Wszyscy słyszeliśmy już o niezwykłych geoglifach na płaskowyżu Nazca w Peru. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego że równie zagadkowe formacje znajdują się na pustyni Atacama w Chile. Jest to tak zwany Olbrzym Atacama, który swego czasu wzbudził debatę na temat jego prawdziwego znaczenia. Olbrzym Atacama to antropomorficzny geoglif o długości 119 metrów, co czyni go największym znanym geoglifem na świecie.

Charakteryzuje się on kwadratową głową i mocno stylizowanymi długimi nogami. Szczególnie zaskakującym elementem jego anatomii, są cztery linie wychodzące z czubka głowy olbrzyma. Nie brakowało wyjaśnień i teorii usiłujących wyjaśnić dziwne cechy tego ogromnego geoglifu. Według jednej z nich, był to rodzaj kalendarza astronomicznego, który wskazywał ruch Księżyca.

Inna interpretacja utrzymuje, że Gigant Atacama reprezentuje bóstwo czczone przez miejscową ludność. Są i tacy którzy uważają, iż jest to wizerunek istoty pozaziemskiej, oznakowanie szlaków pielgrzymkowych lub starożytny typ języka.

Zdjęcie: Emilio Erazo-Fischer

Gigant z Atakamy, jest zaledwie jednym z prawie 5 tys. geoglifów - starożytnych dzieł sztuki wrysowanych w krajobraz - które odkryto na pustyni Atakama w ciągu ostatnich trzech dekad. Uważa się, że są one dziełem kilku kolejnych kultur, które zamieszkiwały ten region Ameryki Południowej, w tym Tiwanaku i Inków.