12 planeta Sitchina - zagadka Nibiru i istot zwanych Strażnikami - przełomowy film !

Image

www.popotopie.blogspot.com

Wreszcie, po wielu zmaganiach z treścią i duchowymi aspektami wykładu o starożytnych tajemnych układach sumeryjskiej astrologii, „ludzi z ognistych rakiet” oraz zagadki biblijnych gigantów, udało się dokończyć tłumaczenie wykładu znanego i cenionego naukowca, doktora Michaela S. Heisera.

 

Bez wątpienia jest to w polskiej przestrzeni materiał sensacyjny. Wyjaśnia gdzie Sitchin popełniał błędy (celowo ?), jak rozumieć tajemnice Sumerów, zaznacza różnice pomiędzy bogami a innymi dziwnymi stworzeniami humanoidalnymi. Materiał jest przeznaczony głównie dla osób poszukujących prawdy o czasach, w których jeszcze żyły przedziwne i z pewnością grozne wielkie stwory.

 

Ci z państwa którzy wierzą i chcą nadal wierzyć w TEORIĘ tzw. „Starożytnych Astronautów” w ujęciu Sitchina, nie powinni oglądać tego materiału. Wykład jest prowadzony przez solidnego naukowca akademickiego, co wcale nie zmienia faktu, iż opowiada o nieznanych nauce istotach, które w jego ocenie naprawdę istniały, i które były powodem, iż nadchodzące ludy Izraela otrzymały rozkaz, by wszystkie miejscowości skażone genetycznie (i okultystycznie) wyciąć mieczem !.

Poniżej okładka bestselerowej książki Heisera pt.: „The Facade”

[ibimage==24531==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Na świecie, w tym i w Polsce, tysiące osób zachwycają się książkami Sitchina. Sam kiedyś pochłaniałem jego prace jak ciepłe bułki. Do tej pory miło wspominam niektóre części jego twórczości, jednak to wcale nie zwalnia nas z poszukiwania (starożytnej) prawdy, która ma przeogromny wpływ na dzisiejszy, wyznawany przez nas światopogląd. Jest wielce prawdopodobne, że w starożytności istniały cywilizacje technologiczne (lub co bardziej prawdopodobne cywilizacja/e hybrydalna ! – 5 zdjęć poniżej, znalezisk starożytnych szkieletów dziecka z przeogromną czaszką), posiadające na pewnym etapie 'rozwoju' (dewolucji !) pojazdy rakietowe, jednak nie można tego mieszać z fikcyjnymi opowieściami typu „Starożytnych Astronautów”, z rodzaju sitchinowskiego i propagować jako prawdy, co jak się okazuje, robił właśnie w swoich wysoce nakładowych książkach.

[ibimage==24532==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Sprawa cywilizacji hybrydalnych jest kluczową, by rozumieć czasy Noego sprzed potopu, ale i po potopie. Zainteresowani tematem są świadomi odkryć Briena Foerstera, czy L.A. Marzulliego, których praca w zakresie wielkich czaszek z Paracas choć przyniosła nieoficjalne, to jednak pewne wyniki badań genotypu tych hybrydalnych istot !. W tym zakresie Biblia zdaje się opowiadać prawdę o istotach, które zapładniały "Córki Człowiecze", chociaż tożsamość owych "Strażników-Watchers" jest ciągle tematem debat, oraz ogólnoświatowego dochodzenia w sprawie korzeni ludzkości. Czy owi Strażnicy to dzisiejsze UFO, czy może jeszcze wyższe w hierarchii jak osobiście podejrzewam stworzenia Boga, to kwestia na inną rozprawę.

[ibimage==24533==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Istnieje założenie, że istoty z innego wymiaru, ingerujące w historię ludzkości, są w jakimś sensie dopasowywane do danego historycznego poziomu cywilizacji, skoro przed potopem długość ludzkiego życia wynosiła po 900 lat, a poziom duchowy i moralny był znacznie wyższy (nie zabijano zwierząt !), to i wyższe byty anielskie nawiedzały ówczesnych Ziemian, tworząc ogólnoświatową cywilizację hybrydalną, czyli mieszaną (załóżmy, że pomiędzy tzw. UFO ?), a co za tym idzie, mogły na Ziemi powstawać regiony gdzie pojawiały się niezwykłe urządzenia, lub tajemnicze technologie (kamieniarskie lub Viman) ?

[ibimage==24534==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Dowody z Pisma Świętego, mogące wspierać takie hipotezy są właśnie omawiane w postulowanym filmie. Wynika również z niego, że Sitchin (z premedytacją ?) poprzekręcał wiele znaczeń, tak by otrzymać specyficzną fantastyczną fabułę, a ta jak wiemy ciągle sprzedaje się w wielkich nakładach ! (Możliwe że o to głównie chodziło…?) Badania Heisera są bardzo ważnym wkładem w odkrywanie PRAWDY o ludzkości. 

