesamowite zdjęcie obiektu, który towarzyszył przez chwilę samolotowi. Na opublikowanym zdjęciu wyraźnie widać dyskoidalny kształt z wyraźnie jaśniejszym elementem centralnym, który prawdopodobnie jest jakaś formą napędu tego obiektu.

 

Do zdarzenia doszło 14 grudnia tego roku. Według świadka, Larrego Siu, jego zdjęcie nie było jedynym, ponieważ wielu pasażerów również to widziało i niektórzy też to uwiecznili swoimi telefonami.

[ibimage==15730==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Roobaczkowa

To Angelusie o cielesności i

To Angelusie o cielesności i duchowości myślimy podobnie tylko stosujemy inne sformułowania. Ja mówiąc o ,,duchowości człowieka" rozumiem jedynie fizyczną manifestację tego, co Ty nazywasz tą ,,eteryczną materią" dla innych osób, lub odczuwanie przejawów tej eterycznej materii przez jej ,,właściciela". A o ten biały kombinezon pytałam w związku z obserwacjami UFO przeprowadzonymi w ciagu 3 dni, niezależnie od siebie, przez mojego Roobaczka, jego matkę i sąsiadkę. Mówili oni o jasnozielonym UFO i jakichś istotach. Obserwowane przez nich istoty miały takie kombinezony jak te które powyżej opisałam. Były podobne do ludzi ale bardzo chude i poruszały się dziwnym chwiejnym krokiem. To sugeruje, że raczej nie byli ludźmi. Jest możliwe, że tam była tylko jedna istota, bo nikt nigdy nie widział tam więcej niż jednej jednocześnie. Może wszyscy widzieli tę samą, w  różnym czasie i okolicznościach. Mogła ona chodzić (chwiejąc się) samodzielnie. A raz wieczorem taka istota była widziana gdy jechała na małym pojeździe który szumi, oświetlała sobie ścieżkę dwoma reflektorami zamontowanymi przy kombinezonie na wysokości swojej głowy i prowadziła obok pojazdu człowieka (chyba człowieka, bo normalnie wyglądał). Roobaczek po jakimś czasie od tych obserwacji musiał sobie  wyciągać ze szczęki 2 implanty (nic sobie sam wcześniej nie wszczepiał) i w dniu gdy to miało miejsce, już w zupełnie innej miejscowości, on i jego matka po wyjściu z instytutu, gdzie wykonano ten zabieg rozmawiali z mibem. Był niski, wyglądał dziwnie, gadał głupoty, jechał na czymś dziwnym przypominającym rower. Po tej rozmowie jeden z wyciągniętych implantów (ten który był zabrany do domu na pamiątkę) znikł z pojemnika. Po rozmowie mib chciał dostać się do instytutu i walił w szybę jak głupi. Mnie to specjalnie nie dziwi, bo czytałam relacje o podobnych przypadkach i podobnie absurdalnym zachowaniu tych postaci. 

Portret użytkownika Roobaczkowa

Angelusie! Czy to ci, których

Angelusie! Czy to ci, których oceniłeś jako ludzi mieli te uniformy? Jak wygladał taki uniform? Może biały przylegający do ciała i głowy z ciasnym kapturem, z trójkątnym otworem na twarz? Byli szczupli czy normalni? Czy te stroje wyglądały na zrobione przez ludzi? To, że ktoś przypomina człowieka nie znaczy na 100%, że nim jest. Zwłaszcza, że napisałeś, że w wieżyczce siedziało ,,takie małe szare gówno". Ten opis kojarzy mi się z szarakiem, czyli raczej nie z człowiekiem. Wybacz, że Cię obsypałam pytaniami ale mnie bardzo zainteresowałeś. Zwłaszcza to ,,małe szare" ...

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

To był człowiek, w typowym

To był człowiek, w typowym granatowo-białym uniformie.. Nie tylko nie wyglądał na człowieka ale 100% był nim...
 Po latach w świetle wiedzy, która łyknąłem sądzę, że to "małe szare gówno"... to instruktor lotu...
Nie pamietam innych szczegółów... byłem z lekka zszokowany i zaskoczony tym co przypadkiem zobaczyłem.
Spodek był jak ten co pokazano w artykule... Własnie ten, żaden inny i jestem pewien, że to ziemskiej produkcji i jest ich około 3 000 szt pod Ziemią....
Są tez inne statki matki 100 razy większe, ale nie ma ich na Ziemi.
Ich bazą może być Księzyc, lub inna planeta, lub księżyc naszego układu... Europa...?

