Astronomowie twierdzą, że wszechświat jest zbyt jasny i NASA zamierza sprawdzić dlaczego

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Poszukiwania nieznanych gwiazd i innych źródeł światła, doprowadziły specjalistów z NASA do bardzo interesującego pomysłu. Eksperyment CIBER-2, ma za cel wysłanie w przestrzeń kosmiczną, serii kompaktowych teleskopów. Zadaniem tych badań jest zrozumienie, skąd we wszechświecie pochodzi tak zwane „dodatkowe” światło.

 

Astrofizycy już dawno zauważyli, że w kosmosie jest znacznie więcej światła, niż powinno być, biorąc pod uwagę dostrzegalną liczbę jego źródeł. Eksperyment CIBER-2, trwa od ponad dziesięciu lat i jego celem jest wyjaśnienie tej dysproporcji. Kieruje nim zespół badaczy dowodzony przez Michaela Zemcova z Rochester Institute of Technology w Nowym Jorku i Jamiego Bocka z California Institute of Technology w Pasadenie. Ostatni wylot kompaktowego teleskopu, miał miejsce 6 czerwca.

Schemat teleskopu CIBER-2

Nawet najbardziej optymistyczne szacunki liczby gwiazd we wszechświecie, nie wyjaśniają obecności promieniowania tła. Nie mówimy tu o relikcie, który jest echem Wielkiego Wybuchu. Poza Układem Słonecznym i Drogą Mleczną występuje dużo promieniowania w różnych zakresach, którego pochodzenie nie mieści się w istniejących danych o liczbie jego możliwych źródeł. Jedna z wersji mówi, że nie doszacowano dotąd liczby gwiazd we wszechświecie, a w szczególności poza galaktykami. Zbadaniem tych nieprawidłowości, zajmą się teleskopy wystrzelone w kosmos w ramach projektu CIBER-2.

 

Poprzednia seria eksperymentów potwierdziła, że ​​w kosmosie jest więcej promieniowania podczerwonego niż uważano. Nie wyjaśniono jednak jego natury. Dzięki rozszerzeniu czułości CIBER-2 astrofizycy oczekują dokładniejszej identyfikacji źródeł promieniowania. Jednym z takich źródeł, mogą być pierwotne gwiazdy wszechświata, które dawno przestały już istnieć. Emitowane przez nie promieniowanie nadal wędruje przez nieskończoną przestrzeń, powoli przechodząc w widmo o większej długości fali.

 

Istnieje również wersja alternatywna, wedle której większość „dodatkowego” światła, to po prostu odbite promieniowanie lub szum ze znanych źródeł. Istnieje również szansa, że ​​faktycznie światła jest więcej, a my po prostu nie rozróżniamy go dostępnymi narzędziami. Na wyjaśnienie tej zagadki przyjdzie nam jednak nieco poczekać, a przetwarzanie danych pozyskanych podczas CIBER-2 zajmie wiele lat.
 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Skomentuj