Buddyjski mnich lewituje przed kamerami

Image

Źródło: kadr z YouTube

Sztuka lewitacji pozostaje jedną ze zdolności, którą prawdopodobnie chciałby posiąść każdy, jednak tylko nieliczni twierdzą, że są w stanie spowodować siłą umysłu, że prawa fizyki, w tym grawitacja, przestaną mieć znaczenie.

 

Słynne były sztuczki z laską, która byłą łączona ze sprytnym krzesełkiem. Wszystko ukryte pod szatami sprawiało wrażenie realności, ale po bliższej analizie okazywało się, że nie byli to ludzie w stanie Zen, zdolni do kształtowania rzeczywistości niczym Neo z Matrixa, lecz raczej sprytni prestidigitatorzy.

 

Internet obiegają obecnie dwa filmy przedstawiające rzekomego tybetańskiego medytującego mnicha, który lewituje w powietrzu, bez podpórek, chociaż trzyma w ręku coś w rodzaju buddyjskiego różańca. Pokaz ten wygląda interesująco, ale może być to również iluzja.

 

 

 

Ocena:
Brak ocen

Dodane przez baca w odpowiedzi na

Tja, to było tak smutne i przykre, że nasz "mnich" powienien ulec samozapłonowi ze wstydu. Oj... przepraszam, nie zauważyłem że próbował, ale skończylo się na slupie dymu, bo mu gadget nie zadziałał. Powydawał jakieś śmieszne odgłosy i myśli że jest fajny. Bardzo chętnie bym zobaczył jak wchodzi tam jakiś Kazach, albo przedstawiciel innej grupy, która jeszcze wykonuje śpiew alikwotowy i zrobili mu szybki kurs, wyciągając jego struny na zewnątrz, żeby mógł naocznie nadzorować pracę strun i warg. Jednak trzeba przyznać że był bliżej lewitacji, niż śpiewu.... a może to złudzenie?

0
0

Dodane przez Sajgoniarz w odpowiedzi na

ewakuacja!  zjadliwy sarkazm Bacy zaczyna się rozpowszechniać jak cholera

lewitacja, telepatia czy bilokacja to żaden powód do wydziwiania; to zdolności, które wszyscy powinniśmy posiadać bez żadnej łaski  gdy przyjdzie czas, że nauczymy się wykorzystywać trochę więcej niż 10% mózgu (Baco i reszta to nie jest aluzja do was :>  )

0
0

Jak patrzę na ten 3 film z gościem na lotnisku i reakcje ludzi, to mam wrażenie, że poziom ludzkiej głupoty i naiwności sięgnął szczytu. Widownia zachowuje się conajmniej jak indianie na widok Kolumba, chodzą, dziwią się, komentują, zastanawiają się co i jak, a żaden baran nie podszedł do gościa i nie podwinął mu nogawki spodni, ani nie spróbował go szturchnąć albo zepchnąć z zakamuflowanego stojaka.

Intelektualna tragedia i żenada!

0
0

Dodane przez Dr Piotr (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Byłoby to z pewnością ciekawe. Na filmie z mnichem zwróciła moją uwagę jedna z nogawek jego stroju oraz to co "przyczepiło" mu się z tyłu w kolorze rzeczonej nogawki. 

0
0

Taka lewitacja jest do d... . Ponieważ się do niczego nie przydaje. Gdybym lewitował, to nauczyłbym się również latać i zaoszczędziłbym na bilecie miesięcznym.

0
0

Temat się rozwija, więc może podsumujmy wasze dotychczasowe spostrzeżenia: 1. nie ma lewitacji bez masturbacji. 2. nie ma lewitacji bez lewatywy.

0
0