Co zrobisz wobec przemijania?

Image

źródło: dreamstime.com

Czy to nie jest dramat? Żyjesz kilkadziesiąt lat a potem odchodzisz jakby nigdy cię nie było. Często gdy oglądam jakieś programy telewizyjne o ludziach, którzy pięli się po szczeblach kariery, chcąc zawojować świat - włącznie z Hitlerami i Stalinami - uświadamiam sobie wyraźniej fakt przemijalności.

 

Po co to wszystko, skoro niedługo to i tak się zawali? To jak budowanie babek z piasku nad brzegiem morza. Przypływ przyjdzie i wszystko zniszczy. Jeżeli uchwycisz tę prawdę, tę zasadę, twoje życie wkroczy na wyższy poziom doświadczenia. Masz świadomość, że nie ma o co tak zabiegać. Możesz się uspokoić, zrelaksować. Nie ma nic na zewnątrz, do czego warto zawzięcie dążyć. Wszystko tam jest przemijające, starzeje się i umiera.



Fakt, że istnieje również odradzanie się. Niemniej ogólnie mówiąc ludzie nie mają żadnej pewności co do reinkarnacji. Po co cały ten stres? To poruszanie się po trupach do celu? Po co cały ten komercyjny, masowy cyrk? To dobrze być aktorem. Aktor to ciekawy zawód. Ale myśląc w kategoriach sławy, popularności, amerykańskiego snu pielęgnujesz ten mały umysł, który działa wbrew oczywistym faktom.



Dziś być sławnym piosenkarzem, aktorem to wielka duma i marzenie wielu ludzi. A co będzie za te kilkadziesiąt lat? To przepadnie. Nawet jeżeli pozostanie pośmiertna sława, to nie będziesz się nią cieszył. Nie będzie to miało dla ciebie żadnego znaczenia. Pytanie: skoro wiesz o śmierci i odchodzeniu, dlaczego teraz ma to dla ciebie znaczenie? Dlaczego twój punkt widzenia jest tak dziecinny a horyzont ograniczony?



Można powiedzieć, że należy żyć tylko tu i teraz, nie zastanawiając się nad śmiercią. Ale śmierć to teraźniejszość. Włącz telewizję, radio, Internet - śmierć ma miejsce teraz. Śmierć głodujących dzieci, śmierć twojego sąsiada. Albo skutki śmierci twoich bliskich, które nosisz w swoim wnętrzu. Twoje obawy co do śmierci, twoje o niej myśli. To teraźniejszość.



Co zrobisz skoro wiesz, że umrzesz i że to, czego na zewnątrz dokonasz, straci dla ciebie znaczenie? Odpowiedź mądrości może być tylko jedna. Skieruję się do wnętrza. Wejdę na wewnętrzną ścieżkę. Zostanę hermetykiem, ezoterykiem i poznam prawdę o tym, co mnie czeka, co czeka nas wszystkich po śmierci, kim jestem i czy żyłem już wcześniej, przed narodzinami. Takie podejście nazywam spełnianiem sensu swojego życia. Inne jest jego zatratą.

 

 

 

Ocena:
Brak ocen

muniszaman  , proszę ;) daj na luz . Jak by tak wszyscy mieli taki pogląd na życie i przemijanie nie było by żadnego postępu . Nie było by rozwoju cywilizacji . Ja nie wiem twoje poglądy i narzucanie wizji świata mają na celu ogłupić człowieka ????? 

0
0

 "Ramtha Biala Ksiega "   . Przeczytalam ta ksiazke  i dowiedzialam sie z niej ,ze nie musimy wcale  umierac ,ani sie starzec :)Oczywiscie potrzebny jest do tego, pewien stopien duchowosci .Ta ksiazka to channeling, wiec nie kazdemu,moze to odpowiadac, ale wiedza w niej zawarta ,jest odkrywana dopiero teraz po 16 latach od pierwszego wydania tej ksiazki ,przez wspolczesnych naukowcow. Wiec jak to jest ?!

0
0

Dodane przez MONSTER (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Nie możesz potwierdzić ani zaprzeczyć bo zgodnie z twoim tokiem myślenia musiałbyś przebadać każdego homo sapiens na planecie ziemia. Skąd wiesz, czy w środku powiedzmy... amazonii nie żyje sobie jakiś szaman, który odnośnie natury rzeczywistości wie nieporównywalnie więcej niż twoja ukochana zachodnia nauka a jego wiek wprawiłby wielu w osłupienie ? Poza tym idź do tej pracy... a po pracy lepiej na piwko czy meczyk i nie "marnuj" czasu na treści, których twój maluczki, zapracowany, wyprany zachodni móżdżek nie pojmie. Jesteś kolejną dobrą owieczką a twój hodowca faktycznie mógłby się nieco pogniewać gdybyś chociażby próbował połknąć czerwoną pigułkę.

 

Każdy kroczy własną ścieżką, przestań łaskawie wp... się w cudzą...

 

0
0

Dodane przez black.serpent (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Za piwko i meczyk dziękuje ale nie skorzystam. Owieczką i baranem jest ten kto daje się prowadzić na manowce, więc rada- luknij lepiej w lusterko.

0
0

Dodane przez MONSTER (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

No zobaczymy pod koniec drogi kto się znajdzie na tych manowcach systemowy biorobociku tonący w ekskrementach fałszywej dumy i ignorancji ;)

0
0

Dodane przez MONSTER (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

 Gdybys na poziomie kwantowym , potrafil wlasnym poteznym  umyslem,zmienic wibracje /podniesc wibracje /swojego ciala  ,to znalazlbys sie  w tym momencie,  w innej rzeczywistosci. Oczywiscie ludzie "nie powinni o tym wiedziec" ,jak sadza niektorzy, bo dzieki temu latwiej  jest nimi manipulowac :)  Prawdopodobnie  m. innymi Jezus ,  Budda i Ramtha to wlasnie uczynili .

0
0

Dodane przez MONSTER (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

W Radżastanie jest kilku joginów, którzy mają ponad 300 lat i utrzymują wygląd 25-latów. Można nawet znaleźć ich dokładny adres. Jest podobno i jeden, który żyje ponad 1000 ale nie wierz w to

0
0