Chłopiec z ogromną nogą mieszka w Indiach, lekarze nie wiedzą co to za anomalia

Image

Źródło: Internet

Przypadek hinduskiego chłopca, Verdanta Joshi, jest dla medycyny wyjątkowy. Nikt nie wie co spowodowało anomalię w wyniku której prawa noga dziecka urosła do monstrualnych rozmiarów.

 

Dziecko mieszka w stanie Gujarat w zachodnich Indiach. Chłopczyk jest w stanie chodzić i biegać, mimo, że jego prawa noga, jest wyjątkowo duża i ciężka, bo waży aż 5,4 kg. Przez kilka lat dziecko odwiedziło ponad 100 indyjskich i zagranicznych ekspertów, którzy nie byli w stanie określić przyczyny tej anomalii.

[ibimage==24086==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Źródło: Internet

Dilip Kumar Joshi, ojciec niezwykłego dziecka, powiedział, że zaproszeni zostali specjaliści z wszystkich dziedzin medycyny od homeopatii przez ortopedów, chirurgów, genetyków, ale bez skutku. Wszyscy uznali, że to nowy przypadek medyczny.

[ibimage==24087==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Źródło: Internet

Niektórzy lekarze sugerowali, że jego hormony nie działają prawidłowo, ale inni twierdzili, że badania wykonane z krwi wyszły prawidłowo. Chłopiec nie czuje bólu w nodze i może na niej chodzić oraz biegać, a nawet usiąść na rowerze bez żadnego wsparcia. Większość lekarzy sugerowało jednak amputację przerośniętej kończyny.

[ibimage==24088==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Źródło: Internet

[ibimage==24089==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Źródło: Internet

[ibimage==24090==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Źródło: Internet

 

 

Ocena:
Brak ocen

może jakiś selekcjoner zauważy, że chlopaczek ma wrodzony talent do bycia prawoskrzydłowym napastnikiem...

0
0

Dodane przez baca w odpowiedzi na

Gdy czytam te twoje "dowcipne" wypociny,zastanawiam się,komu bardziej współczuć,czy temu chłopcu z defektem fizycznym,czy tobie z defektem psychicznym.Tylko ktoś  z takim defektem,pozbawiony empatii może kpić i szydzic z nieszczęścia i choroby.Czy takie pisanie 'ku uciesze gawiedzi' ma sens?Komu ty chcesz zaimponować?

0
0

Dodane przez cogito 9 w odpowiedzi na

te fałszywe wspułczucie zachowaj  raczejdla siebie - ten chłopiec jest sławny a ty... ty no cóz... ty jesteś incognito i nawet jak dostaniesz dużej nogi to ze względu na ogólną ułomność nie zagrasz nawet w hokeja na trawie...

0
0

Dodane przez baca w odpowiedzi na

Trafiło w czuły punkt,prawda ? To dlatego masz takie negatywne zdanie o psychologach i psychiatrach.Nie pomogli ci?Incognito to jest tutaj kazdy.No cóż,obrażaj mnie jesli to twoja jedyna przyjemność,niech ci będzie,każdy ma prawo do malutkich chwil radości.Naprawdę mi cię żal.Skąd wiesz że moje współczucie jest fałszywe ?Wszystkich mierzysz swoją miarą?A sława to rzecz względna.Chciałbys być sławny w taki sposób?W hokeja na trawie nie zamierzam grać,a w co gram to nie twoja sprawa.

0
0

Dodane przez cogito 9 w odpowiedzi na

E tam. Mam sąsiada bardzo znanego psychologa. On gada do psów całymi dniami wisi uczepiony płotu, a po nocy dupcy koty (i psy chyba też). Każdy normalny człowiek wie, że psycholog to świr 1 w 1. (Bo ''żeby rozumieć świrów samemu trzeba być świrem'' - tak mi to wytłumaczył dawno temu pewien szaman.)

0
0

Może byście lepjej zastanowili się jak mu pomóc co? Więc do dzieła i mu tą nogę naprawiać a nie odrazu chłopaczkowi śmierci życzycie! Kto pierwszy znajdzie sposób ten lepszy! A nawet jak to wina rodziców to dlaczego syn ma ponosić konsekwencje za rodziców co? Miło wam ponosić konsekwencje za swoich? Chyba nie? Więc przestać obwiniać i rodziców i przodków bo dojdziemy do reptalian i dalej nic z tego nie wyniknie! Lepjej mu pomóc! A sprawa jest ciężka? Wiadać na obrazkach. Zwykła amputacja nie pomoże bo to rozprzestrzenia się i jest już pod żebrem. Proponowałbym to jakoś napromieniować ale odwrotną wiązką do tego co zadziałało na tą mutacje. Jezeli to jest mutacja popromienna to pół biedy. Jeżeli faktycznie genetyczna? To by musiał zrobić klon tego chłopczyka ale do momentu pierwszych podziałów na komórki macierzyste. czyli ułamek sekundy po zapłodnieniu. sprawdzić wtedy gen który deformuje, wyciąć go z zarodka. włożyć "odwrócony" gen z drugiej strony ciała i z drugiej kończyny! Potem jak zarodek będzie już naprawiony to zrobić kilka a nawet kilkanaście prób z zarodkami. chłopakowi wyciąć to co narasta pod żebrami! wyciąć i zaszyć "o ile organy jeszcze nie są zmutowane" a nogę amputować, wszczepić komórki macierzyste z próbówki i czekać aż odrośnie! To w taki prosty chłopski sposób! wiadomo, ze matematyka, fizyka, biotechnologia to rozwinie ale tak to powinno wyglądać żeby każdy zrozumiał. Polecam a wasze propozycje?

0
0