Kategorie:
W 1989 roku przeprowadzono wykopaliska archeologiczne, w jednej z jaskiń w chińskiej prowincji Yunnan. Dla antropologów, była to niepowtarzalna okazja, ponieważ jaskinia ta była wręcz zasypana starożytnymi kośćmi. W niektórych miejscach widziano też ślady po dawnych ogniskach co oznaczałoby, że pełniła ona rolę schronienia dla wielu pokoleń dawnych ludzi. Z racji tego, że ludzie ci zajmowali się polowaniem na żyjące nieopodal jelenie i rozrzucali ich kości w okolicach ognisk, jaskinia została okrzyknięta nazwą Maludong co w wolnym tłumaczeniu oznaczałoby „Jaskinia Czerwonego Jelenia”.
Znaleziska z Maludong zostały zarchiwizowane i przez wiele lat pozostawały poza zainteresowaniem nauki, aż do teraz. Przeprowadzone ostatnio testy czaszek mieszkańców jaskiń wykazały, że budową i składem przypominają one czaszki naszych dawnych przodków z gatunku Homo erectus lub Homo habilis. Mimo to widać wyraźne różnice między odkrywanymi kośćmi tych gatunków a istot z Maludong, które są dostrzegalne, choćby i tylko w sposobie ich chodzenia. Co jednak najważniejsze, wszystko wskazuje na to, że kości te liczą sobie raptem 14 tysięcy lat.
Kości z jaskini Maludong
Może to wyglądać na dużo, ale w świecie nauki te kości są relatywnie młode i definitywnie nie pasują one do ogólnie przyjętej wersji historii. Niektórzy z badaczy sugerują nawet, że mogą one być dowodem na istnienie kolejnego podgatunku człowieka. Uznanie tego za fakt poprowadziło niektórych naukowców do rozważań, czy w nowoczesnej historii nie dochodziło do przypadków, w których osobne gatunki człowieka żyły równolegle z z homo sapiens i co ważniejsze, czy jest możliwe, że kompletnie nieznana nam gałąź naszego gatunku żyje gdzieś nawet i teraz ?
Tak wypowiedział się o tym profesor Darren Curnoe, badacz z University of New South Wales, który nadzorował prace poszukiwawcze w 1989 roku.
„Nowe gatunki są odnajdywane cały czas, ale jeśli mówimy o dużych gatunkach takich jak ludzie, to pomyślałby ktoś, że ciężko byłoby przeoczyć coś takiego i że ktoś zgłosiłby to lub jakiś naukowiec już znalazłby dowód na ich istnienie...
Zgaduje, że gdyby jakikolwiek taki gatunek miał istnieć – W co wątpie – to znajdowałby się w jakimś trudno dostępnym miejscu takim jak Syberia. Pojawiało się kilka głosów sugerujących, że Yeti to tak naprawdę neandertalczycy, którzy przetrwali po dziś dzień w miejscach pokroju Syberii”
Warto wspomnieć, że jeszcze w zeszłym roku Bryan Sykes, były profesor genetyki na Oxfordzie opublikował swoje badania pt. ”Analiza genetyczna próbki włosów przypisywanej Yeti, Wielkiej Stopie lub innym anormalnym naczelnym”. Sykes był pierwszym w historii naukowcem, który poruszył ten temat w pracy naukowej usiłując tym samym dowieść istnienia „anormalnych naczelnych”.
Następnie naukowiec zajął się badaniem historii Zany, rzekomej kobiety-małpy, która została odkryta w XIX wieku i wywołała spore poruszenie wśród antropologów. Według Sykesa, badania genetyczne wykazały u przodków Zany występowanie genów z Afryki Zachodniej, które nie należą do gatunku Homo sapiens. W rezultacie brytyjski ekspert oświadczył, iż Zana należała do różnych podgatunków współczesnych ludzi. Przodkowie Zany żyli ponad 100 tys. lat temu w Afryce, a następnie osiedlili się na Kaukazie.
Portret abchaskiej Yeti, Zany
Gdyby rzeczywiście udało się udowodnić, że rodzaj ludzki nie jest jedynym z gatunków rozumnych naczelnych żyjących na naszej planecie, odkrycie to zmieniłoby sposób w jaki rozumiemy historię rodzaju ludzkiego. Naturalnie tak jak przy każdym zetknięciu się jednej kultury z drugą mogłoby się równie szybko okazać, że pomimo tysięcy lat koegzystencji, świat stałby się jednak dla nas i dla nich o wiele za mały.
Komentarze
Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.
Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.
Strony
Skomentuj