Kategorie:
Baba Wanga, to słynna bułgarska jasnowidzka, która wsławiła się wieloma bardzo trafnymi przepowiedniami na temat przyszłości. Jej zwolennicy twierdzą, że ponad 80% jej przepowiedni się spełniła. Słowa Wangi o Syrii i losie świata po jej upadku mogą mieć zatem głębsze znaczenie.
Według proroctwa Wangi, w roku upadku Syrii nastąpi radykalna zmiana. Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych, w ostatnich latach życia słynnej wizjonerki, gdy pytano jej o III wojnę światową odpowiadała, że "jeszcze przyjdzie na to czas, bo Syria nie upadła". Teraz, gdy widzimy zakusy państw zachodnich na walczącą Syrię warto to przypomnieć.
"Często pytają mnie kiedy przyjdzie czas. Odpowiadam im, jeszcze nie teraz. Jeszcze nie upadła Syria! Syria padnie u stóp zwycięzcy, ale zwycięzca nim nie będzie" - odpowiedziała nagabywana o apokalipsę Baba Wanga
Gdy patrzy się na rozwój obecnej sytuacji może się to wydawać dziwnie znajome. W Syrii trwa wielka wojna a splot interesów sunnitów i szyitów z jednej strony oraz USA i Rosji z drugiej, to potencjał na wielki konflikt militarny.
[ibimage==18865==300naszerokosc==Oryginalny==self==null]
Bułgarska jasnowidzka twierdziła, że Rosja szybko odbuduje swoją pozycję, a Europa stanie się kontynentem starców. Oba te zjawiska wyraźnie następują. W kontekście USA i przyszłych przywódców stwierdzała ona, że "Ameryka weźmie brodatego i poznają, że strach jest gorszy niż miłość"
Według jej słów półkula północna, na której żyjemy, ma być wkrótce niezdatna do zamieszkania. Niektórzy wiążą to proroctwo z dramatycznie rozwijającą się sytuacją w uszkodzonej elektrowni jądrowej Fukushima Daiichi.
O samym końcu świata Baba Wanga wyraża się w taki sposób jakby miało dojść do jakiegoś kosmicznego kataklizmu, lub klęski ekologicznej.
"To będzie koniec świata, a Ziemia odwróci się od Słońca. Tam gdzie było gorąco, będzie lód, wiele zwierząt wymarło."
Ale w proroctwach Baby Wangi są i pozytywy. Gdy zdarzą się już te wszystkie doniosłe rzeczy dojdzie do odnowienia ludzkości.
"Nadejdzie dzień, kiedy kłamstwo zniknie z powierzchni ziemi, nie będzie przemocy i kradzieży. Zatrzymane będą wojny, i ci którzy przeżyli, zrozumieją wartość życia i potrzebę jego ochrony. Ziemia wkracza w nowy okres, który można nazwać jako czas cnót. Ten nowy stan planety nie zależy od nas, to nadchodzi, czy nam się to podoba, czy nie. Nowoczesne czasy wymagają nowego sposobu myślenia, inną świadomość, jakościowo nowych ludzi, tak, aby nie zakłócić harmonii wszechświata."
Brzmi to bardzo pięknie, ale niestety utopijnie. Bardzo trudno wyobrazić sobie zdarzenia, które mogłyby doprowadzić do pozytywnego końca w postaci ustalenia nowego porządku świata, tym razem nieopartego na niewolnictwie a miłości.
Komentarze
[ibimage==18164==Oryginalny==Oryginalny==self==null]
Strony
Skomentuj