Emerytowana komandor marynarki wojennej Alex Dietrich, opowiedziała niedawno o swojej obserwacji UFO, do której doszło podczas ćwiczeń na pokładzie lotniskowca USS Nimitz. Mowa tu o bohaterce jednego ze słynnych nagrań UFO, które wstrząsnęły światem w 2017 roku.

Zgodnie z jej relacją, okręt znajdował się wówczas około 185 km na południowy zachód od San Diego. Jest to dość ciekawy zbieg okoliczności ponieważ wiele, z ujawnionych niedawno obserwacji UFO, poczynionych przez amerykańską marynarkę wojenną, również pochodzi z tego obszaru. Dietrich była nowym pilotem, a tego dnia, leciała samolotem F/A-18F, w ramach ćwiczeń mających na celu przechwycenie i zidentyfikowanie „obiektu w świecie rzeczywistym”. Dowództwo, niespodziewanie przekierowało jej eskadrę.

Źródło: InneMedium

Kiedy piloci dotarli na określone współrzędne, wyglądało na to, że jakiś obiekt rozbił się w oceanie. Wielkością, przypominał on coś wielkości Boeinga 737. Nagle, zamiast oczekiwanej akcji poszukiwawczej i ratowniczej, wydarzyło się coś niezwykłego, zupełnie znikąd, wyłoniło się UFO, które przypominało biały Tic Tac. W dalszej części wywiadu, kobieta opowiedziała, że UFO, nie miało widocznego wydechu spalin, oznaczeń ani jakichkolwiek widocznych środków napędowych.

Po obejrzeniu UFO, dowódca eskadry David Fravor postanowił podążać za statkiem. Dietrich trzymała się z tyłu i obserwowała sytuację. Kiedy myśliwiec Fravora ruszył do przodu, Tic Tac nagle zniknął. Według wspomnień kobiety, relacji Fravor twierdził, że Tic Tac zaczął naśladować jego ruchy, co sugerowało, że był świadomy jego obecności. Kilka sekund później radar USS Princeton ponownie wykrył położenie UFO Tic Tac oddalonego o 60 mil. Co więcej, radar statku wykrył również „wiele anomalnych statków powietrznych” opadających 80 000 stóp w  mniej niż sekundę.

Źródło: InneMedium

Zgodnie z jej historią, kobieta i jej dowódca, wkrótce potem dowiedzieli się, że znajdujący się nieopodal okręt USS Princeton od kilku dni śledził podobne pojazdy UFO. Oznacza to, że pomimo tej wiedzy, piloci nie zostali poinformowani o możliwym zagrożeniu ani też uzbrojeni. Alex Dietrich, po opowiedzeniu swojej historii, została zapytana przez reportera CNN, co jej zdaniem widziała tego dnia. W odpowiedzi na to, poinformowała jedynie, że „nie ma kwalifikacji do przeprowadzenia stosownej analizy”.