[ibimage==24535==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Nie są przecież istotne pragnienia, które w pewnym sensie zaspokaja Sitchin, tworząc iluzję opartą o niedokładnie, a czasami całkowicie błędnie tłumaczone starożytne zródła. Najważniejsza jest prawdziwa historia, uwalniająca umysł od manipulacji i prowadząca do zdrowia psychicznego, którego coraz bardziej brakuje w świecie (owładniętym ciągle przez specyficznego rodzaju istoty z innego wymiaru ?).

[ibimage==24536==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Oczyszczone z sitchinowskich naleciałości pradzieje, wyłaniające się losy, są równie, a może jeszcze bardziej wspaniałe niż w sporej części zmyślone powieści Zecharii. Badania nad starożytnością, zwłaszcza pod kontem duchowości, powinny prowadzić nas do spokoju i równowagi, jeżeli dzieje się inaczej, to znak że coś jest nie tak ! Wykład ukazuje sytuację, gdzie teolodzy oraz inni wtajemniczeni są obeznani z tematem sekretów pradziejów, jednak jest to wiedza ciągle dla licznych zakryta, my mamy wierzyć w specjalnie przygotowaną sitchinowską wersję dla mas ?

 

Nikt nie twierdzi, że nie istnieją anomalie w Układzie Słonecznym, lecz że należy je tłumaczyć w oparciu o inne założenia, inne od tych jakie proponował Sitchin. Jego koncepcje są w wielu punktach naciągane (delikatnie mówiąc), choć mogą oczywiście pasować do niektórych danych astronomicznych. Podobna sytuacja występuje z dziwnymi ominięciami lub przekształceniami oryginalnego tekstu w polskojęzycznych wydaniach Biblii.

 

Jeżeli przyjmiemy określoną popularną wersję tłumaczenia, iż nadchodzący Izraelici mieli zabijać skażone genetycznie oraz duchowo ludy, zamieszkujące Ziemię Obiecaną, to wyłoni się nam z tego całkiem inny obraz, nie będziemy już odbierać tej sytuacji tak, że szalone, bezwzględne chordy Żydów, mordowały dla bogactwa i gwałtu, lub z powodu wiary w ich „krwiożerczego pogańskiego boga” ! „Nowy” punkt widzenia, gdzie zbliżający się hebrajczycy, kierowani przez Stwórcę, robią porządek w strefie UFO manipulacji genetycznych, w obszarze duchowo zdemonizowanym, jest raczej niepopularnym pośród teologów obecnej ery.

[ibimage==24537==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Sądzę że film raz na zawsze wyjaśni sprawy, które do tej pory w wielu środowiskach były sporne. Nieprzeciętna znajomość tej tematyki przez doktora Michaela Heisera jest z pewnością ważna, by przyjąć to o czym opowiada jako wykładnię dla dalszych badań i dociekań. Nie przypominam sobie by w środowisku fanów starożytnego UFO istniał podobny film, taki który by aż tak starannie naświetlał sprawę Sumeru i przedziwnych prehistorycznych istot humanoidalnych, z których część, co jest ważne, nazywana była również świętymi!

 

Michael Heiser to naukowiec z prawdziwego zdarzenia, który wbija przysłowiowy kij nie w jedno, ale w wiele mrowisk. Niezliczeni wielbiciele Sitchina jak i naśladowcy teorii o Nibiru nie lubią tego typu uczonych za to, że obnażają "historyczny" fałsz. Należy jednak pamiętać, że wcale nie zaprzecza, że owe tajemnicze istoty istniały, że działy się kiedyś na Ziemi dziwne i jednocześnie doniosłe rzeczy !

[ibimage==24538==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Chciałbym podkreślić, że chociaż film przedstawia historię nadzwyczajnych stworzeń, nieznanych obecnej ludzkości, to za tym wszystkim kryje się jeszcze większa i wspanialsza tajemnica. Pismo Święte jest informacyjnym nośnikiem Ducha Świętego, pochodzącego od Stwórcy, Istoty Duchowej, posiadającej przecież moce zdolne stwarzać całe światy !. Oryginalny tytuł konferencji to: „Starożytne czasy – Konferencja o UFO i UFO porwaniach„, natomiast wykład nazywa się „Doktor Michael Heiser, wyzwanie rzucone pracom Zecharii Sitchina„, miejsce spotkania to Roswell, w USA.

