Astronomowie wciąż zastanawiają się czy wodne światy rzeczywiście istnieją
Image
W niedawnym badaniu zaprezentowanym w Astrophysical Journal Letters, międzynarodowy zespół naukowców bada możliwość istnienia wodnych światów wokół karłów klasy M. Wodne światy to planety, które mają baseny ciekłej wody bezpośrednio na powierzchni, jak Ziemia, lub gdzieś pod nim, jak Europa i Enceladus.
Naukowcy skupili się na superziemiach i subneptunach z atmosferami zawierającymi wodór i hel. Naukowcy przyjrzeli się egzoplanetom krążącym wokół karłów M, próbując obliczyć ich całkowitą masę wody.
Planety, których znaczną część całkowitej masy (10-50%) stanowi woda, mogą być niezwykle rzadkie lub mogą w ogóle nie istnieć. Może to oznaczać, że formowanie się planet zachodzi dość równomiernie w szerokim zakresie mas gwiazd, tworząc jeden typ planet - ziemskie światy, które otrzymały kilka procent swojego gazowego wodoru z dysku akrecyjnego wokół młodej gwiazdy.
Ostatecznie naukowcy doszli do wniosku, że populacje światów wodnych pozostają na razie nieuchwytne. Aby uzyskać bardziej przekonujące wyniki, naukowcy proponują poszukiwanie wodoru i helu wokół egzoplanet o małej masie i mierzenie wieku egzoplanet, aby lepiej określić ich długoterminową ewolucję.
Będzie to pochodzić z obserwacji sub-Neptunów przez JWST (Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba) – jeśli wyniki okażą się zgodne z dużymi frakcjami masowymi wody w ich atmosferze (tj. atmosferze pary), oznacza to, że planety są rzeczywiście wodnymi światami. Jeśli jednak atmosfera jest zgodna z dominacją H/He, oznacza to, że nie są to wodne światy.
- 764 odsłon
Dodaj komentarz