Astronomowie nazwali przyczynę migotania czarnych dziur
Image
Naukowcy z Australian National University ogłosili, że zakończyli badanie procesów odżywiania 5000 najszybciej rosnących czarnych dziur we wszechświecie. Opublikowali artykuł o swojej pracy w czasopiśmie Nature Astronomy.
Zauważono, że nawet światło nie jest w stanie opuścić czarnych dziur. Można je jednak wykryć za pomocą znaków pośrednich. W szczególności za pomocą nowoczesnych środków obserwacyjnych możliwe jest ustalenie momentów pochłaniania przez czarne dziury przechodzących gwiazd.
W tym procesie obiekty kosmiczne zamieniają się w dyski akrecyjne. Ich blask jest porównywalny pod względem mocy ze światłem całych galaktyk. Jasność blasku stale się zmienia. Aby zrozumieć przyczyny takiego stanu rzeczy, zespół australijskich i amerykańskich astronomów spędził pięć lat obserwując pięć tysięcy najbardziej „żarłocznych” czarnych dziur.
W rezultacie eksperci odkryli, że migotanie dysku następuje w wyniku turbulencji w supergęstym, niekontrolowanym środowisku, pod wpływem intensywnych pól grawitacyjnych i magnetycznych. Astronomowie powiedzieli, że planują dalsze badanie mechanizmów mocy czarnych dziur, biorąc pod uwagę uzyskane dane
- Dodaj komentarz
- 373 odsłon
Pierdolenie o Szopenie. Po
Pierdolenie o Szopenie. Po pierwsze czarne dziury to wiry powstałe na skutek akceleracji pola elektromagnetycznego danej galaktyki SPIRALNEJ w której to jedynie powstają. I to po jednej sztuce na galaktykę jako że jest to nierozerwalne centrum galaktycznego wiru i gdzie indziej nie powstają. Poza tym te zupełnie bezmasowe obiekty, rozrywają zbyt blisko przemieszczające się wokół gwiazdy. Nie są żarłoczne i nie odżywiają się tylko po prostu niszczą gwiazdy rozrzucając wkoło to co z nich zostanie. Umiesz sobie wyobrazić taki wir? Tornado tak się zachowuje. Skoro umiesz to skończ pierdolić że jest inaczej bo człowieki mają tę zdolność że z prostych rzeczy czynią sieć intelektualnych labiryntów aby mądrzej wyglądało.
Dodaj komentarz