 

Film jest częścią cyklu czterech artykułów z serii prawdy o teorii „12 Planety” pt.: „Sitchinowska wersja „historii”, omawiających zagadnienia interpretacji sumeryjskich tabliczek (w tym słynnej VA243), które w ocenie Zecharii opowiadają historię 12 planety Układu Słonecznego. 
Zainteresowanych tą tematyką odsyłam również na stronę mojego bloga, gdzie gromadzę dane związane z tymi historiami: http://popotopie.blogspot.com/

 

 

Prawda o 12 planetach Sitchina – doktor Michael Heiser kontra Zecharia

 

 

 

Ocena:
Brak ocen

Dodane przez Io600 w odpowiedzi na

skoro nie interesuje ciebie twoja przeszłośc to nie wiesz kim byłeś, jesteś i kim będziesz. A to znaczy byłeś jesteś i będziesz NIEWOLNIKIEM .

0
0

Homoś, jeśli przeczytałeś wszystkie książki Sitchina to powinieneś wiedzieć, że on sam miał wątpliwości i zadawał pytania, na które odpowiadał z wątpliwościami. Sam zaś podawal się za Lewitę.

 

PS. Horda.

0
0

Drogi Homo, poczytaj ew. Andrzeja, Yesu nie jest mesjaszem dla żydów bo nim nie był z krwi i kości, to raz, dwa miał nawrócić na droge prawdy i Oyca anie ludy północy ( czyli nas SLowian, gdyż Slowianie mieli dusze a i wiec sumienie) dlatego zesłanie ducha oznacza tyle, co ucywilizowanie żydów co się nie udało - suma logiczna - on przyszedł w pokoju oni go zabili - więc Pismo to nie jest światałe - chyba że masz na myśli mordowanie fizyczne, duchowe i intelektualne, pisałem, że pismo zostało spisane z wcześniejszych pism Slowiańskich, z resztą za które nasi pradziadowie słono zapłacili - Homo - biała rasa mamy więcej wspólnego z bogami asami niż te krojcungi, które nadal zabierają komuś zabawki wspólnej piaskownicy bo chcą mieć wszystko - nie wszyscy jesteśmy dzićmi Oyca - nie które rasy to hybrydy a dotyczy to przed wszystkim samookaleczających sie.... My nie podlegami prawu Mojżesza, nasza historia powstała po trzeciej wojnie Zerywanów i bogów prawi.... badamy fakty historyczne nie doktryny, żadne pismo nie może być przedmiotem handlu - my wam religie( niewolnictwo) Wy nam ziemie - to kolejny fakt, Homo proszę przemyśl - Wiara oznacza jedność, Wici były i będą, w Slowianach więcej Wiary niż wszystkie Rasy ludzkie razem zebrać to i tak na szali My będziemy na dole... pierwsi będą ostatnimi, ostatni będą pierwszymi - słowa spisane z Wed - Slowianie wiedzieli że ten świat jest Iluzją,

0
0

 Ja wam powiem prawde bo pie..licie jak potluczeni, wszyscy. Ziemia to jedna z wielu tysiecy planet wydobywczych. Chodzi o zloto, a dokladniej jego monoatomowa forme. Zostalismy wygenerowani genetycznie tysiace lat temu. Ziemska kopalnia jest powoli zamykana, pozostawiona sama sobie, zdegenerowana i niestabilna potrzebuje regeneracji, zeby za tysiace lat ruszyc znowu. A wszystko to opowiedzial mi jeden z ex straznikow, ktory wyglada jak czlowiek, zyje jak czlowiek. Zanim zostal straznikiem rowniez nalezal do rasy wyrobnikow wygenerowanej w innym zakatku wszechswiata dlugo przed czlowiekiem. Jest ich tutaj cala masa, wiekszosc zyje pod ziemia, ale potrafia zmieniac wyglad, wiec wielu z nich zyje wsrod nas i sa to lepsze istoty od nas jednakze bardziej zniewolone, mimo ze sprawiaja wrazenie wyzwolonych. Nie chcial powiedziec nic o rasie panow, tlumaczac sie, ze jest to wiedza zakazana, a jej ujawnienie grozi smiercia. Oni maja co tracic bo zyja od kilkuset do kilku tysiecy lat. Takze cale to grzebanie w domyslach na podstawie paru znalezionych czaszek jest smiechu warte. CDN ;)

0
0

Dodane przez superduper (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

 Nie... Spotkalem go podczas przejscia infundybuly chronosynklastycznej przez nasza planete. Obecnie przebywa w Agharcie, ale mam kontakt telepatyczny ;)

0
0

Dodane przez R2D2-2 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

@ R2D2-2 – no jesteś…niesamowity :) Swoimi komentami, właśnie pobiłeś Arona :D

A tak nawiasem mówiąc, ten „strażnik” nie ma czasem na imię Chuck :D

Po zdrówka :)

 

0
0

Dodane przez R2D2-2 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

No to strażnik wyjawił Ci tajemnice istnego Eldorado - wystarczy przejąć wyeksplowatowane kopalnie złota, zapieczętować je, by po kilku tysiącach lat cieszyć się nowymi żyłami. ;)

0
0