Aktywiści z Greenpeace nieodwracalne uszkodzili geoglify z Nazca

Image

Źródło: greenpeace.com

Rząd Peru zamierza ścigać działaczy międzynarodowa pozarządowa organizacja ekologicznej "Greenpeace", którzy swoimi działaniami mogli spowodować nieodwracalne uszkodzenia linii z Nazca. Jest to zabytek kultury, który znajduje się w południowym Peru, i jest wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

 

Geoglify z NAZCA aż do XX wieku pozostawały nieodkryte. Właściwe wiedziano, że na płaskowyżu są jakieś żłobienia, ale sądzono, że to system irygacyjny. Dopiero gdy upowszechniło się lotnictwo doszło do odkrycia tych niesamowitych obrazów wyrytych w ziemi. Piktogramy powstały 1500 do 2000 lat temu. Niezwykłe w nich jest to, że można je zobaczyć tylko z powietrza. Nie wiadomo jak wykonano te linie bez umiejętności latania i dla kogo, skoro można je docenić dopiero z lotu ptaka.

[ibimage==23512==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Powierzchnia wokół figur jest tak wrażliwa i święta, że rząd Peru zabrania przebywania tam nie tylko działaczom Greenpeace, ale i prezydentom innych państw odwiedzających Peru. Ludzie robią tam wszystko, aby ślady te pozostały przez kolejne setki, a nawet tysiące lat. Turyści i tak przeważnie podziwiają linie z pokładu samolotu. Tylko w najbardziej skrajnych przypadkach pozwala się tam wejść ludziom wyposażonym w specjalne obuwie, powodujące mniejszą presję na powierzchnię. I nagle dochodzi do najazdu ekoterrorystów, co trudno nazwać inaczej jak bluźnierstwem ze strony tych rzekomych obrońców przyrody.

[ibimage==23513==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Mimo zakazu lokalnych władz, kilkoro działaczy Greenpeace weszło do strefy w okolicy kolibra i zostawiło tam na ziemi jasnymi żółtymi literami napis - "Czas to zmienić przyszłość należy do odnawialnych źródeł energii".  Komunikat ten był przeznaczony dla delegatów ze 190 krajów, którzy będą uczestniczyć w negocjacjach ONZ w Limie. Po tak bezprecedensowym akcie ekoterroyzmu, rząd Peru ma zamiar pociągnąć działaczy Greenpeace do odpowiedzialności karnej, dopóki jeszcze nie wyjechali z kraju.

 

Kilka dni temu organizacja Greenpeace przeprosiła za swoją akcję. Zaznaczono, że nie przewidziano, że protest na zabytkowej ziemi może spowodować "moralne oburzenie" mieszkańców Peru. Ekolodzy zobowiązali się do współpracy z rządem peruwiańskim w celu określenia stopnia uszkodzenia zabytku. Zadeklarowano też, że Greenpeace przestanie korzystać z fotografii z tego protestu w swoich kampaniach.

 

 

Ocena:
Brak ocen

Pomimo tego iż osobiście uważam, ze nie zrobili tam wiele szkód, to mimo to uważam ich za ostatnie dupki. Nawet Ja nie wlazłbym w buciorach na ołtarz jakiego kolwiek kościoła... smutne...

0
0

Trzeba tam ustawić obowiązkowo w celach ochrony armatki wodne, podobno bardzo się ich boją. 

0
0

na razie trwa cisza na ten temat w para parlamencie europedałopejskim ale jutro pewnie przeczytamy nagłówki na onecie:

Ostre słowa Słońca Peru o terrorystach z greenpeace

[ibimage==23516==Oryginalny==none==self==null]

 

0
0

A ja nie rozumiem co tu chronić? To są pasy startowe Annunakich i im służyły w swoim czasie. Nasza cywilizacja jest bardzo zagrożona i ci odważni ludzie właśnie walczą wszelkimi sposobami o jej przetrwanie, pokazując, że CZAS TO WSZYSTKO ZMIENIĆ, ZANIM NIE JEST JESZCZE ZA PÓŹNO! W Peru wielką posiadłość mają Rotschldowie, którzy są /tak oni o sobie myślą/ potomkami Annunakich z ich mieszanych z ludźmi genów. I to oni sterują tym wszystkim, nie tylko w Peru. Nie pozwolą aby choć jedna linijka z płaskowyżu się zatarła. Oni ciągle na nich czekają i im służą /illuminati/. Dlatego GREENPEACE jest wspaniałą organizacją!

0
0

Ten artykuł przypomniał mi akcje greeneac'u na Bełchatowskiej chłodni kominowej. Białą farbą nabazgrali "STOP CO2" na instalacji emitującej parę wodną do atmosfery.

0
0

Mam wrażenie,że ta niegdyś pozytywnie postrzegana organizacja z czasem,przy pomocy specjalnych doradców,ma być postrzegana za sprawą "akcji" jak ta,jako szkodliwa i granicząca z niepoczytalną. Nic nie dzieje się bez przyczyny. :)

0
0

Przestawili kilkaset kamieni by przycisnąć swoje plasikowe napisy a to może były znaczniki kierunku lotu ? a co z kwa snymi deszczami nie mają tam tego ???

0
0