Portret użytkownika Kleks

A potem się obudziłeś i

A potem się obudziłeś i zobaczyłeś, że butelka już pusta...
Śmieszne jest stwierdzanie, że UFO nie istnieje tylko dlatego, że samemu się rzekomo latało jakimś spodkiem (napisz o tym do Faktu). Czyli jeśli ktoś mnie obleje wodą, to będzie oznaczało, że deszcz nie istnieje? Tak. to logiczne.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

nigdy nie twierdziłem, że UFO

nigdy nie twierdziłem, że UFO nie istnieje. Twierdziłem jedynie, że jest ziemskiego pochodzenia i ziemskiej cywilizacji istot innych od nas.
 Te istoty sa niesmiertelne i zywią się naszą tajemnicza energią ważącą 21 g
 Stąd wywołują wojny i krążą nad polami bitew niczym te jak im tam... z "strargate atlantis"...wyłapują te energię do swoich zasobów...

Głosuj za
56
Portret użytkownika Kleks

No proszę cię. Nie raz

No proszę cię. Nie raz wyśmiewałeś ludzi za wiarę w życie poza ziemią. Ba, nie raz takich ludzi obrażałeś i to w wsposób chamski. UFO jest pojęciem dosyć obszernym. Oznacza obiekt nieznanego pochodzenia i tak też często nazywa się obiekty co do których zachodzi podejrzenie, że należą do obcej cywilizacji. Chcesz powiedzieć, że absolutnie każdy obiekt, który można określić mianem UFO jest na pewno ziemskiego pochodzenia? A skąd taka wiedza u ciebie? Tylko proszę, bez filozofii, opowieści o aniołach i oświeceniu. Nawet jesli nie robisz sobie żartów i latałeś jakimś ufo, to nie jest to dowód na to, że nie może istnieć inne ufo, które nie jest pochodzenia ziemskiego.
 

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Wyśmiewałem naiwniaków co

Wyśmiewałem naiwniaków co wierzą we wszechobecne życie w kosmosie...
 Czy ci naiwniacy nie widzą, że Wszechświat jest martwy??!
A z tym chamstwem... daruj sobie... możesz przytoczyć jakiś przykład...?
 Drwina i nasmiewanie sie z kogoś nie jest chamstwem... Po za tym... Ile razy mnie tu i na ZnZ usiłowano obrazić...
Mnie może obrazić równy mnie...

Portret użytkownika Kleks

Aha. "Ktoś mnie próbował

Aha. "Ktoś mnie próbował zabić, to ja też wezmę broń, odstrzelę komuś łeb". Kolejny przykład twojej absurdalnej logiki.
Sam decydujesz się na to, by na takie posty odpowiadać wyzwiskami, wulgaryzmamy i tekstami rodem z gimnazjum, innymi słowy, bardzo lubisz zniżać się do poziomu innych. Często sam prowokujesz, obrażasz ludzi w naprawdę różny sposób. Dziwisz, że ktoś nie widzi rzekomo martwego wszechświata? A czemu ty nie widzisz, że przekraczasz często granicę subtelnej drwiny, która zamienia się w brak kultury oraz chamskie i wulgarne odzywki? Bo tak to na tym świecie jest, że każdy widzi to, co chce widzieć. Ty chcesz widzieć martwy wszechświat, a ktoś inny chce widzieć wszechświat pełen życia. Ty widzisz to, co pasuje do twoich teorii, ktoś inny widzi to, co pasuje do jego. Obrażanie kogoś za odmienne poglądy to zachowanie po prostu dziecinne. Oznacza to tyle, że nie dojrzałeś jeszcze do tego, by dyskutować z innymi ludźmi. Ciągle prowokujesz, sugerujesz, że inni są idiotami, bo się z tobą nie zgadzają. Mają do tego prawo. Ty masz prawo mieć własne zdanie, ale ono nie jest świętością. Kiedy to pojmiesz, to nikt cię obrażać nie będzie próbował i ty nie będziesz dzięki temu zachowywać się jak dzieciak.
Dorośnij, bo zachowujesz się jak niedowartościowany przedszkolak, który aby poczuć się lepiej musi innych obrażać i popsuć im zabawki...

Strony

Skomentuj