Amazońskie geoglify, tajemnicza pozostałość epoki przedkolonialnej
Image
Postępujące wylesianie dżungli amazońskiej okazało się powodem do dość ciekawego odkrycia. Ponieważ drzewa znikają, już cwierć wieku temu, zdjęcia satelitarne umożliwiły odnalezienie czegoś co może być śladem po zaginionej cywilizacji, która mieszkała w tamtej okolicy około 4000 lat temu. To właśnie oni mieli stać za stworzeniem tajemniczych znaków, które określa się mianem amazońskiego Stonehenge.
Jennifer Watling, naukowiec pracujący w Muzeum Etnografii i Archeologii Uniwersytetu Sao Paulo, badała zagadnienie ponad 450 geoglifów ziemnych odkrytych w stanie Acre w zachodniej części brazylijskiej Amazonii. Archeolodzy natrafili tam na tak poważne problemy, że na przestrzeni lat byli oni w stanie określić jedynie (lub może aż) czym one na pewno nie są. Mianowicie, nie są to wsie, ponieważ znaleziono tam kilka cennych artefaktów, ani nie są to twierdze, ponieważ są one ułożone w zupełnie inny sposób niż wszelkie tego typu budowle w tej części świata.
Jak donosi w swoich badaniach w Proceedings of the National Academy of Sciences, archeolodzy wiedzą jedynie, że powstanie geoglifów było poprzedzone bezlitosnym karczowaniem ówczesnej roślinności przez ludzi mieszkających w lesie deszczowym. Pierwszym interesującym z perspektywy naukowców odkryciem było to, że bambus wytrwale funkcjonował tam poprzez różnych zmiany klimatyczne. Nie było dowodów na jego palenie, aż 4000 lat temu, gdy pierwsi ludzie pojawili się i wyczyścili obszary na których bambusy zastępując je innymi, bardziej użytecznymi dla ludzi drzewami.
W okolicach 2000 lat temu, ci nieznani rdzenni mieszkańcy zrobili to po raz kolejny, ale tym razem z innego powodu czyli w celu utworzenia tajemniczych geoglifów. Dzisiejsi badacze natrafili na nie dopiero w 1980 roku, a ich zasięg obejmuje 13 000 km kwadratowych. Glify są w większości prostokątne lub okrągłe, co prowadzi do konkluzji, że przynajmniej na początku znajdujące się tam zabudowania służyły za miejsce do życia lub obrony.
Problem polega na tym, że w czasie gdy niektórzy badacze odkrywali tam ślady po żywności inni odkrywali ślady połamanej ceramiki. Wspomniana wcześniej dr. Watling uważa, że obszar ten mógł pełnić rolę placu targowego w czasie żniw, ale naturalnie jest to tylko sugestia. W odróżnieniu do o wiele bardziej tajemniczych geoglifów z Nazca wyjaśnienie wydaje zaproponowane przez naukowców wydaje się więc jak najbardziej prawdopodobne, chociaż dość przyziemne. Jednak niezależnie od tego do czego służyły amazońskie geoglify, próbki gleby wskazują na to, że wszelka działalność ludzka w tym rejonie dziwnym trafem zakończyła się około 650 lat temu. Europejski kolonializm zagwarantował nam, że najprawdopodobniej nigdy nie poznamy prawdy na temat pochodzenia lub celu tych konstrukcji.
- Dodaj komentarz
- 4841 odsłon
OFF TOPIC, bo nie ma arta o
OFF TOPIC, bo nie ma arta o płaskiej ziemi. Dla zwolennikó SCIFUN zrobił specjalnie filmiki z dowodami na płaską ziemię
https://www.youtube.com/watch?v=YdfNuwMhMg4
https://www.youtube.com/watch?v=SC9ybxMDGlE&t=242s
"z dowodami na płaską ziemię"
Dodane przez JoannaB (niezweryfikowany) w odpowiedzi na OFF TOPIC, bo nie ma arta o
"z dowodami na płaską ziemię"?????? baranie bez szkoly zobacz jeszcze raz filmy i posluchaj co mowi autor filmu
a wiedz co to znaczy szydera?
Dodane przez max_ (niezweryfikowany) w odpowiedzi na "z dowodami na płaską ziemię"
a wiedz co to znaczy szydera? gimbusie?
Może boisko chcieli zrobić...
Może boisko chcieli zrobić...
Jeszcze bardziej ciekawa jest
Jeszcze bardziej ciekawa jest teoria o kukurydzy i tym, że mogła zostać dana Indianom przez obcych: http://strefatajemnic.onet.pl/ufo/dary-starozytnych-kosmitow-dla-indian…